© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 marca 2016, 15:17
Kilka razy juz spotkalam sie z tym, ze po przekrojeniu swiezego pomidora pestki/nasiona mialy juz zielone kielki. To samo w jablku, wycinam gniazdo nasienne, a pestki juz z kielkami.
Dotychczas uwazalam, ze pestki zaczynaja kielkowac dopiero jak otaczajacy je owoc obumrze/uschnie.
Czy to od jakichs przyspieszaczy wzrostu pestki rosna juz w owocach?
Spotkaliscie sie z czyms takim?
Edytowany przez 29 marca 2016, 15:19
29 marca 2016, 15:27
Tez znalazlam kielkujace pestki w pomidorach,nie wiem dlaczego tak sie dzieje:(
29 marca 2016, 15:30
Kwestia temperatury przechowywania.
Pomidory przechowuje w lodowce. Jablka w temperaturze pokojowej (20-21 stopni).
29 marca 2016, 15:31
Tez znalazlam kielkujace pestki w pomidorach,nie wiem dlaczego tak sie dzieje:(
Mnie to bardzo zaskoczylo, wczesniej w Polsce nigdy sie z tym nie spotkalam. Pomidory od mamy z ogrodka tez nie mialy kielkujacych pestek, a lezaly na parapecie, na sloncu.
Edytowany przez 29 marca 2016, 15:31
29 marca 2016, 15:42
Pomidory powinny lezec w tem pokojowej .Grzebalam w necie z ciekawosi i pisza ze kielkuja zwlaszcza zima,bo dostajemy je z cieplejszyh krajow i zmienia sie tem przechowywańia,jedni mowia ze nie sa trujace i szkodliwe,inni ze trujace sa kielkujace nasiana psiankowatych.Z mojego ogrodu nie zdarzylo mi sie by kielkowaly,a te kupione w okresie zimowym czasem trafiam taki kielkujacy.Zreszta te poza sezonem sie sa smaczne w ogole,ale czasem kupuje od wielkiej fanaberii;)
29 marca 2016, 16:01
Pomidory przechowuje w lodowce. Jablka w temperaturze pokojowej (20-21 stopni).Kwestia temperatury przechowywania.
Pomidorów nie przechowuje się w lodówce.
29 marca 2016, 16:23
Pomidorów nie przechowuje się w lodówce.Pomidory przechowuje w lodowce. Jablka w temperaturze pokojowej (20-21 stopni).Kwestia temperatury przechowywania.
Wiekszosc warzyw trzymam w lodowce, ale u mnie leza maksymalnie dwa dni, bo wlasnie co dwa dni kupuje swieze, a lepiej mi smakuja zimne.
