Temat: Czy nieszlifowany talent zanika?

Witam. Mam pytanie. Otóż podobno każdy rodzi się z jakimś talentem. Ja przez większość swojego życia nie mogłam w sobie go znaleźć. Kompletnie zapomniałam że w dzieciństwie byłam uzdolniona plastycznie - jak na dziecko w podstawówce malowałam, rysowałam dosyć poważnie, nieporównywalnie lepiej od rówieśników, mimo że nie chodziłam do żadnej szkoły plastycznej. Nawet moja wychowawczyni (w klasie 1-3 SP) mówiła o tym mojej mamie. Potem jeszcze pod koniec szkoły podstawowej plastyczka pytała się mnie czy chodzę na dodatkowe zajęcia z plastyki. Dowiedziałam się o tym dopiero jakiś czas temu podczas luźnej rozmowy. Moja mama nic z tym nie zrobiła, nie chodziłam do żadnej szkoły plastycznej. Potem przyszło gimnazjum - brak zajęć z plastyki i o tym kompletnie zapomniałam. Często łapię się na tym że np. w wolnej chwili coś tam mazgrze na papierze długopisem. Jednak jakiś czas temu byłam na pewnych zajęciach i w grupie (samych dziewczyn) miałyśmy coś narysować - no i mój rysunek wypadł całkiem przeciętnie na tle innych... I teraz moje pytanie: Czy nieszlifowany talent zanika? Czy w wieku 23 lat warto zacząć robić coś ze swoim talentem i próbować zamienić go w pracę? pozdrawiam

mysle ze z malowaniem moze ci sie udac to nie tak jak glos ktory trzeba szlifowac bo cly czas sie zmienia... ale czy ty na tym sporo zarobisz to ja bym nie powiedziala to nie jest zbyt przyszlosciowa praca

dzięki za odp. Ja nie chcę żyć z malowania - wiem że to nie ma przyszłości - ale są inne zawody w których talent plastyczny się przydaje

Nie, talent się ma lub nie. Skoro dziś się nie wybijasz, to znaczy, że to nie było to. To nie jest wina twojej matki, że tego talentu nie rozwijała. Osoby z talentem ( w tym przypadku plastycznym) malują bez względu na to czy chodziły do szkoły plastycznej czy też nie. Dla mnie talent to nie tylko umiejętności czy predyspozycje w danym kierunku, ale prawdziwa miłość do danej dziedziny. Coś co w nas głęboko siedzi. Skoro nie odczuwałaś wewnętrznej potrzeby, aby wyrażać siebie przez ten rodzaj sztuki, to moim zdaniem nie masz czego żałować. Pewnie chodząc na zajęcia dodatkowe znienawidziłabyś rysunek/malarstwo.
Czy dziś warto coś z tym robić? Zawsze warto. Skoro czujesz potrzebę malowania to to rób. Zobacz co z tego wyjdzie i jak długo potrwa ten zapał. 

*

Rysowanie czy malowanie to akurat rzemiosło, które trzeba ćwiczyć. Wystarczy, że masz do tego lekką smykałkę, codziennym trenowaniem uda Ci się zdziałać dużo. Pooglądaj coś na youtube, tam są nawet instrukcje jak rysować np. oko. https://www.youtube.com/watch?v=c06lkTJJzP0 tutaj widać progres tego artysty, nie wiem czy dokładnie w tym wideo, ale ogólnie on sam wielokrotnie powtarza, że to nie talent (jak wielu sądzi), ale praca i wytrwałość (rysowanie dziennie po godzinie) doprowadziły do tego efektu. 

Talent nie zanika, umiejętności tak. Z talentem się rodzisz, a umiejętności zdobywasz. Chyba pomyliłaś te dwie rzeczy ze sobą.

Skąd wzięłaś to, że każdy się rodzi z jakimś talentem? - myślę, że to akurat nie jest prawda, talent to coś wyjątkowego, a większość ludzi jest jednak zupełnie przeciętna i raczej ma się jakieś predyspozycje, łatwość, zdolności, ale nie taki prawdziwy talent. Tak czy siak - zanikać nie zanika, ale też się nie rozwija, nie wykorzystuje się w pełni swojego potencjału. Próbować to zmienić można zawsze, to czy uda się zacząć dzięki swojemu talentowi zarabiać to bardzo ciężko powiedzieć (bo to nie tylko kwestia samego talentu, często też determinacji, znalezienia pewnej niszy, albo po prostu szczęścia),

tak zanika, nieuzywane polaczenia w mozgu zanikaja i jesli sie w odpowiednim czasie nic  ztym nie zrobi to potem przpeadaja. Aleee! moze nie bedziesz geniuszem plastycznym, ale na pewno pasje mozna rozwijac ;)

Pasek wagi

Z tego co pamietam co drugiemu dziecku w podstawowce tak mowili

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.