Temat: Porządna torebka.

Hej mam pytanie mam dość kupowania torebek po 100 zł,które się prują po 2 miesiącach użytkowania.Polecicie firmę która ma porządne torebki skórzane ? Myślę o Michaelu Korsie czy warto ?

Mam skórzaną torbę Furla i polskiego Kazara. Śmiało polecam :)

Pasek wagi

fatfrumos napisał(a):

ASwift napisał(a):

fatfrumos napisał(a):

A ja sobie myślę, że te tzw 'marki' tak są lansowane, żeby zlasowac mózgi większości majętnych i niemajętnych. Owszem, czasem w parze idzie jakość ale i tak większość robiona w Chinach itp. Jest tyle innych rzeczy na które można spożytkować swoją gruba kasę, że naprawdę - torebka z 1.5 tyś i więcej - IDIOTYZM
To zalezy. Wole wydac tysiaka na torebke raz a dobrze,skorzana,klasyczna,elegancka i porzadna i uzywac jej 5 lat niz co pol roku kupowac kawalek ceraty z h&m za 100zl.  A nie oszukujmy sie wiekszosc porzadnych torebek kosztuje.
ten tysiak to przede wszystkim koszt logo/projektant czy co tam innego a jakieś 3 stówki to rzeczywista wartość torebki

a propos placenia za logo - pare lat temu bylam w Mediolanie. Mialam przeznaczone 500 euro na zakup torebki z tzw "gornej polki". Udalam sie w tym celu do pieknej galerii, sklep LV... kobiety z roziskrzonym wzrokiem lataja po sklepie. Wzielam do reki jedna i druga torebke i nagle zonk - to jest plastik! nie skora tloczona w logo tylko zwykle chamskie PCV. i 300-400 ojro. Te skorzane ceny zaczynaly sie od 1000. euro. Wyszlam lekko zniesmaczona ze sklepu LV. Nastepnego dnia w innej dzielnicy Mediolanu czekalismy na wejscie do obejrzenia Ostatniej Wieczerzy. na przeciwko klasztoru sklep z wyrobami ze skory. Jakie tam byly torebki 100% skorzane to nie wiedzialam za co łapać. po 150-200 EUR. Nosze do tej pory. 

Naprawde nie warto za marke placic. Ostatnie 2 skorzane torebki kupilam na allegro po okolo 100 zl. Taka sama w sklepie 250zl.

Pasek wagi

ZrobietodlaSIEBIE napisał(a):

moj "Majkel" peknal na szwie( a wlasciwie kolo szwa nawet) po okolo 4 miesiacach.dla mnie dziadostwo jak nie wiem i cena wygorowana jesli chodzi o taka oplakana jakosc.Ale moze po prostu trafilam na wadliwy egzemplarzmam torebke ta wlasnie https://www.google.com/search?q=michael+kors&sourc...

czemu nie zareklamowalas? kupowalas z firmowego sklepu? 

piękne skórzane klasyczne można zakupić w Dzikim Jozefie. Www.dzikijozef.pl - rodzinna firma z Łodzi. Mam juz dwie brązowa i czarną z czerwonym środkiem. Sa piękne i pachną skora. Wykonanie jest porządne a cena waha sie od 300 w gore

Pasek wagi

Ja mam aktualnie skórzaną z Venezii i jestem bardzo zadowolona, a kupiłam na wyprzedażach za 220 zł gdzie plastikowe w H&M'ie kosztują 150, a różnica ogromna.

Ja swojego Korsa maltretuję już 2 lata, noszę praktycznie codziennie i nic się z nim nie dzieje, kompletnie nic. Niby nastolatki ganiają za korsami, spoko, ale ja u mnie tego nie zauważyłam. Raczej mało nastolatek stać na torebkę za 1500 zł. Czaję się teraz na jakąś listonoszkę z Kazar. Aaaa zapomniałam, mam też Tommy Hilfiger, może to nie jest jakaś mega wysoka półka :), ale spisuje się również idealnie.

Galadriela30 napisał(a):

fatfrumos napisał(a):

ASwift napisał(a):

fatfrumos napisał(a):

A ja sobie myślę, że te tzw 'marki' tak są lansowane, żeby zlasowac mózgi większości majętnych i niemajętnych. Owszem, czasem w parze idzie jakość ale i tak większość robiona w Chinach itp. Jest tyle innych rzeczy na które można spożytkować swoją gruba kasę, że naprawdę - torebka z 1.5 tyś i więcej - IDIOTYZM
To zalezy. Wole wydac tysiaka na torebke raz a dobrze,skorzana,klasyczna,elegancka i porzadna i uzywac jej 5 lat niz co pol roku kupowac kawalek ceraty z h&m za 100zl.  A nie oszukujmy sie wiekszosc porzadnych torebek kosztuje.
ten tysiak to przede wszystkim koszt logo/projektant czy co tam innego a jakieś 3 stówki to rzeczywista wartość torebki
a propos placenia za logo - pare lat temu bylam w Mediolanie. Mialam przeznaczone 500 euro na zakup torebki z tzw "gornej polki". Udalam sie w tym celu do pieknej galerii, sklep LV... kobiety z roziskrzonym wzrokiem lataja po sklepie. Wzielam do reki jedna i druga torebke i nagle zonk - to jest plastik! nie skora tloczona w logo tylko zwykle chamskie PCV. i 300-400 ojro. Te skorzane ceny zaczynaly sie od 1000. euro. Wyszlam lekko zniesmaczona ze sklepu LV. Nastepnego dnia w innej dzielnicy Mediolanu czekalismy na wejscie do obejrzenia Ostatniej Wieczerzy. na przeciwko klasztoru sklep z wyrobami ze skory. Jakie tam byly torebki 100% skorzane to nie wiedzialam za co łapać. po 150-200 EUR. Nosze do tej pory. Naprawde nie warto za marke placic. Ostatnie 2 skorzane torebki kupilam na allegro po okolo 100 zl. Taka sama w sklepie 250zl.

To nie jest jakaś wiedza tajemna, że część torebek Louis Vuitton jest z powlekanego płótna i tylko rączki i detale są skórzane. Co wiecej- to ich ogromna zaleta, bo te torby są absolutnie niezniszczalne. Mam np speedy kupioną ponad 8 lat temu i wygląda jak nowa, a nie oszczędzałam jej ani trochę. Każdy kto zna sie na torbach marek luksusowych powie ci, ze powlekane płótno LV jest jednym z najlepszych materiałów, za które warto zapłacić.

Moja mama ma torebkę Wittchen i bardzo sobie chwali 

Niestety mam takie zdanie, że jedyna sensowna torebka (to znaczy dwie jedyne, bo mam dwie identyczne) w moim zbiorze torebek została(y) zrobiona(e) przez pewnego górala który sam zabił zwierzątko, sam wygarbował skórę i sam uszył ją(e) - 20 lat temu dla mojej mamy. Nie do zdarcia, z grubej skóry, zdobiona góralskim tłoczeniem. Wszystkie inne torebki, łącznie z taką od Versace (kupiłam na przecenie :) ) , z H&Mu, oraz te z Korsa i innych takich nie wytrzymywały mojego obciążenia tj. laptopa i notatek uniwersyteckich oraz tony moich pierdół. Po najczęściej miesiącu uszy szły do kaletnika (szczęście, że mam zaprzyjaźnionego), a po pół roku dno było przetarte na wylot. Polecam więc zamówienie sobie torebki u górala... Serio...

Ja polecam "BarellyBags" - polska firma, hand made, prawdziwa skóra. Dość drogie, ale porządne torby - jak dla mnie - na lata :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.