- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 grudnia 2015, 11:12
Ostatnio posprzeczałam się z kolegą jaka jest różnica między płatną dziwką a kobieta która uprawia seks z wieloma partnerami za darmo uważając się za kobietę wyzwoloną. Ja różnicy nie widzę. Dla mnie róznica jest tylko subtelna, nazwijmy to semantyczna. Finansowa:-)))
On opowiadał że był kiedys z kobieta, która sie prostutuowała i troche ja podziwiał za...uwaga...przedsiębiorczość:-) Przy tym inne dziewczyny które "dawały na prawo i lewo" uwazał za szmaty Wydaje mi sie to śmieszne...zwłaszcza że nie była to jakaś luksusowa callgirl ale zwykła dziwka za stówkę. Tak zarabiała na studia. Zawsze uwazalam ze on sie w niej podkochuje dlatego jej tak broni:-)
Ja nic niezwykłego w niej osobie nie zobaczyłabym( nie mowie ze nie byla osoba wartosciowa) ...lubiła, jak to sie popularnie mówi, ten sport i jeszcze brała za to co pieniądze.
Zapraszam do dyskusji:-)))
28 grudnia 2015, 20:07
Ale co cię interesują te kobiety? nie rozumiem zbytnio ziania jadem na prawo i lewo. Ja sie nigdy nad tym nie zastanawiałam bo mnei to nie obchodzi, niech robią co chcą ja omijam szerokim łukiem takie towarzystwo i po problemie. A moze sama bys chciala tak zyc a sie wstydzisz i szukasz aprobaty? :D
29 grudnia 2015, 01:11
Jedna to robi (głównie) dla pieniędzy, druga (głównie) dla przyjemności - tu jest różnica. Ale ja nie jestem od oceniania, w sumie żadna z tych postaw mnie jakoś specjalnie nie razi, bo co mnie to obchodzi? Mnie tym krzywdy nie robią, facetów chyba też do seksu nie zmuszają torturami, nie?