Temat: Tatuaż - jak bardzo boli

Hej :)
W następną środę idę sobie zrobić tatuaż, który planowałam już kilka lat. Udało mi się zaprojektować dokładnie to co chciałam,a teraz już tylko wykonanie.

Tatuaż będzie w jednym kolorze - czarnym, 12 cm wysokości i niestety zlokalizowany będzie na żebrach :(
W związku z tym mam pytanie do dziewczyn (i panów jeśli to czytają), czy mieli doświadczenia z bólem tatuowania?

To mój pierwszy tatuaż, jestem wybitnie wrażliwa na ból, ale jestem też bardzo zdecydowana. 

Ktoś coś opowie?

Pasek wagi

na żebrach boli, bo tam jest cienka i delikatna skóra. Ja mam na łopatce, karku, nadgrastku, na nerce- nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie bolało najbardziej. Zależy jaką masz odporność bólu, mi trochę łzy ciekły, a przedemną podobno chłopak tatuował sobie łopatkę i beczał i w połowie chciał zrezygnować;)

edit- nie jest to ból nie do zniesienia, ale na pewno przyjemnie nie jest, coś jak depilacja włosek po włosku :p

niedawno robilam moj pierwszy tatuaz, dokladnie 10 listopada. tatuaz jest czarny, niewielki (jakies 6x6cm), znajduje sie na nadgarstku. przyznam szczerze, ze sadzilam iz bol bedzie mniejszy (a to dlatego, ze siostra ktora ma tatuaz w tym samym miejscu powiedziala mi, ze nie odczuwala w ogole bolu), pojawilo sie tez troche krwi .. nie jest to jednak nie do wytrzymania. calosc trwala 30 min i po skonczeniu jeszcze przez jakis czas czulam pieczenie w tatuowanym miejscu. minely niecale 2 tyg a tatuaz pieknie sie goi a ja juz mysle nad nastepnym .. :PP

na zebrach bedzie bul jak przy porodzie

na zebrach boli kazdego, potem tylko zalezy w jakim stopniu ktos odczowa bol... moj kumpel powiedzial ze mimo ze facet, poplynela mu lezka w pewnym momencie bo tez duzy robil

karolinaKomorowskatu napisał(a):

na zebrach bedzie bul jak przy porodzie

chyba bulwa, a nie bUl .. :PP

rodzilas? masz tatuaz na zebrach? 

kazdy na bol reaguje inaczej. nie mozna sie negatywnie nastawiac. zebra moze i naleza do miejsc bardziej bolesnych jesli chodzi o tatuaz, ale sporo moich znajomych ma wytatuwane zebra i jakos kazdy z nich to wytrzymal. na pewno dasz rade. adrenalina tez robi swoje i przez to ten bol towarzyszacy tatuowaniu schodzi troche na dalszy plan ;)

Ból jest kwestią indywidualną. Jednego będzie bolało bardzo, drugiego mniej a 3 ledwo co poczuje. Ja mam wytatuowane żebra z jednej i z drugiej strony i ten drugi tatuaż bolał o wiele bardziej niż pierwszy.

ja mam na palcu. Bolalo mnie jakby mi ktos nozem delikatnie rozcinal palec, jest to nieprzyjemne uczucie ale do przezycia. Potem chce sie wiecej.

Ja mam spory tatuaż na biodrze. Boli ...hmm..jakby ktoś nożem to otwierania kartonów rysował Ci średnio-głębokie linie na ciele:) Robienie tatuażu trwało ok 4h... powiem Ci, że jak panikuję nad wszystkim, boję się bólu, tak to wytrwałam. Miałam książkę i nawet w trakcie przeczytałam trochę. Ale w większości zaciskałam zęby i tylko kur*owałam w głowie:) Tydzień później nie pamiętałam już o bólu i warto było:) Do przeżycia:)

karolinaKomorowskatu napisał(a):

na zebrach bedzie bul jak przy porodzie
naturalnie nie rodzilam ale podejżewam ze mimo wszystko to inny rodzaj bolu.. Dla pocieszenia do autorki - przynajmniej skurcze i nacięcie Cie ominą :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.