Temat: Ile wg Was waży Ewa Farna?

Ma 165 cm wzrostu. Tak się zastanawiam. I czy Wam sie podoba?

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

antyfas napisał(a):

Wiele razy w TV mówiła, że akceptuje siebie, akceptuje swój tyłek i resztę ciała. bardzo dobrze wygląda i nie ma figury nastolatki. Ma figurę dorosłej pięknej dziewczyny a kto tu pisze, że wcale nie jest ładna, to zazdrości, tylko nie przyzna się do tego.
Urocze jest to, że jak komuś ktoś się nie podoba to "zazdrości". Nie mam czego jej zazdrościć, mam lepsze ciało od niej. Mogłaby się dziewczyna wziąć za siebie, bo gadanie o akceptacji swojego ciała to może między bajki włożyć. Za jakiś czas znów schudnie, potem znów przytyje, ona nie ma władzy nad własną wagą i to jest jej problem.

Wątpię abyś miała lepsze ciało od Ewy, ponieważ chude nie jest piękne, ale każdy ma swój gust. Ewa jest zadbana a Ci najwyraźniej to przeszkadza! Im więcej jest takich osób jak Ty, to powoduje, że jak dziewczyna przeczyta taki wpis, to od razu / lub nie przestanie siebie akceptować. To że, dziewczyna ma więcej ciała, nie znaczy, że o siebie nie dba! 

Napiszę i sprostuję, bo nie wiesz, ale akceptacja ciała polega na polubieniu swojego ciała i nie jest ucieczką od społeczności, która krytykuje większe ciała. Nie każda dziewczyna musi być chuda! Ty wolisz mniejsze rozmiary,  gdzie widać kości. I jeszcze raz napiszę, Ewa jest ładną kobietą i przynajmniej nie przejmuje się hejtami. Mówienie że ktoś siebie akceptuje nie jest bajką.

antyfas napisał(a):

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

antyfas napisał(a):

Wiele razy w TV mówiła, że akceptuje siebie, akceptuje swój tyłek i resztę ciała. bardzo dobrze wygląda i nie ma figury nastolatki. Ma figurę dorosłej pięknej dziewczyny a kto tu pisze, że wcale nie jest ładna, to zazdrości, tylko nie przyzna się do tego.
Urocze jest to, że jak komuś ktoś się nie podoba to "zazdrości". Nie mam czego jej zazdrościć, mam lepsze ciało od niej. Mogłaby się dziewczyna wziąć za siebie, bo gadanie o akceptacji swojego ciała to może między bajki włożyć. Za jakiś czas znów schudnie, potem znów przytyje, ona nie ma władzy nad własną wagą i to jest jej problem.
Wątpię abyś miała lepsze ciało od Ewy, ponieważ chude nie jest piękne, ale każdy ma swój gust. Ewa jest zadbana a Ci najwyraźniej to przeszkadza! Im więcej jest takich osób jak Ty, to powoduje, że jak dziewczyna przeczyta taki wpis, to od razu / lub nie przestanie siebie akceptować. To że, dziewczyna ma więcej ciała, nie znaczy, że o siebie nie dba! Napiszę i sprostuję, bo nie wiesz, ale akceptacja ciała polega na polubieniu swojego ciała i nie jest ucieczką od społeczności, która krytykuje większe ciała. Nie każda dziewczyna musi być chuda! Ty wolisz mniejsze rozmiary,  gdzie widać kości. I jeszcze raz napiszę, Ewa jest ładną kobietą i przynajmniej nie przejmuje się hejtami. Mówienie że ktoś siebie akceptuje nie jest bajką.

(smiech) padłam, wybacz, ale z takim dziwakiem jak Ty nie będę już rozmawiać, bo nie ma sensu. Ps. w tv wiele osób kłamie, nie każdy kto się uśmiecha jest szczęśliwy ;). 

Żegnam.

Pasek wagi

ma nadwagę i to sporą, to na pewno. Ale twarz prześliczna, myślę, że jedna z najładniejszych kobiet jakie widziałam, szkoda, że się tak nalała.  Ale oczywiście skoro siebie akceptuje (jeśli akceptuje naprawdę, bo naprawdę trudno mi w to uwierzyć, że można na tyle akceptować i lubić swój nadmierny bagaż, żeby nie chcieć się zmieniać) to wszystko w porządku, w końcu to jej wybór. 

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

padłam, wybacz, ale z takim dziwakiem jak Ty nie będę już rozmawiać, bo nie ma sensu. Ps. w tv wiele osób kłamie, nie każdy kto się uśmiecha jest szczęśliwy ;). Żegnam.

No tak, padłaś bo prawda zawsze boli:) Czyli idąc twoim tokiem rozumowania, kto mówi w tv, że siebie akceptuje to kłamie? Brednie! No cóż, pokazałaś, że zamiast rozmawiać, wolisz uciekać od rozmów. Sama jesteś dziwną dziewczyną. A ja nie żegnam, porozmawiam, mimo, że jesteś hejterką:)

podobny wzrost do mojego ja mam 162 i ja tak wyglądałam z wagą 77 kg więc ona pewnie też coś koło tego 

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

antyfas napisał(a):

Wiele razy w TV mówiła, że akceptuje siebie, akceptuje swój tyłek i resztę ciała. bardzo dobrze wygląda i nie ma figury nastolatki. Ma figurę dorosłej pięknej dziewczyny a kto tu pisze, że wcale nie jest ładna, to zazdrości, tylko nie przyzna się do tego.
Urocze jest to, że jak komuś ktoś się nie podoba to "zazdrości". Nie mam czego jej zazdrościć, mam lepsze ciało od niej. Mogłaby się dziewczyna wziąć za siebie, bo gadanie o akceptacji swojego ciała to może między bajki włożyć. Za jakiś czas znów schudnie, potem znów przytyje, ona nie ma władzy nad własną wagą i to jest jej problem.

Urocze jest to ze jak ktos powie ze siebie akceptuje nawet z nadeaga to znajdzie sie taka wszystkowiedzaca ktora twierdzi ze to na pewno nieprawda....

Ma sie wziac za siebie bo co? Bo ty tak uwazasz? Podejrzewam ze ona opinie takich ludzi jak ty ma gleboko w d.... i bardzo dobrze

ok75

Mam taki sam wzrost i takie same proporcje jak Farna. Wyglądałam dokładnie TAK SAMO jak ona gdy ważyłam 80kg.

70-75

ladna jest :)

75 to ja ważyłam na początku mojej przygody z odchudzaniem a wyglądałam duzo lepiej.... Ten sam wzrost. Daje jej z 85

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.