Temat: Związek na odległość ma szansę?

Czy związek na odległość 100km ma szansę przetrwać według was? Takie jeżdżenie do siebie powiedzmy w weekendy, wiadomo - czasem coś wypadnie. Czy na dłuższą metę to nie ma przyszłości?

zalezy na jak długo, bo myślę że małżeństwo powinno mieszkać bardziej razem niż osobno. Ale na parę lat, czemu nie? 100 km to niedużo, zawszejak jest potrzeba można tyle przejechać. A jeśli jesteście na tym samym stopniu zaangażowania i sstaracie się uczestniczyć w swoich życiach to nie widzę problemu. Ważne żeby być szczerym i rozmawiać przez telefon/skype, nie tylko przez czat. 

Ja i mój chłopak daliśmy radę przez rok 600km od siebie, to był pierwszy rok związku, on wyjechał na studia ja zostałam. Teraz ja mam do niego 100km, a za dwa, trzy lata planujemy razem mieszkać :) idzie nam świetnie, najszczesliwsze 3 lata mojego życia

Zalezy na jak dluga mete. Tzn da sie wszystko, jak obydwoje chca :D Ja z mezem bylismy w takim zwiazku na odleglosc przez niecaly rok. Jeszcze przed slubem oczywiscie :P Milo wspominam ten czas, ale ciesze sie, ze juz jestesmy razem :)

edit: nas dzielilo ponad 1000km :P

Pasek wagi

Ja od pol roku ponad jestem w zwiazku gdzie dzieli nas okolo 80 km i nie jest problemem widywanie sie w weekendy, wrecz przeciwnie odkad zaczela nas dzielic wieksza niz wczesniej odleglosc zblizylismy sie duuzo bardziej do siebie :)

100 km to jak nic dla mnie.

bylam w zwiazku na odleglosc pol roku. nas dzielilo jakies 300km. widywalismy sie tylko w weekendy. na dluzsza mete da sie jednak odczuc, ze ta odleglosc nie jest korzystna dla zwiazku .. oczywiscie kazdy przypadek jest inny i do kazdego nalezy podejsc indywidualnie. znam pary, ktorym udalo sie wytrwac mimo dzielacej ich odleglosci i teraz mieszkaja razem. zwiazek na odleglosc ma prawo bytu, ale predzej czy pozniej trzeba bedzie pomyslec o wspolnej przyszlosci, ze wspolnym zamieszkaniem. ;)

Moim zdaniem nie ma. Ja potrzebuje bliskosci. Potrzebuje sie przytulic, uprawiac sex czesciej niz raz wctyg :)No chyba ze to przejsciowa sytuacja i wiecie ze niedlugo bedziecie mogli sie soba nacieszyc.

Jestem z moim facetem 4,5 roku.  Zawsze miałam go blok  obok. pół roku temu dostał dobrą pracę 700 km ode mnie.  Widujemy się raz na miesiąc, Żeby się zobaczyć jadę do niego 13,5 h pociągiem w jedną stronę. Nie wiem jak długo to potrwa. Ja musze skończyć studia,żeby móz myśleć o przeprowadzce do Niego. Ale wiem,że warto.  Jesteśmy młodzi i jeżeli chcemy odłożyć pieniądze na wspólną przyszłość musimy wybrać "mniejsze zło". 

Z mojej perspektywy było to "oczywiste".  Z takim stażem wiemy,że chcemy być ze sobą.  Gorzej jeżeli jest to początek związku i ludzie dopiero się poznają. 

Pasek wagi
Olsica, raz na miesiac? Nie no, super zwiazek. Po to ludzie wiarza sie w pary zeby sie widywac raz na miesiac czyli 12 razy do roku!!! Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji: W tym roku sidzialam ukochanego 12 razy :) hahaha szok!

poznalas kogos na badoo ? Hihi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.