- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 stycznia 2016, 19:26
Ostatnie dni spędzam sama w domu z paczką chusteczek w ręce - jestem w ciąży - nieplanowanej ciąży . Mam 19 lat i mimo tego, że wszyscy mieli mnie za spokojną, poukładaną dziewczynę to wyszlo jak wyszło i wpadłam !
Spotykałam się z chłopakiem dwa lata ode mnie starszym, który jest już na swoim, pracuje , zarabia na siebie itp.
Oczywiście trochę za późno dowiedziałam się o tym, że zależy mu tylko na tym, żeby na każdym spotkaniu mnie przelecieć, kiedy powiedziałam , że liczy się coś więcej niż pieprzenie się na okrągło to mnie wyśmiał i powiedział że nie dziwi się dlaczego z nikim mi się nie układało do tej pory. Trochę mnie to zabolało. Do tego, ten seks nie był wgl czymś pięknym, on spełniał swoje potrzeby i tyle, wszystko może trwało parę minut. ( oczywiście tak kilka razy na spotkaniu)
Nigdy nie pomyślałabym, że zajdę w ciążę , bo zawsze zabezpieczaliśmy się prezerwatywą. Jestem w 4 tygodniu ciąży - kapnęłam się dopiero kiedy zaczęłam mieć mdłości i miałam straszne kłucie w podbrzuszu , okres mam nieregularny, więc ciężko byłoby mi po tym stwierdzić. Ciągle wybijałam sobie te myśl z głowy, a jednak zrobiłam trzy testy, pozytywne, byłam u lekarza, potwierdził, że to 4 tydzień.
Chłopak przysłowiowo " kopnął mnie w dupe" , napisał po jakimś czasie jak zaczęłam wydzwaniać dlaczego się nie odzywa.
Napisał mi sms, że za bardzo go kontroluję i muszę mu dać czas, od tej pory się nie odzywa . Teraz nawet myslę, że nic nawet do mnie nie czuł, bo chodziło mu o seks i o to, że spotykaliśmy się u mnie , a zawsze miałam pusty dom.
Czy uważacie, że powinnam mu o tym powiedzieć ? Boję się tego, że zachowa się po raz kolejny jak ostatni dupek i powie, że to ' mój problem" . Jak mam z nim rozmawiać ? Co mam mu powiedzieć ? Boję się tego spotkania cholernie, jego reakcji.
Ja już się trochę uspokoiłam i myślę już o dziecku, chce być dla niego najlepszą matką, bo ono nic nie jest winne.
Co o tym myślicie ?
6 stycznia 2016, 20:00
A tak z ciekawości, zabezpieczaliście się?
Pisała, że gumki.
No cóż... stało się. Napewno musisz powiedzieć - nawet jeżeli jest teraz dla Ciebie ostatnim śmieciem i tak dalej, to jednak alimenty alimentami. No i łatwiej w życiu jak dziecko ma ojca, nawet jeżeli Ty się nie chcesz z nim widywać, to ten 1 weekend na miesiąc masz z głowy i tylko dla siebie. Dziecko nie pyta gdzie tatuś. I tak dalej.
6 stycznia 2016, 20:01
jeny, naskakujecie na nią jakbyście wszystkie rozumy pozjadały pęcherzyk jest już widoczny (u mnie to samo było) a pisze wam, że się zabezpieczała więc bez ciosów poniżej pasa. powiedz chłopakowi ale najpierw powiedz rodzicom. chłopak - oczywiście, że zachowa się jak drań, już tak się zachowywał ale ma 9 miesięcy na przywyknięcie do tej wiadomości, co będzie potem - choćby alimenty. podejrzewam, że sądownie wymuszane i niezbyt kolorowy czas. ale da się żyć. ważne, żebyś miała jakiekolwiek wsparcie - mama, siostra, babcia?
6 stycznia 2016, 20:09
Powinnaś mu powiedzieć, sama sobie dziecka nie zrobiłaś więc musi ponieść odpowiedzialność. A jak cię oleje to do prawnika i wytoczyć sprawę o alimenty
6 stycznia 2016, 20:10
Powiedzieć mu musisz - przecież alimenty będzie płacić.
6 stycznia 2016, 20:13
wspolczuje...mialas pecha po prostu...masz kogos kto moze Ci pomoc? powiedzialas juz rodzicom?
6 stycznia 2016, 20:15
Masz 19 lat i jestes tak naiwna? Nie powiesz facetopwi, ze wpadlas, bo ci powie, ze to twoj problem? No oczywiscie, ze jest to twoj problem, skoro sypiasz bez zabezpieczenia z facetem, ktory traktuje cie jak darmowa prostytutke, to dlaczego mialby byc to jego problem?
Musisz facetowi powiedziec, to nie jest twoja dobra wola, albo jak ci sie bedzie chcialo - musisz mu powiedziec ze chcesz, albo ze nie chcesz utrzymac ciaze - to jest intymna sprawa dwojga partnerow, bez wzgledu na to co uslyszysz.
Wlasnie rozpieprzasz sobie i dziecku zycie, bo moglas poczekac i miec faceta na stale.
A teraz nei ma co plakac nad rozlanym mlekiem tylko dzialac. Musisz sie sama przygotowac do najblizszych kilku a moze nawet kilkunastu lat. Facet moze ci pomoc jedynie finansowo. A jak dziecko jest chore i czlowiek z glowy wlosy wyrywa, to kazda samotna matka ci powie, zeby sobie wsadzil te alimenty gleboko, bo w ogole nie o to chodzi, no ale coz....
Edytowany przez 5efb75367d05823fac09f20f9e63588b 6 stycznia 2016, 20:17