30 stycznia 2011, 12:09
Hej!
czy są tu jakieś kobitki, które wraz z mężem i dzieckiem, żyją za ok. 2 000 zł /miesiąc???
Da się tak w ogóle???
- Dołączył: 2008-08-25
- Miasto: Chatka Z Piernika
- Liczba postów: 1082
30 stycznia 2011, 13:24
Mój mąż zarabia średnio 2 tyś na miesiąc, po zrobieniu opłat zostaje nam ok 1 tyś na 4 osoby w tym jest małe dziecko które potrzebuje pampersów, mleka i jakoś dajemy radę, także wy na pewno też sobie poradzicie.
30 stycznia 2011, 13:26
> Ja mama tato i siostra żyjemy miesięcznie za
> niecałe 1000...Z czego tylko mama pracuje i
> zarabia ok500-600 złoty, reszta z gospodarki...Ja
> mam 16 lat a siostra 14...Nie jest ciekawie...;/
Doskonale rozumiem sytuację...Moja mama pracuje w sklepie. Wszystkich jest nas 6. Żyjemy za niecały 1000 wiec 2 tys.to duzo. ... jak dla niektórych...
30 stycznia 2011, 13:28
hej, zawsze mozna się umowic z kolezankami, że bedziecie sobie przekazywać ciuszki dla dzieci. poza tym są szmateksy, jak moj brat byl maly to moja mama mimo tego że kasa była to kupowala mu ciuchy w szmateksach, bo w smyku za 100zl mozna ewentualnie kupic kurtkę dla dziecka, a w szmateksie za to miala całą szafę zapełnioną i to ubraniami świetnej jakości.
poza tym: test to podstawa, teraz można tylko gdybać.
po drugie jeżeli poświęcisz trochę czasu na planowanie wydatków to da się przeżyć za taka kasę i to nie będzie walka o przetrwanie;)
30 stycznia 2011, 13:30
Mama, 2 siostry, tata, ja - niecałe 2000zł... Nie jest łatwo, wręcz jest okropnie, ale trzeba jakoś sobie dać rade, prawda? ;)
30 stycznia 2011, 13:35
ludzie maja duzo mniej i zyja... zirytowal mnie troche ten temat... ;|
30 stycznia 2011, 13:35
I jeszcze , może nie tyle co o te pieniądze, to chodzi mi o moje niespełnione ambicje chyba...Czy mając dziecko w wieku 25 lat można jeszcze jakoś ustawić się w życiu? Tzn. znaleźć satysfakcjonującą pracę, spełnić swoje ambicje??/
30 stycznia 2011, 13:36
> ludzie maja duzo mniej i zyja... zirytowal mnie
> troche ten temat... ;|
Przepraszam, nie chciałam nikogo zdenerwować ani urazić...
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 233
30 stycznia 2011, 13:37
To jest dobry moment dla ciebie, żebyś zaczęła spisywać swoje wydatki. Zrób tabelkę w excelu, rozdziel wszystkie wydatki na jedzenie, chemię, opłaty, nawet ze szczegółami typu gazety, kino itd. Żeby było jak najbardziej przejrzyście. A potem przez miesiąc zapisuj każdą złotówkę którą wydacie z facetem. Wtedy zobaczysz, czy za 2 tyś da się wyżyć, gdzie można przyciąć, a z czego na pewno nie można zrezygnować. Mi taka forma bardzo pomaga.
- Dołączył: 2005-11-09
- Miasto: Normandia
- Liczba postów: 3399
30 stycznia 2011, 13:42
Carool - > Nie lepiej zebys zrobila test i niezameczala sie pytaniami, ukladaniem scenariuszy ???
Co do Twojego pytania to mysle ze 25 lat to dobry czas na dziecko, tymbardziej mowisz ze masz wyksztalcenie, kompetencje, wiec napewno latwo znajdziesz prace po macierzynskim.
Ja co prawda planuje dziecko w wieku 30-35 lat, no ale to kazdego osobista decyzja.
Ja zdecyduje sie na dziecko tylko wtedy kiedy bede widziala ze moj chlopak tez tego BARDZO chce, ale tak naprawde BARDZO, poniewaz czesto jest tak ze to dziewczyny naciskaja na ciaze, wpadaja na wlasne zyczenie, a potem dziwia sie ze mezczyzni dzieckiem nie chca sie opiekowac, ze spedzaja caly czas w pracy a one siedza same z dzieckiem w domu jak samotnice, i ze nie maja swojego zycia. Strasznie to smutne dlatego ja bede czekac dopoki doputy to moj mnie bedzie naciskal, wtedy przynajmniej bede miala pewnosc ze wezmie czynny udzial w procesie wychowania dziecka.
30 stycznia 2011, 13:49
hey my mamy na zycie ok 3000 jetsem ja brat mama tata :) Czasem jest nie ciekawie jak musimy wegiel kupic i raty kredytu spłacamy :(