Temat: Najskrytsze marzenia vitalijeek :))

Ok temat mówi sam za siebieee:)) Może ja zacznę, chciałabym psa rodowodowego doga niemieckiego (suczka)..sa pięknee :)) TEraz wasza kolej :))
Ja chcialabym sie zakochac....
Pasek wagi
Zaakceptowac siebie i odwazyc sie powiedziec koledze z ktorym odnowilam znajomosc po 4 latach, ze mi na nim zalezy mimo dzielacej nas duzej odleglosci ale i ja sie da pokonac, niby czego nie robi sie dla milosci. Tylko on chyba tego nie chce.
a moje to takie:
1. wazyc ok 50 kg
2. znalezc faceta na cale zycie
3. dostac sie na studia
4. miec robote
5. zalozyc rodzinke
6. mieszkac we Francji albo Grecji :D:D
spędzić jutro bardzo miły wieczór w ramionach S. :)
1. ważyć 47 i żeby nie odbiło się to na cyckach, przy okazji wyjść w 100% z ed. 
2. dostać się na magisterkę na uj.
3. żeby ktoś mi zafundował lity i konkretny model od balenciagi. 
4. nikonem d90 z dobrą optyką też nie wzgardzę. 

jest tego dużo.
Obecnie? Chciałabym się ogarnąć, sama ze sobą.
Zapomnieć o Nim i być szczęśliwą. 
Zwiedzić kiedyś Machu Picchu.
Ech, może na drugą rocznicę ślubu...
marzy mi się 25kg mniej :)
Pojechać do Kambodży, zobaczyć Angkor Wat
ja bym chciała ważyć tyle co mam cel na pasku. to takie największe marzenie.,

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.