- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 kwietnia 2016, 14:53
Mam takie pytanie - w sumie z ciekawości. Jak reagujecie na byłe dziewczyny Waszych facetów?
Mi się jakoś tak dziwnie porobiło, że denerwuje mnie była mojego faceta, mimo że nie znam jej dobrze, ani też nie widuję jej często (mój partner rowniez). Wiem, że byli ze sobą bardzo króciutko i stwierdzili że po prostu nie ma to sensu bo nie pasują do siebie a mimo tego denerwuje mnie nawet polubienie jej zdjęcia na fb przez mojego faceta (które miało miejsce kiedy my nie byliśmy jeszcze razem). Wiem że to cholernie głupie, ale w sumie nie wiem czemu tak mam. Absolutnie nie robię mu z tego powodu żadnych problemów, uwag czy awantur, to tylko taka moja wewnetrzna "zlosc". Czy któraś z Was też tak ma? Jak reagujecie ? Jak sobie z tym radzicie?
30 kwietnia 2016, 14:59
Moj mial jedną dziewczyne przede mna,jakis krotki epizod jak u Ciebie i szczerze jest mi ona zupelnie obojetna. raz, ze jej nie znam kompletnie, a dwa ma męza, blizniaki podobno( mieszka na wsi mojego meza i wiesci sie szybko rozchodza)
no tak jak pisze wisi mi zupelnie, nawet chetnie slucham opowiesci co tam razem porabiali, tak jakbym zwykle opowiesci sluchala, ja zreszta tez mezowi moje perypetie poopowiadalam w ramach wspolnej rozrywki ale ja nogdy nie bylam specjalnie zazdrosna, maz nie daje mi nic odczuc kompletnie
Edytowany przez Mandaryneczka 30 kwietnia 2016, 15:00
30 kwietnia 2016, 15:08
Moj mial jedną dziewczyne przede mna,jakis krotki epizod jak u Ciebie i szczerze jest mi ona zupelnie obojetna. raz, ze jej nie znam kompletnie, a dwa ma męza, blizniaki podobno( mieszka na wsi mojego meza i wiesci sie szybko rozchodza) no tak jak pisze wisi mi zupelnie, nawet chetnie slucham opowiesci co tam razem porabiali, tak jakbym zwykle opowiesci sluchala, ja zreszta tez mezowi moje perypetie poopowiadalam w ramach wspolnej rozrywki ale ja nogdy nie bylam specjalnie zazdrosna, maz nie daje mi nic odczuc kompletnie
Mój właśnie też nie daje mi żadnych powodów do zazdrości, to moje uczucie jest jakoś tak...samo z siebie. W przeciwieństwie do Ciebie nie lubię, kiedy o niej mówi, a nawet kiedy o niej wspomni w rozmowie zupełnie nie nawiązując do ich wcześniejszego związku.
Aż sama się sobie dziwię ;)
30 kwietnia 2016, 15:27
ex laski mojego faceta sa mi totalnie obojetne, o ile nie utrzymuja juz ze soba kontaktu i jest to juz tylko przeszlosc i nieaktualny temat. jesli natomiast nadal by sie w jakis sposob kontaktowali lub co gorsza -spotykali, to zapewne nie bylabym tym faktem ucieszona ..
30 kwietnia 2016, 15:35
jedną miał taką, której nienawidzę,a reszta mi wisi, jedną nawet lubię
30 kwietnia 2016, 15:38
ex laski mojego faceta sa mi totalnie obojetne, o ile nie utrzymuja juz ze soba kontaktu i jest to juz tylko przeszlosc i nieaktualny temat. jesli natomiast nadal by sie w jakis sposob kontaktowali lub co gorsza -spotykali, to zapewne nie bylabym tym faktem ucieszona ..
Też chcę mieć tak jak Ty! :D
U mnie się nie spotykają i nie kontaktują a ja i tak mam nerwy nawet na ich wspomnienie :D
30 kwietnia 2016, 15:38
Mój miał kontakt z byłą...na początku byłam zazdrosna o nią. Zrozumialam ze to kawał wredej zmiji kiedy napisala do mnie. Wyrzucilam jej to co moji kiedyś powiedział o usunietej ciazy ze zdrady. ...Więcej się do nas nie odezwała:) w grudniu rodze nie omieszkam jej wysłać zdjęcia....
30 kwietnia 2016, 15:42
Mój miał kontakt z byłą...na początku byłam zazdrosna o nią. Zrozumialam ze to kawał wredej zmiji kiedy napisala do mnie. Wyrzucilam jej to co moji kiedyś powiedział o usunietej ciazy ze zdrady. ...Więcej się do nas nie odezwała:) w grudniu rodze nie omieszkam jej wysłać zdjęcia....
No to ciekawie...
Szczęśliwego rozwiązania! :)
30 kwietnia 2016, 15:46
No to ciekawie...Szczęśliwego rozwiązania! :)Mój miał kontakt z byłą...na początku byłam zazdrosna o nią. Zrozumialam ze to kawał wredej zmiji kiedy napisala do mnie. Wyrzucilam jej to co moji kiedyś powiedział o usunietej ciazy ze zdrady. ...Więcej się do nas nie odezwała:) w grudniu rodze nie omieszkam jej wysłać zdjęcia....
W sumie na poczatku nie miałam nic do niej...wisiala mi ona. Dopóki do mnie nie napisała...z pytaniem czemu mu nie ufam? Nie znała całej sytuacji,nasz związek przechodził kryzys A ta jeszcze się wpieprza. Szukała kumpelki? Źle trafila
30 kwietnia 2016, 15:48
ja pracuje z byla swojego faceta i kolegujemy sie. Spotykamy sie po pracy w gronie wspolnych znajomych ale tez razem mamy dobry kontakt. Moze i z czasem bedzie z tego przyjazn :) okaze sie z czasem. Na poczatku czulam troche zazdrosc ale po blizszym pkznaniu okazala sie super dziewczyna ktora przeszlosc zostawila za soba tak jak moj luby ;)