Temat: Zakupy spożywcze- co ile dni?

Wędlin nie jadam. Najczęściej jem na śniadanie owsianki z mrożonymi owocami, kasze jaglana z owocami, tosty, placuszki bananowe, jajecznice, serki wiejskie. Chleba nie jem chyba, że tostowy - na tosty. Owoce i warzywa można spokojnie przez połowe miesiąca przetrzymać w domu

2 razy w tygodniu na targu chleb, jajka, warzywa, owoce, wędlina i mięso

1 raz w tygodniu w Biedronce woda mineralna, artykuły przemysłowe, nabiał, warzywa konserwowe, bakalie etc.

1 raz w miesiącu w hipermarkecie bardziej wyszukane produkty, których nie znajdę w powyższych dwóch miejscach, typu ulubione przyprawy, mrożonki, egzotyczne produkty, alkohol, ew. jakies słodkości

Jak Ty kobitko żyjesz bez świeżych warzyw? Przecież sałaty, rzodkiewki etc. nie kupisz na siatki tylko musisz świeże kupić co kilka dni (?)

Kurde, naprawdę ciężko mi sobie to wyobrazić  

Po co mi sałaty i rzodkiewki jak obiady zazwyczaj jem w pracy i ja  za to nie płacę. 

z 2 razy w tygodniu na pewno.. spoko można namrozić itd. ale nie wyobrażam sobie naszej diety bez świeżego pieczywa, owoców i warzyw sezonowych.. no i nie planuję aż z miesięcznych wyprzedzeniem co będziemy jedli, lubię spontan :)

codziennie chociazby ze wzgledu na pieczywo.

Dwa razy w tygodniu (czasami trzy, kiedy np nagle skonczy sie mleko albo banany).

Ja robię duże raz w tygodniu, wędlinę i chleb kupujemy co drugi dzień albo i rzadziej. 

2x w tyg.. jemyy bardzoo duzo :)) 

Raz w tygodniu:
- kasze, makarony, ryże i inne suche rzeczy
- pieczywo (mrożę! i rozmrażam w mikrofali - wtedy jest i ciepłe, i miękkie)
- mięso (też mrożę, nawet wędliny mrożę i po prostu jak jedna porcja się skończy to biorę drugą)
- warzywa i owoce twarde, w sensie marchewka, włoszczyzna, brokuł, jabłka itp.
- mleko, śmietana itp
- mrożonki

Co jakiś czas, ale częściej niż raz w tygodniu:
- owoce miękkie, szczególnie banany, bo bardzo szybko dojrzewają
- ewentualnie bułki słodkie, bo jednodniowe są już za suche