Temat: l4 chodzace a chodzenie do sklepu -mozna /nie mozna?

Hej !

Mam pewien problem i bede wdzieczna za wszelkie porady. Moze akurat ktos jest obeznany w temacie i bedzie w stanie mi pomoc. Probowalam dodzwonic sie do sadu, ale ciagle zajete ..

Jestem na zwolnieniu lekarskim. Minal juz prawie miesiac, zbliza sie termin wyplaty. Od paru dni moj pracodawca meczy mnie telefonami. Najpierw proponowal, zebym przyjechala do pracy i podpisala zmieniona umowe (chcial mi odjac 500zl z pensji !:?). Gdy mu odmowilam, tlumaczac, ze przeciez jestem na zwolnieniu i nie moge w tej chwili podpisac zadnych dokumentow, to poinformowal mnie, ze wszelkie papiery opisal data wsteczna, ze niby podpisalam to, jak jeszcze nie bylam na l4. Rowniez mu odmowilam. Teraz zaczal mnie straszyc, ze ktos widzial mnie w sklepie z ciuchami i ze bedac na l4 (nawet tym chodzacym) nie mozna chodzic po sklepach. Jego zdaniem moge opuszczac dom tylko w celu wizyty u lekarza, pojscia do apteki itp. Zagrozil, ze jesli sie nie dogadamy i nie podpisze mu tego co chce, to podwazy moje zwolnienie i nasle na mnie kontrole z Zusu. W razie czego ma swoich swiadkow, ktorzy potwierdza, ze rzeczywiscie widzieli mnie w sklepie z ciuchami.

Juz chcialam sie zgodzic i jechac jutro mu to podpisac, zeby juz mnie przestal meczyc, ale w sumie byloby to tak jakby przyznanie mu racji i poddanie sie. Zastanawiam sie nad wyslaniem mu wypowiedzenia umowy. W takim wypadku chyba dalej moglabym byc na l4, a cala sprawa jakos moze by sie uciszyla .. (tajemnica) 

Prosze o rady. Co Wy byscie zrobily na moim miejscu? Czy rzeczywiscie bedac na zwolnieniu lekarskim chodzacym nie mozna chodzic po sklepach? Dodam, ze mieszkam sama, wiec wszelkie zakupy wykonuje we wlasnym zakresie.

A Ty nadal na tym zwolnieniu?

Pasek wagi

mrovvka napisał(a):

A Ty nadal na tym zwolnieniu?

Pewnie tak. W każdym razie wiem, że autorka , która twierdziła, że ma jakąś tam depresję itd. wstawiała niedawno na V zdjęcie swojej dupy w celu pokazania, że jest ona zaje***ta, więc chyba nie jest z nią aż tak źle jak to starała się zobrazować w tym temacie. 

W każdym razie, tyle szczegółów tutaj na V już o sobie podała, że nie byłoby trudnym ukrócenie jej lewych zwolnień l4 pod pretekstem rzekomej depresji. 

Pasek wagi

Mohiito napisał(a):

mrovvka napisał(a):

A Ty nadal na tym zwolnieniu?
Pewnie tak. W każdym razie wiem, że autorka , która twierdziła, że ma jakąś tam depresję itd. wstawiała niedawno na V zdjęcie swojej dupy w celu pokazania, że jest ona zaje***ta, więc chyba nie jest z nią aż tak źle jak to starała się zobrazować w tym temacie. W każdym razie, tyle szczegółów tutaj na V już o sobie podała, że nie byłoby trudnym ukrócenie jej lewych zwolnień l4 pod pretekstem rzekomej depresji. 

Depresja na calego(smiech)

Zaraz Ci napisze,ze jestes pewnie zazdrosna pruderyjna baba,i zebys poluzowala majty,albo -za jej przykladem-calkiem je zdjela;)

ASwift napisał(a):

Mohiito napisał(a):

mrovvka napisał(a):

A Ty nadal na tym zwolnieniu?
Pewnie tak. W każdym razie wiem, że autorka , która twierdziła, że ma jakąś tam depresję itd. wstawiała niedawno na V zdjęcie swojej dupy w celu pokazania, że jest ona zaje***ta, więc chyba nie jest z nią aż tak źle jak to starała się zobrazować w tym temacie. W każdym razie, tyle szczegółów tutaj na V już o sobie podała, że nie byłoby trudnym ukrócenie jej lewych zwolnień l4 pod pretekstem rzekomej depresji. 
Depresja na calegoZaraz Ci napisze,ze jestes pewnie zazdrosna pruderyjna baba,i zebys poluzowala majty,albo -za jej przykladem-calkiem je zdjela;)

No oczywiście, ze jestem zazdrosna, przeciez ja ważę 75 kg, a ona jest swego rodzaju uosobieniem zajebist*** ;) Na dodatek skończyła zaocznie, prywatnie, jakąś tam filologie angielska, a ja? Co ja tam mogę, z tymi moimi 75 kg i zazdrością jak z Polski do Meksyku ;)

Jedynym lekiem na moją polska zazdrość i zawiść jest ta tzw. maść na bol dupy, nie wiem czy znasz, bo Ty przeciez teraz w USA siedzisz, a ta maść jest typowo polska...   Jakby co, to pisz śmiało, podzielę się ;)

xoxo, czy jak się to pisze.

Pasek wagi

ale w Was zawisci .. typowo vitaliowe komentarze, pelne hejtu. zamiast sledzic zycie innych, proponuje zajac sie swoim. moze w koncu tez cos zacznie sie w nim dziac. ;)

milego weekendu !(slonce)

Tak,tak zazdroscimy ci strasznie:D

ASwift napisał(a):

Tak,tak zazdroscimy ci strasznie

Hehe, jesteśmy straszne :PP

Pasek wagi

same wiecie jak jest najlepiej. ;)

dobra koniec tematu, bo ta dyskusja do niczego juz nie prowadzi. dzieki kazdemu z osobna za wypowiedzi w moim watku. nie jest on juz aktualny, takze nie widze sensu jego kontynuacji. 

Ayo !

Nie jest aktualny, czyli poszłaś do pracy? :)

Pasek wagi

mrovvka napisał(a):

Nie jest aktualny, czyli poszłaś do pracy? :)

no na to by wychodzilo.:?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.