Temat: farbowane czy naturalne?

bylybyscie za wlosami farbowanymi, dopasowanymi do waszej  cery i w ogole wygladu,  czy wolalybyscie naturalne, mniej charakterne, ale zdrowe i swoje?

Mam naturalne, lubię swój kolor więc farbować będę dopiero jak osiwieję ;). Poza tym regularne farbowanie to upierdliwa rzecz, kolor schodzi, odrosty... Zupełnie nie dla mnie taka zabawa.

Farbowane. Jak ktoś ma "mysie" to tak to jest. Podziwiam kobiety, które akceptują te szarawe brązy. Ja mam ciepłą karnację i farbuję włosy na tzw. "truskawkowy" blond, wszyscy myślą, że to moje naturalne. Myszowate mi nie pasują. Farbuję tylko odrosty, włosy mam właściwie bez szwanku mimo farbowania, ale nakładam na nie tony maseczek i olejków, więc to dlatego. 

wolę farbowane 

Pasek wagi

Wypróbowałam już różne odcienie, ale chyba mój naturalny kolor jest optymalny (jestem brunetką).

Pasek wagi

Farbowalam przez 17 lat chyba i prawie 3 lata temu zaprzestalam. Nie mam siwych, wlosy wypieknialy, zrobily sie blyszczace i teraz dopoki nie osiwieje, nie zafarbuje. Szkoda kasy bylo przez tyle lat farbowania...

Ja mam swoje ale mam fajny kolor ;)
Intensywny, ciemny brąz idealnie pasujący do mojej cery i oprawy oczu ;p

Farbowane! e  ja mam taki mysi kolor że łooooooo.

KajMaszPiwo napisał(a):

Ja mam swoje ale mam fajny kolor ;)Intensywny, ciemny brąz idealnie pasujący do mojej cery i oprawy oczu ;p
takie sa najpiekniejsze :)

ja dzis robiłam sombre ,  jestem za farbowanymi :)

Naturalne, nie podobają mi się sztuczne kolory.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.