Temat: Tyłek Deynn

jak myślicie czy ona z natury miała tyłek nieco większy przy szczupłych nogach? Wiem że na pewno dużo zawdzięcza siłowni ale zastanawia mnie ze uda ma dość szczupłe i mało wyrzezbione w stosunku. do tyłka a jak się patrzy na większość lasek które trenują ze sztanga to jednak obwody ud ruszają razem z obwodem tyłka. Bardzo mi się podoba ta figura ale zastanawiam się czy z mojego płaskiego dupia da radę coś takiego zrobić jednocześnie nie ruszając ud. Ogólnie no to uda są nieproporcjonalnie do mojego tyłka trochę jakby za duże??? W sensie do posladow bo biodra mam szerokie a poslady płaskie. 

Jak dla mnie Deynn ma tyłek proporcjonalny do ud. 

Jak masz płaskie poślady to zostają dwa pytania - czy zawsze takie miałaś i jest to typ sylwetki, czy zakatowałaś ciałko dietami i niedowagą (tj. kiedyś pośladki były, ale znikły wraz z prawidłowym bmi)

Ona wcale nie ma dużego tyłka, ma normalny do swojej budowy, plus jeszcze cośtam ćwiczy, więc jest ujędrniony/spompowany. Jak dla mnie to wcale po niej nie widać tego jej "trenowania". Ot szczupła dbająca o siebie laska z kasą. Siłownia dla lansu, a tysiak miesięcznie idzie pewnie na zabiegi ujędrniająco-wyszczuplające.

Lubiekaszanke ale żeś pojechała... Nie gadaj, że nie widać po niej tej pracy jaką włożyła w swoje ciało przez ostatnie miesiące. Nawet jeśli chodzi na zabiegi w co watpię to co z tego? Wygląda coraz lepiej, motywuje i na tym zarabia? Czego chcieć więcej? Pozostaje brac przykład. 

ogarnijsiesiostro napisał(a):

Lubiekaszanke ale żeś pojechała... Nie gadaj, że nie widać po niej tej pracy jaką włożyła w swoje ciało przez ostatnie miesiące. Nawet jeśli chodzi na zabiegi w co watpię to co z tego? Wygląda coraz lepiej, motywuje i na tym zarabia? Czego chcieć więcej? Pozostaje brac przykład. 

No nie widać jak dla mnie, mój facet też tak stwierdził. Dieta+kasa+siłownia od czasu do czasu i  każda by tak wyglądała. Ogólnie nie lubię tej dziewoi. No ale niech robi to ciało, bo ryjem to się pochwalić nie  może.

nie ma dużego tyłka, ładny proporcjonalny 

ogarnijsiesiostro napisał(a):

Lubiekaszanke ale żeś pojechała... Nie gadaj, że nie widać po niej tej pracy jaką włożyła w swoje ciało przez ostatnie miesiące. Nawet jeśli chodzi na zabiegi w co watpię to co z tego? Wygląda coraz lepiej, motywuje i na tym zarabia? Czego chcieć więcej? Pozostaje brac przykład. 

Zgadzam się, do fitneski jeszcze jej daleko, ale zrobiła duży progres w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

Co do tyłka to też kwestia genów, niektórzy mają odstający przy szczupłych udach, wystarczy trochę siłowych i jest petarda. Z tego co mi wiadomo, to żeby nie rozbudowywać ud, należy wybrać mniejszy ciężar, ale robić więcej powtórzeń. Uda nie rozrastają się z dnia na dzień, także zawsze możesz spróbować treningu siłowego i najwyżej z niego zrezygnujesz jak stwierdzisz, że uda za bardzo się rozbudowują.

dobry tyłek poznasz po filmiku albo "na żywo", bo fotkę można strzelić pod dobrym kątem albo dobrze ustawić nogi i masz wooow

a sądzac po filmiku ma normalny

lubiekaszanke, z calym szacunkiem ale jest ładniejsza od Ciebie :) ps tez jej nie lubie

Pasek wagi

ByleDo60 napisał(a):

lubiekaszanke, z calym szacunkiem ale jest ładniejsza od Ciebie :) ps tez jej nie lubie

Co do ciała to nie piszę, że mam lepsze, bo nie mam- nie ma się do czego porównywać nawet. Ale ona jest najbrzydszą "celebrytką" ze wszystkich. I żeby było jasne- nie porównywałam do siebie tylko do innych lasek, które się przewijają w szołbizie. I uważam się za zdecydowanie ładniejszą, mimo, że nie jestem tak stiuningowana. Kwestia gustu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.