- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 grudnia 2015, 23:23
Mieszkam sama z dala od rodziny. Nie mam chłopaka.
Nie cierpię nocy i momentu zasypiania, bo kojarzy mi się to z okropną samotnością , smutkiem i myśleniem o wielu sprawach, osobach. To sprawia, że zarywam noce :( Jakieś rady ?
5 grudnia 2015, 23:32
W takich momentach zawsze zasypialam przy ulubionych kawałkach muzycznych.
ale ja własnie nie mogę słuchać muzyki, bo jestem bardzo sentymentalna i każda piosenka przypomina mi o jakichś zdarzeniach i zamiast się wyciszyć i zasnąć to ja nakręcam się emocjonalnie :/
5 grudnia 2015, 23:34
Może kładź się spać jak jesteś naprawdę zmęczona? Wtedy od razu zaśniesz i nie będziesz mieć czasu na rozmyślanie.
5 grudnia 2015, 23:36
Może kładź się spać jak jesteś naprawdę zmęczona? Wtedy od razu zaśniesz i nie będziesz mieć czasu na rozmyślanie.
No to chyba, że zaczęłabym żyć w taki sposób :
1. - rano praca, potem cała noc zarwana
2. praca , potem spanie po pracy i przez całą noc ( bo po pracy jestem zmęczona i mogę zasnąć )
1. i znów praca i noc zarwana.... itd. itp.
Czy to dobry tryb ?
5 grudnia 2015, 23:45
Przestań się nad sobą użalać, bo nigdy nikogo nie znajdziesz. Taka żałość jest wyczuwalna. Lampka - dwie - trzy wina i zaśniesz jak dziecko. ;)
5 grudnia 2015, 23:48
A po co śpisz po pracy? Za pewne wtedy Twój organizm nie potrzebuje snu, przemęcz się raz i z głowy.
5 grudnia 2015, 23:48
Przestań się nad sobą użalać, bo nigdy nikogo nie znajdziesz. Taka żałość jest wyczuwalna. Lampka - dwie - trzy wina i zaśniesz jak dziecko. ;)
Ja się nie użalam. Po prostu boję się momentu zasypiania, jakkolwiek komicznie to brzmi dla innych :/
5 grudnia 2015, 23:50
A po co śpisz po pracy? Za pewne wtedy Twój organizm nie potrzebuje snu, przemęcz się raz i z głowy.
Nie śpię po pracy ale odnosnie odpowiedzi jednej z dziewczyn : " spij kiedy jestes naprawdę zmęczona" - wymyslilam tryb funkcjonowania typu - jeden dzien bez snu i praca i potem spanie aż do rana.
5 grudnia 2015, 23:56
Wizualizacje różnych fajnych rzeczy - siebie w objęciach wymarzonego chłopaka, picie drinka z palemką na karaibskiej plazy itd.
Odliczanie od 100 do jednego i koncentracja tylko na tym (najpóźniej koło 60 uśniesz ;) ).
Więcej wegli na kolację (przyspieszaja zasypianie).
Coffea cruda 30 CH 5 granulek pod język jak się kładziesz spać - zasypia sie natychmiast bez żadnych myśli. Wiem co mówię i wiem, o czym piszesz. Mam rozpieprzony rytm snu i czuwania praktycznie od zawsze. Nienawidze kłaść sie spać - tyle, że ja kompletnie nie wiem czemu.