Temat: Nasze polskie przyslowia

Choć chłop bije i kopie, to najlepiej przy chłopie.

Każda kobieta dwa razy szaleje: kiedy się kocha i kiedy siwieje.

Kiedy chłop żony nie bije, to w niej wątroba gnije.

Mała dziewka do pieszczoty, duża do roboty.

Kto się w starej kocha dwa razy grzeszy; Pana Boga obraża i diabła śmieszy.

a Wy chcialybyscie zyc w tamtych czasach?? :D

Pierwsze słyszę takie przysłowia ;o

hahaha masakra

Pasek wagi

Nie wszystkie ale znam, niestety :-( Dobrze że czasy się zmieniają i świadomość społeczna też ( boć nie wszędzie).

Baba z wozu, koniom lżej.

Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle

Straszne z nas hetery (smiech)

Ale tego z biciem i gnijaca wątroba nie znoszę. Niestety to z tych czasów kiedy norma było że kobieta miała znać Swoje miejsce za pomocą pięści i broń Boże porzucić męża! Bije, widocznie należało się babie.

Pasek wagi

Skad to wytrzasnelas? Pierwszy raz takie glupoty slysze...

Powiedzenie ktore w 100% do mnie pasuje to kochajmy sie jak bracia, liczmy sie jak zydzi.

Szukalam dzis pewnych informacji o zwyczyjach i obrzedach i trafilam m.in. na te powiedzenia. Wystarczy sie 2-3 pokolenia na obszary wiejskie cofnac, to, co dzis jest palogogia bylo wtedy powszechnie akceptowana normalnoscia.

Basti81 napisał(a):

Powiedzenie ktore w 100% do mnie pasuje to kochajmy sie jak bracia, liczmy sie jak zydzi.

Tak, to akurat bardzo madre i pozwala unikac konfliktow.

pierwsze słyszę :D

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.