Temat: Zniszczony banknot

To dlaczego zamiast sobie najpierw przeczytać co i jak, dajecie się ganiać od jednego do drugiego banku, według czyjegoś 'widzi mi się'? ;> 

Każdy bank ma obowiązek wymienić banknot. Miałam taką sytuację - poszłam do PKO BP, mimo że nie jestem ich klientką, pani powiedziała, że nie wymieni. Więc jej powiedziałam, że ma taki obowiązek, zacytowałam zarządzenie prezesa NBP (bodajże), na podstawie którego twierdzę, że ma to zrobić i tyle. Kasa wymieniona od razu, bez dalszego gadania. 

-

Pomijam już fakt, że znalezienie rzetelnych informacji na ten temat zajmuje jakieś 5 sekund.

http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/banknoty_i_monety/wymiana.html

w każdym banku możesz wymienić, nie pobierają żadnej opłaty. dostaniesz 100% wartości pod warunkiem, że zachowało się 100% powierzchni. 

minimum 75%*

Opłat w ogóle się nie pobiera - można po prostu dostać 50% wartości, jeśli do wymiany przedstawia się banknot niepełny, o zachowanej powierzchni 45-75%. Przy czym to jest raczej logiczne - jakby się dostawało cały nominał za połowę uszkodzonego, to każdy by rozrywał na pół, biegł do jednego banku z jedną połówką, do drugiego z drugą i brał 2 nowe banknoty :) To byłby najlepszy sposób na podwojenie posiadanej kasy ;)

Więc nie nazywajmy opłatą czegoś, co nią nie jest.

taaaak wlasnie, pod warunkiem, że jest w całości. bo jakby był np. przerwany na pół i do tego jeszcze gdzieś naderwany czy poplamiony to już nie będzie 100% nominału

Będzie - sklejony banknot stanowi całość (nawet posklejany z kilku kawałków) - oczywiście nie można rzucić "puzzli", ale posklejany banknot można wymienić nadal na tych samych zasadach (czyli jeśli nie brakuje więcej niż 25%, to dostanie się jego wartość)

.

Przepraszam, jeśli tak nie jest. Nie wprowadziłam nikogo w błąd specjalnie. Kiedyś miałam podobną sytuację. Musiałam wymienić banknot i pani wymieniająca pobrała mi własnie 10% jego wartości. Dałam się oszukać i żyłam w nieświadomości kilka lat. Dopiero teraz mi mówicie, jak jest na prawdę.

Po prostu sklej banknot.