- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
7 lutego 2011, 14:04
Prawie rok odchudzania i nadszedl czas zeby pochwalic sie efektami!
I odkrylam pewna rzecz! Od dawna przeswiadczona bylam, ze mam 156cm! A okazalo sie wczoraj, ze eoszke powyzej 160cm! :o
Tak bylo w kwietniu 2010:
Tu bylo zdjecie
Tak jest dzisiaj:
A tak z boku:
Wybaczcie podrapane scianki, mozna powiedziec, ze jestem w trakcie niekonczacego sie remontu :)
No i standardowe pytanie, na ile kilo wygladam teraz?
I trzymam kciuku za wszystkie odchudzajace sie, bo da sie, tylko musicie byc twarde! :)
P.S
Dziekuje za wszystkie komentarze!
Paseczek wraca na miejsce.
Edytowany przez Scatty 7 lutego 2011, 22:19
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
7 lutego 2011, 17:09
Elza21, Mogla bym, ale masz pamietni tylko dla wlasciciela. :)
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Przylądek Dobrej Nadzieji
- Liczba postów: 1204
7 lutego 2011, 17:12
jestes super zgrabna, sama chcialabym tak wygladac
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto:
- Liczba postów: 125
7 lutego 2011, 17:13
Extra wyglądasz i nie słuchaj tych, które z zazdrości mówią, że jesteś za chuda. Według mnie nie powinnaś już nic zmieniać :)
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
7 lutego 2011, 17:15
Dziekuje wam serdecznie za opinie.
I napewno przytyc nie zamierzam :)
Jednak swiatlo robi swoje dziewczynki, i to wychodzi mi tu na korzysc, bo pewnie by niektore mnie zlinczowaly tu gdyby zdjecie bylo zrobione z innym swiatlem :)
Edytowany przez Scatty 7 lutego 2011, 17:25
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Sudamerica
- Liczba postów: 4340
7 lutego 2011, 17:29
to co wyjawisz jaka diete stosowalas ??
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1343
7 lutego 2011, 17:35
Wyglądasz bardzo szczupło, niesamowita przemiana. Nie mówię czy to dobrze czy to źle, są gusta i guściki. Zaraz powiedzą, że to z zazdrości, ale jak dla mnie wyglądasz średnio ładnie, mało kobieco.
7 lutego 2011, 17:39
> Extra wyglądasz i nie słuchaj tych, które z
> zazdrości mówią, że jesteś za chuda. Według mnie
> nie powinnaś już nic zmieniać :)
Wybacz, ale ja Twojego zdania nie podważam, więc proszę, abyś nie podważała mojego.
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
7 lutego 2011, 17:39
Wyjawilam juz :)
Chcialam byc na dukanie, ale po 3 dniach prawie odpadla mi glowa z bolu.
Przeszkam na 600 kalori (ja wiem, ze genialny pomysl)
Potem zwiekszalam do 1300.
Staralam sie unikac smazonego i bla bla bla, ale bez przesady.
jadlam w sumie wszysztko, makaron, ziemniaki, czasem kotlet, i rozne takie.
Zakladajac, ze do stanu 56kilo doprowadzilam sie wchlaniajac kolo 5000kalori dziennie, to przejscie na diete nie bylo wystarczajace.
Potrafilam zjesc cala pizze, dwie paczki Pringlesow, ze trzy batoniki, dwa tosty, kazdy z maslem i dwoma plastrami sera. Pudding truskawkowy, wypic dwa litry soku pomaranczowego, i jescze fryteczki na kolacje.
To wszystko w jeden dzien, i to wcale nie byl zaden napad.
Zaczelam cwiczyc.
7 dzien 6vadera, codziennie ten sam, 200 polbrzuszkow, 50 nozyc poziomych. I na nogi podnoszenia wszytkiego typu.
Ale nogi zaczely mi chudnac dopiero po przekroczniu 50 kilo.
Duzo cwiczylam, trzymalam diete i poszlo :) Z czasem zaczelam mniej cwiczyc, bo nie za bardzo podobalo mi sie, ze moj brzuh zaczyna byc umiesniony, a uda robia sie jakies twarde.
PS.
Nie zalerzy mi na wygladaniu kobieco. Nie podobaja mi sie kobiece ksztalty, znacznie bardziej odpowiada mi chudosc, ktorej nie widac na zdjeciach. Nie anorektycznosc, nie, to nie o to chodzi. Chodzi o cos wiecej niz szczuplosc, ale nie kosci powleczone skora.
Moj partner jeczy i marudzi, zebym wiecej jadla, ale caly czas mowi mi, ze mu sie podobam czyli wszystko jest w porzadku.
Kazdy lubi co innego, niektorym kobieta przeciez znacznie ladniej jest z bardzo kobiecymi ksztaltami!
Edytowany przez Scatty 7 lutego 2011, 17:43
- Dołączył: 2007-08-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 728
7 lutego 2011, 17:39
Dołączam się do gratulacji :)) Figura naprawdę świetna :) Jesteś niezłą motywacją ;))