Temat: Czy wy też słyszycie, że jesteście za grube?

Przeglądałam swoje zdjęcia, które zrobiłam sobie rok temu. Waga teraz praktycznie taka sama, może 2 kg różnicy. Mam początkową nadwagę. Widać, że jestem okrągła, nie mówię że szczupła, ale w fajnych ubraniach oraz zrobiona wyglądałam całkiem dobrze. Mówię to co widzę na tych zdjęciach. Jednak dla mnie to chore, że znalazły się osoby w moim otoczeniu (nawet nie rodzina, tylko prawie obcy), którzy wprost mówili mi, że jestem gruba. Tak jakbym ważyła dwieście kilo. Najlepsze jest to, że twierdziły tak osoby, które same nie są szczupłe, czyli czysta hipokryzja. Dotarło do mnie jak bardzo miałam/możliwe, że jeszcze mam skrzywiony obraz własnej osoby. Patrząc na te zdjęcia, nie uważam, że jestem gruba choć chcę schudnąć teraz wyłącznie dla własnej satysfakcji i lepszego samopoczucia. Ale te osoby, które mnie w ten sposób komentowały po przytyciu (spowodowanym chorobą) nabawiły mnie ogromnych kompleksów. Choć tak naprawdę nie powinnam ich mieć, bo mam minimalną nadwagę, a był okres, że nawet to nie była nadwaga. Lekcja dla mnie, że warto mieć w d*pie opinie innych ludzi. Teraz chcę schudnąć dla siebie, a nie bo ktoś mi zwraca uwagę, że przytyłam, bo przecież tego nie zauważyłam. Cały ten czas postrzegałam siebie jako monstrum. Choć nie mówię, bo w bieliźnie wyglądam dużo gorzej niż w ubraniach, ale przecież na co dzień nie paraduję pół naga. Najlepsza jest matka mojego chłopaka. Odchudzała się u dietetyczki i teraz ma jojo, znowu jest gruba. Choć wg mnie nawet jak schudła to kiepsko wyglądała, a czuła się jak modelka i wszystkim zwracała uwagę, że są grubi i mają schudnąć, bo ona schudła. Śmiech na sali.

Pytanie czy ktoś z was też tak miał lub ma? Czy ludzie też wam wytykają nadwagę? Są bezczelni? Nigdy mi nie przeszkadzało, że ktoś jest grubszy czy otyły, bo liczy się jakim jest człowiekiem i jak mnie traktuje, a nie ile waży. Jednak znam "trudne" przypadki, które potrafią nabijać się z otyłych jacy są grubi, będąc samemu grubszym. Tacy ludzie to dla mnie porażka. Serio.

ja slysze zebym sie wziela za siebie bo jak tak mozna wygladac w moim wieku, niestety od tej osoby nie dostalam niczego dietetycznego do zjedzenia a porcje jak dla armi

Pasek wagi

ja mam 160 cm wzrostu i wazę około 55 kg a usłyszałam już kilka razy ze jestem gruba. Owszem mam trochę tłuszczyku na brzuchu ale te komentarze niektórzy mogliby sobie darować 


Naoki napisał(a):

Gdyby ktoś kogo nie znam lub nie lubię powiedział mi wprost ze jestem gruba odpowiedziałabym, że lepiej być grubym niż głupim lub grubiańskim,  bo ciało zawsze łatwiej zmienić niż charakter...

(puchar)(puchar)(puchar) dobre 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.