Temat: Czemu kobiety się puszczają?

Każdy facet chciałby, aby kobieta którą pozna i z którą się zwiąże była dziewicą, jednak wszędzie widać, że trudno o taką kobieta, bo łatwo jakiś bad boy zaciągnie do łóżka i zostawi i jest tak w bardzo wielu przypadkach ( nie wszystkich, ale w wielu ). W internecie się osoby śmieją, że teraz dziewice to cud znaleźć. Czemu tak jest? Myślicie, że należy się wyszaleć zanim się dojrzeje, jednak przez to ,, wyszalanie sie ,, stracicie respekt i szacunek wielu fajnych facetów, bo często zbyt przeginacie z zabawą. Większość dziewczyn lata na imprezy co tydzień i daje sie obmacywać obcym. Gdzie poszanowanie do własnego ciała? 

Dlaczego faceci się puszczają?

Nie wydaje mi się, żeby cipki obcych kobiet były Twoją sprawą.

Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

vitalijka23 napisał(a):

laliho napisał(a):

Też chciałam oddać dziewictwo temu jedynemu, a on okazał się kutafonem :(. Czemu mężczyźni udają kogoś kim nie są?
tylko wiesz - co innego jak kochasz się z kimś i fizycznie, i mentalnie, wierzysz w to, że to będzie ten jedyny, a co innego jak laski co sobote chodzą do łóżka (albo do kibla :P) z kimś innym.Ja sama współżyłam dopiero po zaręczynach - planujemy ślub, ale jednak zrobiłam to przed ślubem.
no i super, to twoj wybor, a czy inni nie moga miec swojego? Seks nie jest niczym zlym i kazdy ma swoja moralnosc i zasady. Ile znasz osobiscie takich dziewczyn o których piszesz? Bo ja zero. 

tych co co tydzień chodzą z kimś innym? oj, kilka znam, niektóre zaliczyły już kibelek z kolegą w czasach gimnazjalnych.

Pasek wagi

Najpierw w temacie piszesz o puszczaniu się, a potem w tekście wprowadzasz nowy wątek "nie bycia dziewicą". Tak jakby to było coś złego i jednoznacznego z byciem puszczalskim. To jak ktoś jest w związku, który się rozpadnie to co? Ma już do końca życia być sam, bo ktoś mu naklei inaczej łatkę puszczalskiej? - strasznie prymitywne myślenie. A odpowiadając na samo pytanie z tematu - no z tych samych powodów co mężczyźni.

sex to normalna rzecz, a jak jakas lubi sie przespac co tydzien z innym to juz jej sprawa...kazdy ma potrzeby....o facetach to samo moznaby bylo powiedziec....

Mojemu mezowi sie udalo:D

Piszesz, ze dziewictwo jest w cenie, a mnie moj ex w zadek kopna, bo mu sie czekanie znudzilo, lamiac mi przy tym serce. I bardzo to odchorowalam, bo to byla wtedy wielka moja milosc. Nawet sie wczesniej zareczyl. A jak sie pytalam, czemu sie zareczyl, to powiedzial, ze liczyl, ze po zareczynach mu sie uda skonsupowac ten zwiazek. Bolalo tym bardziej, ze ja mu na pierwszej randce powiedzialam, ze dla mnie seks to cos bardzo wyjatkowego i zalezy mi na tym, zeby w zyciu tylko z jednym mezczyzna go dzielic, wiec wspolzycie chcialabym rozpoczac dopiero po slubie. I on na to przystal, nie protestowal, a po 3 latach na pare miesiecy przed slubem jednak sie rozmyslil.

Piszesz, ze dziewczyny sie "puszczaja", a mi sie wydaje, ze dziewictwo juz dla malo ktorego mezczyzny ma wartosc, a czesto nawet jest przeszkoda i zniecheca do zwiazku.

Ja sie doczekalam swojego szczesliwego zakonczenia. Grunt, to zeby sie tak dobrac, zeby wspolnie wyznawac podobne idealy. I znalesc te swoja druga polowke i z nia budowac zwiazek. A reszta niech sie juz sama o siebie martwi.

a to kolega czy alter ego Elektrycznego? :D

kobiety tez maja swoje potrzeby. czekajac na ksiecia z bajki mozna nabawic sie frustracji, zmarszczek i siwych wlosow.

dlaczego mesczyzni sie puszczaja? kobiety tez by chciały mezczyzne prawiczka, a tu same zuzyte mterialy zostaly... teraz trudno o prawiczka.

Przykro mi ale chyba w jakimś kiepskim towarzystwie się obracasz skoro znasz w większości panny co się dają tylko obmacywać. Zmeiń towarzystwo na porządne to i kobietę porządną znajdziesz. Ja wciąż czekam na tego jedynego, a dziewictwo pewnie stracę za minimum 2-3 lata, bo na razie jestem na etapie "faceci są do dupy, sama sobie w życiu poradzę" :)

Nowy nick, ale wciąż te same smęty popaprańca życiowego.

I oto mamy na babskim forum kolejną upośledzoną męską sztukę. Zakompleksiony facecik nienawidzący kobiet i obwiniający je o własne niepowodzenia. Do tego z koszmarnie niskim poczuciem własnej wartości. Czego się marny chłoptasiu boisz, co? Że w porównaniu z poprzednim partnerem kobiety wypadniesz kiepsko ze swoim malusim sprzęcikiem i niezgrabnymi rączkami? Prawdziwy, pewny siebie mężczyzna nie ma takich obaw.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.