Temat: Oszustwo? Ile godzin może mieć etat?

Witajcie dziewczyny,

wiem, że wiele z was dobrze zna się na pranej strony pracy dlatego pytam i z góry dziękuję wam za pomoc. Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej, gdzie Pani D. powiedziała mi, że oferuje pracę na cały etat, w systemie 2/2 czyli dwa dni pracujące dwa dni wolne + każdy poniedziałek po 7h. Powiedziała, że za taką pracę proponuje 1600 zł na rękę. Zadowolona szybko w pamięci sobie policzyłam, że to 10 zł na godzinę i zgodziłam się na kilka godzin próbnych (bezpłatnych). Spędziłam troszkeę czasu z pracownicami i przy okazji innej rozmowy wyszło, że one 'nieważne ile pracują to dostają zawsze 1600'. Okazało się, że pracują 197-209h w miesiącu. Dodatkowo wyszły takie kwiatki, ze w firmie dziewczyna, która walczyła o swoje została zwolniona, że boją się chodzić na l4 chyba że juz serio szpital potrzebny. 

Powiedzcie mi czy mam podstawę stwierdzić, że Pani D. podczas rozmowy kwalifikacyjnej wprowadziła mnie w błąd? Nie spodziewałam się, że ta płaca może być stała, pytałam czy to pełny etat i rozumiałam przez to, że to 160h. Nie chcę pracować po 200h w miesiącu i ogólnie czuję się oszukana. Nie podpisałam jeszcze umowy. Co powinnam powiedzieć Pani D., biorąc pod uwagę to, że dziewczyny poprosiły żebym nie wydała, że to one mi powiedziały?

Jeżeli umowa-zlecenie - to nie obowiązuje prawo pracy - na ile się dogadasz, tyle godzin pracujesz.

Jeżeli umowa o pracę - wg. polskiego praca ( ale również UE ) - nie powinno się pracować średnio więcej niż 40 h w tygodniu - średnią liczy się w tzw. okresie rozliczeniowym, najczęściej jest to miesiąc - co daje najczęściej 168 godzin w miesiącu. Wszystko ponad to są to to "nadgodziny ( piszę ogólnie ) - i za nie powinno się dostawać tzw. godziny do odbioru lub dodatkowe wynagrodzenie.

EDIT. A czy to oszustwo - naprawdę trudno powiedzieć. Może być tak sytuacja, że jest to np. firma zajmująca się sprzedażą artykułów związanych ze świętami ( np. kosmetyków, słodyczy, ozdób choinkowych ) - wtedy miesiące jesienne to praca "pełną parą" - pracuję się wtedy dużo dłużej, żeby zdążyć z zamówieniami - nie ma wtedy nic dziwnego w pracy po ponad 200 h. miesięczne. Za to będziesz miała dużo lżej w miesiącach zimowych i wiosennych, gdy sprzedaż się zmniejsza.

Ilość godzin w miesiącu zależy od jego długości i ilości dni wolnych zazwyczaj jest tak że cały etat to od 152-176 godzin.

Paranoja co ci prywaciarze robią z pracownikami. Pani D. powiedz, że dostałaś ciekawszą ofertę pracy i rezygnujesz.

Pasek wagi

A ja bym sprobowala. To ze inni tak mowia to nie znaczy ze to prawda.jesli tak bedzie, a i tak nie bedziesz chciala tam pracowac to zglosisz do PIP i sadu pracy o uzaplacenie nadgodzin.

Pasek wagi

Twoja pracodawczyni przez etat mogła rozumieć stała prace. 

Podstawowe pytanie jest takie, czy to umowa o pracę czy zlecenie :))

Pasek wagi

Jeśli mowa o L4 to raczej umowa o pracę, tak rozumiem. 

Liczba godzin zależy od liczby dni roboczych w miesiącu, nie jest stała. Np. 22 dni robocze, to 22*8 = 176, 20 dni roboczych 20*8 = 160. Także to nie jest tak, że etat to zawsze 160 godzin. 

Jeśli robisz więcej, to powinnaś mieć to oddane w formie dnia wolnego albo rozliczone jako nadgodziny. Ja bym od razu zapytała w jaki sposób jest to rozliczane. Jeśli pani stwierdzi, że wcale, to podziękuj, bo wtedy jest to oszustwo. Jeśli powie, że np. przez dzień wolny - ja bym robiła zdjęcia list obecności/ grafików itp, żeby potem nie było problemu z odzyskaniem tego, co Ci się należy.

Aha, czas pracy nie zawsze musi być rozliczany miesięcznie, u mnie w pracy był to okres 3 miesięcy. Czyli masz np. styczeń, luty, marzec i w każdym z tych miesięcy jest 160 godzin (tak przyjmijmy). Może być tak, że w styczniu robisz 160, w lutym 170, a w marcu 150 i to też jest okej. 

Pasek wagi

Dziękuję wam za odpowiedzi. Jest to praca na podstawie umowy o pracę. Taka cukiernio-kawiarnio-piekarnia, zajęcie bardzo mi się podoba - mimo wykształcenia nauczycielskiego jakoś wolę i lubię pracę w gastronomii. Chciałabym pracować w restauracji lub kawiarni, ale nie ponad 160 h. Kilka miesięcy przepracowałam zagranicą, w szczytowym miesiącu 'zrobiłam' 279 h, czyli prawie dwa etaty, ale po powrocie do Polski chciałam, powiedzmy, odpocząć. Nie miałam wielu pracodawców w życiu, wychodzi mój brak doświadczenia w ustalaniu pewnych spraw.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.