Temat: Czy to się liczy? (aktywność)

Idąc tym tropem, za aktywność fizyczną można tez uznać siedzenie, spanie i leżenie. Moim zdaniem średnio;)

http://www.health-calc.com/diet/energy-expenditure...

To policz sobie na kalkulatorze, który uwzględnia stanie, spanie itd. Jakimś cudem dziennie przeciętna osoba spala 2000 kcal. Nawet bez sportu. Każda aktywność jaką wykonujesz, się liczy.

No to nawet nie zdajesz sobie sprawy ile ja spalam siedząc i się ucząc...

Ty stoisz przez 8h, bo to Twoja praca, a pracą innej osoby jest np. siedzenie i kurs po schodach 2 piętra w dół i z powrotem 2 razy na godzinę, żeby zanieść dokumenty. Obstawiam, że spali dokładnie tyle samo. 

Dla mnie nic, co nie wiąże się potem z ,,czuciem" mięśni (czyli zakwasy, albo chociaż poczucie rozciągania itp) i przynajmniej lekkim spoceniem się, nie jest aktywnością fizyczną, tylko jest aktywnością dnia codziennego.

Nie nazwałabym tego "aktywnością fizyczną" ale na pewno stanie spala więcej kalorii niż leżenie, więc jeśli chodzi o bilans kaloryczny to można to doliczyć. Ale wiadomo, że wpływ na organizm (układ oddechowy, kaloryczny, hormonalny itd...) będzie inny niż w przypadku ćwiczeń w pocie czoła. Jeśli wyliczasz swoje zapotrzebowanie kaloryczne to przy zapotrzebowaniu podstawowym możesz założyć "średnio aktywny" styl życia zamiast "siedzący" i to już uwzględni to stanie.

Każdy ruch jest aktywnością fizyczną 

Kiedyś w jakimś programie mówili, że stojąc spala się o 10 % więcej kalorii, niż gdybyś w tym czasie siedziała.

Wychodząc z tego założenia, jeżeli przeciętny człowiek spala nie ćwicząc ok. 2000 kcal ( CPM ) - to 2000/24= 83,33 -  średnie spalanie kalorii na godzinę. 8h x 83 = 664  664+10% =730 Oczywiście te założenia są bardzo ogólne - ale w czasie pracy spalasz ok. 730 kcal i jest to o ok. 66 kcal więcej, niż gdybyś w tym samym czasie siedziała.