Temat: Byłe dziewczyny Waszych facetów.

Mam takie pytanie - w sumie z ciekawości. Jak reagujecie na byłe dziewczyny Waszych facetów? 

Mi się jakoś tak dziwnie porobiło, że denerwuje mnie była mojego faceta, mimo że nie znam jej dobrze, ani też nie widuję jej często (mój partner rowniez). Wiem, że byli ze sobą bardzo króciutko i stwierdzili że po prostu nie ma to sensu bo nie pasują do siebie a mimo tego denerwuje mnie nawet polubienie jej zdjęcia na fb przez mojego faceta (które miało miejsce kiedy my nie byliśmy jeszcze razem). Wiem że to cholernie głupie, ale w sumie nie wiem czemu tak mam.  Absolutnie nie robię mu z tego powodu żadnych problemów, uwag czy awantur, to tylko taka moja wewnetrzna "zlosc". Czy któraś z Was też tak ma? Jak reagujecie ? Jak sobie z tym radzicie? 

jestem pierwsza i tak juz 10 lat :D

Pasek wagi

Jak na alergię :) 

szczerze? wisza mi... nie znam ich jakos blisko, bardziej z widzenia, nie dorastaja mi do piet :D wiem, ze brzmi zarozumiale, ale tak mysle, tego poczucia wlasnej wartosci uczylam sie dlugo ;) moj maz mial nawet dwie w znajomych na naszej klasie kiedys, ogladal ich zdjecia itp. nie rusza mnie to. Tez czasem ogladalam, zeby sie jeszcze bardziej dowartosciowac :p

P.S. wiem- okropna jestem (impreza)

nie mam problemu, ona pochodzi z innego kraju, mieszka w drugim, my w trzecim... :P

mój chłopak nigdy nie miał poważniejszej relacji od tej ze mną więc nie mam problemu z byłymi uffff

Była mojego narzeczonego mieszka daleko ;) Nie stanowi zagrożenia, nie myślę o niej. Ona czasem do niego pisze (po ponad 8 latach od rozstania) jakieś sentymentalno-płaczliwe smsy, ale to przecież nie ma wpływu na to, co my mamy tu i teraz ze sobą :) 

Czasem mi jej trochę szkoda, ale prawda jest taka, że sama się prosiła o to ich rozstanie... Fajnie, że to zrozumiała, ale cóż... On jest mój ;)

Furia18 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

RybkaArchitektka napisał(a):

Masz problem sama ze soba! I to powazny! 
gadasz głupoty - nie odpowiadamy za swoje emocje, ale za to co z nimi robimy. Jesli dziewczyna sie zlosci tak sama w sobie, to nie ma w tym nic zlego, jesli nie robi awantur facetowi ani nie wpada w furie. Po prostu czuje jakies uklucie zazdrosci. Normalka.
Widzę, że każdy kto ma inne zdanie od Ciebie to gada głupoty, albo ma idiotyczne zdanie. Serio to Ty masz jakiś problem ze sobą, jak to napisałaś  odpowaidaj za to co robisz z swooimi emocjami ;)

Po prostu, gdy widzę głupoty to to piszę. hhaha a co ja robie ze swoimi emocjami? czy ja obrazam osoby? Nie, krytykuje to co mowia. Według ciebie dziewczyna ma ze sobą poważny problem jak to napisała RybkaArchitektka? Serio? Bo co, bo czuje zazdrosc? To nie jest odmienne zdanie, to jest gadanie bzdur. Tak samo jak twoja bezsensowna teoria w innym temacie, która nie trzymała się kupy ;) Po prostu nie mogę czytać głupich komentarzy i nazywam je po imieniu. A sugerowanie komuś, że ma poważny problem ze sobą bo jest zazdrosny, ale nikomu krzywdy nie robi jest po prostu głupotą (co innego, gdyby Rybka napisała, ze według niej nie ma ku temu zasadności itp., ale ona tak wcale nie napisała, ona zasugerowała poważne problemy psychiczne, o czym widocznie nie ma pojęcia, czym są).

Pasek wagi

paranormalsun napisał(a):

Furia18 napisał(a):

paranormalsun napisał(a):

RybkaArchitektka napisał(a):

Masz problem sama ze soba! I to powazny! 
gadasz głupoty - nie odpowiadamy za swoje emocje, ale za to co z nimi robimy. Jesli dziewczyna sie zlosci tak sama w sobie, to nie ma w tym nic zlego, jesli nie robi awantur facetowi ani nie wpada w furie. Po prostu czuje jakies uklucie zazdrosci. Normalka.
Widzę, że każdy kto ma inne zdanie od Ciebie to gada głupoty, albo ma idiotyczne zdanie. Serio to Ty masz jakiś problem ze sobą, jak to napisałaś  odpowaidaj za to co robisz z swooimi emocjami ;)
Po prostu, gdy widzę głupoty to to piszę. hhaha a co ja robie ze swoimi emocjami? czy ja obrazam osoby? Nie, krytykuje to co mowia. Według ciebie dziewczyna ma ze sobą poważny problem jak to napisała RybkaArchitektka? Serio? Bo co, bo czuje zazdrosc? To nie jest odmienne zdanie, to jest gadanie bzdur. Tak samo jak twoja bezsensowna teoria w innym temacie, która nie trzymała się kupy ;) Po prostu nie mogę czytać głupich komentarzy i nazywam je po imieniu. A sugerowanie komuś, że ma poważny problem ze sobą bo jest zazdrosny, ale nikomu krzywdy nie robi jest po prostu głupotą (co innego, gdyby Rybka napisała, ze według niej nie ma ku temu zasadności itp., ale ona tak wcale nie napisała, ona zasugerowała poważne problemy psychiczne, o czym widocznie nie ma pojęcia, czym są).


Bosz, jakie eseje tutaj tworzysz. Pisałam Ci żebyś się tak nie gorączkowała i nie produkuj się tak bo nie chce mi się tych wypocin nawet czytać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.