Temat: Czy zarabiam za mało?

Mam 21 lat. Jestem na III roku studiów zaocznych. Mam 2-letnie doświadczenie w pracy biurowej – staże, praktyki, zlecenia. W obecnej firmie pracuję 5 miesięcy. Pracuję w biurze, mam szeroki zakres obowiązków, ale nie zajmują one wiele czasu. Wystawiam i wprowadzam do systemu faktury, tworzę oferty dla klientów, przyjmuje zamówienia, obsługuję pocztę e-mail, odbieram telefony, obsługuję urządzenia biurowe i kasę fiskalną, a także prowadzę dział kadr – ewidencja czasu pracy, naliczanie płac itd.

Na umowie mam najniższą krajową. W rzeczywistości zarabiam 6,25zł netto za godzinę. Praca od pon-pt 8h dziennie. Czasami dostanę 1000zł, a czasami 800zł, jak idę na chorobowe jest jeszcze mniej.

Wstyd mi jest iść do szefa i prosić po podwyżkę, bo wiem, że on znajdzie milion argumentów żeby mi jej nie dać. Czepi się np. tego, że zapomniałam wydrukować dobowego raportu tydzień temu i tyle z moich próśb.

Jak uważacie, czy zarabiam mało?

za mało. pracownik biurowy powinien zarabiać co najmniej 1400-1500.
bardzo mało , moim zdaniem. mój znajomy ma wyższą stawkę w sklepie obuwniczym :/

Ja pracuje 7 lat jako sekretarka tez mam podobne obowiazki ale rowniez nalezy do mnie sprzatanie, mam mgr i zarabiam 1290zl.

mało
a moim zdaniem, za taki zakres obowiązków to jest stawka w sam raz, i nie słyszałam nigdy, żeby ktoś pracownikowi  biurowemu zwracał za dojazd ;) gdyby tak patrzeć to specjaliści powinni zarabiać dziesiątki tysięcy a tak kolorowo to może tylko w filmach
hmmmm to ja dorabian w weekendy na 1/4 i mam na miesiąc na ręke ok.400 zł, ostatnimi czasy dochodzi nawet do 500.

z drugiej jednak strony byłam na praktykach, też siedziałam w biurze i robiłam te same czynności (poza kadrami) i uważam że jak na cały dzień siedzenia za biurkiem to i tak wypłate masz ok
na studiach tez pracowalam w biurze mialam obowiazki takie jak ty plus dodatkowe tlumaczenie dokumentow i kontakry z mediami na reke mialam 3500 zl miasto krakow po 2 latach p-racy sluzbowy samochod jako ze bylam zpoza krakowa
Szczerze mówiąc to pracując w wakacje w "Biedronce" jako cieć do rozkładania towaru miałam wyższą pensję. Zarabiałam 10 zł/h. Co przy paru nadgodzinach dawało miesięcznie prawie 2 tysiące.

EDIT:
Warto dodać - byłam uczennicą między drugą, a trzecią LO, bez ŻADNEGO doświadczenia.
Pasek wagi
Uważam, że zdecydowanie za mało zarabiasz. Taka kwota jest niewystarczająca na przeżycie, tym bardziej jeśli dochodzą do tego takie wydatki jak szkoła.

liczy się to, co masz na umowie, więc jeśli odmówi ci podwyżki, zawsze możesz zwrócić się do prawnika. podpisując taką umowę i płacąc ci niezgodnie z jej treścią sam naraził się na sąd pracy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.