Temat: jego zdanie i koniec! jak to jest z facetami...??

Ostatnio chłopak powiedział mi, że on by chciał, żeby zawsze w towarzystwie była po jego stronie, ale podał tak błahy przykład, że się uśmiałam. Czy uważacie, że ma rację? ZAWSZE mam być po jego stronie, nawet w drobnych sprawach??? Bo co innego jeśli chodzi o jego plany na przyszłość, jakieś ważne decyzje życiowe- jeśli powie coś przy znajomych to będę go popierać, bo w końcu jesteśmy jedną drużyną, ale chcę mieć czasami własne zdanie na jakiś temat.
Jesteście razem ale to nie oznacza że musicie mieć takie same poglądy na każdy temat. Można stworzyć dobry związek mając różne poglądy, ważne abyście się dobrze dogadywali . Powinnaś wytłumaczyć jemu że nie każda jego opinia jest także Twoja opinią , każdy ma prawo do swojego zdania
Facet lubi czuć , że ma rację i że jego kobieta go wspiera w każdej sytuacji i tym bardziej przy znajomych podbudowuję jego męskość i  podtrzymuję znaczenie jako samca. w otoczeniu . Wbrew pozorom to jest dla nas bardzo ważne...właściwie niezbędne

Oczywiście wszystko ma swoje granice chociażby przyzwoitości czy najzwyklejszego poczucia taktu , w sprawach przekraczających  tą granice raczej się nie zgadzaj  i staraj się uświadomić swojego mena ,że robi z siebie głupka :)
Oczywiście, że możesz i powinnaś mieć własne zdanie! Ej, ej, a gdzie wolność słowa? Każdy może myśleć inaczej, każdy inaczej patrzy na różne sprawy, każdy ma inny gust. Nie zgadzaj się na to, to normalne, że chcesz mówić to co myślisz, a nie to co on chciałby usłyszeć, nawet w towarzystwie. Porozmawiaj z nim na ten temat, to, że jesteście razem, kochacie się, to nie znaczy, że masz się na wszystko zgadzać i przytakiwac mu w każdej sprawie. Powodzenia ;)
Cos w tym jest z podbudowywaniem meskiego ego. Macie byc jednoscia przed ludzmi a brudy prac w domu. No ale to zalezy na jaki temat masz go popierac, bez przesady
Moim zdaniem ja bym sie na taki uklad nie zgadzala !!!! Dlaczego mialam bym go popierac w czyms gdyby  np: nawet w danym temacie nie mial racji .  Kazdy ma prawo do swoich pogladow i do wlasnego zdania , wiec powinnas o nim z tym pogadac i mu powiedziec co na ten temat myslisz . Bo jak co to ty caly czas bedziesz musiala mu przyznawac racje aby on mogl poczuc ze on ma racje we wszystkim !!
On stwierdził, że fajnie by było gdyby jego kobieta go popierała przy innych, ale z drugiej strony dlaczego to ja mam ulegać jego zdaniu, równie dobrze on mógłby mnie poprzeć w jakieś kwestii prawda? Bo w sumie to bardzo się różnimy i mamy baardzo różne poglądy, więc mogą być problemy.
może jemu chodzi o to żebyś go nie ośmieszała przed kumplami hmmm.....chodzi może o to, że jeśli masz inne zdanie to spoko tylko żebyś nie drwiła, kpiła czy wyśmiewała się z jego poglądów. Może jest mu po prostu przykro. Mówię tak w ciemno bo nie znam dokładnie sytuacji:)
Pasek wagi
nie musisz mieć takiego samego zdania jak on a tym bardziej przy błahych sprawach, w takim razie niech on spróbuje się postawić w twojej sytuacji i na wszystko mieć takie samo zdanie jak Ty.ciekawe czy było by mu fajnie
sagazyga - masz racje nie wiadomo o co chodzi, nie musi mieć takiego samego zdania, ale wyśmiewanie czy szydzenie z partnera nie jest fair

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.