- Dołączył: 2011-02-01
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 4
1 lutego 2011, 09:31
witam.jestem 4 miesiace po porodzie,niedawno byłam u ginekologa i po pobraniu wymozu z pochwy okazało sie ze mam gronkowca.dadam ze podczas ciazy miałam pobierany wymaz i nic nie wykazało i przed samym porodem to miałam bakterie colii.mój synek ma od urodzenia straszne krostki na twarzy miał juz mase leków i nic,ale ja nie brałam pod uwage tego ze ja mam gron. i nie mówiłam pediatrze.
pomocy!!!
1 lutego 2011, 09:45
No to powiedz pediatrze o wszystkim, on będzie wiedział co z tym zrobić. Nie wiem, czy mały moze miec gronkowca, ale to chyba dość zaraźliwe, więc nie jest to wykluczone. Do lekarza!
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
1 lutego 2011, 10:13
To czas powiedzieć o tym pediatrze... Masz maluszka, każdą anomalię powinnaś zgłosić lekarzowi.
Nie ma co lamentować - szorujcie do pediatry!
1 lutego 2011, 11:26
te krostki nie muszą mieć związku, może to alergia pokarmowa na mleko modyfik, albo Ty jeśli karmisz piersią jadłaś,np orzechy, oczywiście warto powiedziec pediatrze,
- Dołączył: 2010-10-04
- Miasto: Nieznano
- Liczba postów: 5421
1 lutego 2011, 11:39
lepiej powiedz o tym lekarzowi, mojego brata zarazili lekarze podczas porodu i nie będę mówić o jego konsekwencjach bo mogą być mogą nie, on akurat ma ale na szczęście jest to do wyleczenia.
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
1 lutego 2011, 15:34
Słońce to nie temat na forum :)
Skąd mamy to wiedzieć?
Może to być gronkowiec a nie musi.A krostki to mogą być potówki,skaza białkowa lub jakaś alergia.Jak najszybciej idź do lekarza.
- Dołączył: 2011-02-01
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 4
1 lutego 2011, 17:30
dziekuje Wam bardzo.ja chodziłam do (z opini)najlepszego alergologa w miescie i stwierdził ze to zapalenie skóry i to minie.byłam u niego kilkakrotnie,a dzis jak dzwoniłam do niego i mu powiedziałam ze chce zrobic wymaz skóry małego itd powiedziałam o gronkowcu to powiedział ze on go tez ma jak połowa ludnosci na swiecie(tak ponoc jest bo tez o tym czytałam)i dac sobie na luz.ale jeszcze umówiłam sie na jutro z lekarzem rodzinnym bo on ma troche inne zdanie-ze trzeba to przeleczyc