Temat: Salon w stylu safari - przesada?

Wiem że wiele osób ma ten styl za kiczowaty, bo rzeczywiście łatwo z nim przesadzić, ale moim zdaniem taki salon w stylu safari prezentuje się bardzo elegancko i ponadczasowo. Wystarczy użyć odpowiednich dodatków no i nie przesadzać z ich ilością. A wy co o tym sądzicie? Macie może jakieś pomieszczenia w mieszkaniu urządzonhe w tym stylu czy takie czekoladowe, cętkowane safari do was nie przemawia? :) Jeżeli miałybyście też jakieś zdjęcia fajnych stylizacji albo produktów, to wrzucajcie. Ja też postaram się czegoś poszukać.

do tego trzeba miec niezwykłe wyczucie, i szczerze mówiąc, jesli ktos je posiada i potrafi zastosowac imitacyjne elementy, to raczej nie pyta :)

chodzi o to, ze kicz może byc niezwykle urokliwy i zaskakująco miły dla oka, tylko nie zawsze i nie wszędzie. Taki shabby chic na pewno elegancki nie jest, a często sa to wnetrza gdzie po prostu jest dobra aura. Tak samo z motywami zwierzecymi. Wielka berżera obita materiałem w zebrę/cętki może stanowić super akcent w nowoczesnym wnętrzu, a może być kolejnym meczącym elementem obok drewnianych murzynków i tryptyku z żyrafkami.

Zależy, jak byłby urządzony. Jestem w stanie sobie wyobrazić salon tak urządzony, który będzie miał swój całkiem oryginalny klimat, zwłaszcza przy pójściu w styl, nazwijmy to, podróżniczy. Kluczem jest to, żeby nie przesadzić, bo wtedy całość zacznie wyglądać kiczowato.

Kokytos napisał(a):

Zastanawia mnie czy autorka wie, co znaczy słowo "safari", jeśli wie, to czy ma zamiar obwiesić sobie salon wypchanymi głowami zwierząt? To, że słowo safari zaczęto rozciągać na bezkrwawe wycieczki po Afryce, nie znaczy, że jest to prawidłowe użycie. Ale w sumie cóż to Polaków obchodzi, upodobanie do kiczu jest w tym narodzie tak głęboko zakorzenione, że chyba nie da się go usunąć. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że wzory zwierzęce są zawsze i wszędzie kiczowate. Lamparcie cętki są eleganckie tylko na lamparcie. Chociaż czym innym jest skóra własnoręcznie ustrzelonej zebry (safari) i poduszki z wzorem w czarno białe paski kupione w sieci sklepów Ikea. Ale może tu jest sedno? Może autorka ma związki z kulturą afrykańską do tego stopnia, że swoim salonem chce to przywiązanie manifestować. Rozumiem, że jak ktoś mieszkał w Afryce kilka lat i przywiózł sobie liczne egzemplarze tamtejszej sztuki ludowej to chce to jakoś wyeksponować. W innym wypadku jest to kicz kiczu i kiczem pogania. Mieszkańcy tego kraju, zniszczonego przez lata komuny i cywilizacyjnego opóźnienia mają straszne braki w rozumieniu pojęcia estetyki.

Nienawidzę ludzi, którzy (że się tak kolokwialnie wyrażę) 'wyżej s...ja, niz du..e maja' i musza manifestować poglądy obrażając wszystkich wokoło.

Co do tematu - dla mnie motywy zwierzęce typu tapeta w panterkę to rownież mega kicz. Styl z reszta trzeba tez dopasować do wnętrza, kolory ścian rownież 

Przyznaję że baaaaaardzo nie trafiłaś w mój gust. Taki styl safari/afrykański kojarzy mi się z nowobogackimi którzy koniecznie chcą mieć mieszkanie jak z pięciogwiazdkowego hotelu w egipcie. Widziałam już kilka takich salonów i to nigdy nie wyglądało dobrze. No ale może masz rację, może to jest kwestia zbyt dużego nagromadzenia wszystkich dodatków jakie wpadły komuś w ręce. Dla mnie już pomijając fakt kiczu, ten styl jest też za ciemny i za poważny. Wolę jasne przestrzenie więc czekolada jako przeważający kolor w salonie nie jest dla mnie

Wisteryo, nienawiść skierowana w stosunku do obcych i nieznajomych ludzi to doprawdy straszne uczucie. Polecam przedyskutować je z kimś bliskim, może poczujesz się lepiej.

A mnie sie ten styl podoba jezeli oczywiscie taki salon safari urzadzony jest z gustem. Wtedy rzeczywiscie nie ma nic wspolnego z kiczem, tylko jest elegancki. Czy za powazny i za ciemny, to juz kwestia indywidualnych preferencji. Kilka propozycji: 

Zdecia kolejno ze stron: sfmeble, wnetrza-ze-smakiem, aranzujemymieszkanie i homify

To bardzo fajnie że znalazła się jakaś zwolenniczna stylu safari :). Z pierwszego zdjęcia najbardziej podoba mi szezlong. Lampiony są fajne, ale chyba jednak nie w takiej ilości i nie poustawiane na podłodze. Wiem, że tutaj to elementu dekoracji, ale w normalnym salonie to chyba by się średnio sprawdziło. Drugi salon jest trochę za mało elegancki jak dla mnie. Fajne są fotele i świeczniki. Trzecie zdjęcie to sypialnia, ale jestem za takimi rozwiązaniami. To safari jest tu wyważone i prezentuje się przytulnie jak na sypialnię przystało. No i ostatnie zdjęcie - to coś za telewizorem - bardzo oryginalny pomysł pasujący moim zdaniem bardzo fajnie do safari

widzę że jednak da się zrobić z tym stylem coś ciekawego. no i nie jest za ciemno. najbardziej podoba mi stylizacja pierwsza i przedostatnia chociaż i tak nie chciałabym tak mieszkać. to wciąż nie moja bajka

Moge podrzucic Wam jeszcze kilka typowo produktowych inspiracji. Wyszukiwanie takich rzezy to dla mnie sama przyjemność, wiec mozecie mnie wykorzystywac w tym temacie do woli ;)


Trzy pierwsze zdjecia sfmeble, potem homebook i altaplana

Dzieki że sie tak udzielasz. Każda inspiracja sie przyda :). Generalnie wszystko mi sie podoba, chociaż nie wiem czy byłabym tak odważna, żeby kupić sobie lampe ze słoniem ;). Ta ława/siedzisko czy jak to nazwać bardzo w moim guście, druga lampa z sfmeble też dosyć oryginalna i idealnie wpisująca sie w ten styl moim zdaniem. Fotel z homebooka ok, niby taki zwyczajny ale jednak te oparcia troche sie wyróżniają. No i chyba najmniej przekonuje mnie to biurko (?). Może gdybym zobaczyła je w całej aranżacji to bardziej by mi pasowało

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.