- Dołączył: 2010-04-06
- Miasto: Hongkong
- Liczba postów: 102
25 stycznia 2011, 19:40
Kiedyś marzyłam o UJ, ale teraz staram się realnie patrzeć na rzeczywistość i dlatego chciałabym poznać jakieś inne uczelnie (akademie, uniwersytety, prócz politechnik) :) Na maturze będę zdawała dwa przedmioty na poziomie rozszerzonym i j. angielski na podstawowym. Wydaje mi się, że nie powinnam mieć problemów, by zdobyć po ok. 60-80% punktów. Dlatego też szukam bardziej neutralnych szkół, bo wiem, że z takimi wynikami w ogóle nie ma po co startować na UJ:) Myślałam o UPJPII, ale w internecie w ogóle nie ma wiadomości co do progów punktowych i atmosfery, więc chyba sobie odpuszczę. Może moglibyście coś polecić?:)) Chodzi o uczelnie w miarę przyjazne i o pozytywnych opiniach:)
Co do kierunków, to zdecydowanie celuję w te humanistyczne :) Nie wiem jeszcze dokładnie, jakie, ale być może filologię polską, dziennikarstwo, psychologię, czy coś pokrewnego:)
25 stycznia 2011, 21:04
ja z moimi wynikami dostałam się na ten kierunek z pierwszej listy, w pierwszej 40 na pewno, ale dokładnego miejsca nie pamiętam ;) za to bardzo ciężko dostać się na spec. edytorstwo. ps poczytaj o tym kierunku, może napisz na forum (offUJ), bo nie słyszałam dobrych opinii na temat filologii... tzn pasjonaci zawsze znajdą swoje miejsce, ale większość licealistów jest rozczarowana
- Dołączył: 2010-04-06
- Miasto: Hongkong
- Liczba postów: 102
25 stycznia 2011, 21:07
Więc jakie kierunki polecasz?:) Chodzi też o to, by były w miarę przyszłościowe.. Bo co z tego, że interesuję się np. dziennikarstwem, kiedy są marne nadzieje na późniejsze znalezienie pracy:)
25 stycznia 2011, 22:23
Rozczaruję Cię, na UJ nie ma samych najlepszych kierunków. Jestem z Krakowa a studiuję w Katowicach i tu mamy najlepszy wydzial w Polsce[w tym roku I miejsce, w zeszlym II]-i jest to kierunek po części humanistyczny. UJ traci na tym że jest skostniały, naukowcy śmieją się z niego, np. tekst "wszyscy uważają tak, ale na UJocie mają jeszcze teorię z XIX wieku" jest na porządku dziennym. Po prostu uczelnia jedzie na opinii i tradycji.
Co do U.Pedagogicznego-stawiają na praktykę, jednak jest to taka "szkółka niedzielna"-odpytywanie, lista obecności... co kto lubi. Może rozejrzyj się za ofertą uniwersytetu ekonomicznego. Takie stosunki międzynarodowe czy handel zagraniczny... w miarę humanistyczny i nie trzeba mieć dużo pkt.
26 stycznia 2011, 09:12
Tak podciągając do uczelni.
Czy znacie może jakieś uczelnie gdzie na kierunek finanse i rachunkowość/ bankowość etc. przyjmują z podstawową matematyką?
Chodzi mi głównie o Kraków lub Katowice.
To mój plan awaryjny, aczkolwiek rozejrzeć się warto
26 stycznia 2011, 10:24
przyjmują na uniwersytet ekonomiczny w katowicach. moja wspollokatorka studiuje ;) do wyboru jest geografia matematyka wos historia, chociaz zastrzega ze moglo się to zmienic z tytulu obowiązkowej matematyki na maturze ale NA PEWNO matematyka podstawowa. Jest zadowolona z kierunku ;)
26 stycznia 2011, 12:20
taaak, zgadzam się z tym, że nie wszystkie kierunku na UJ są dobre. ja na szczęście jestem niesamowicie zadowolona i nie wyobrażam sobie innych studiów.
przy okazji - studiuję też na ekonomicznym w Krakowie, stosunki międzynarodowe, i muszę przyznać, że ten kierunek jest tu znacznie lepiej prowadzony, niż na UJ, ale nie powiedziałabym, że jest do końca humanistyczny... mikro- i makroekonomia, statystyka, humanistom spędza to sen z powiek :) a na większości kierunków wymagana jest matematyka, więc dobrze mieć uzdolnienia w tym kierunku
- Dołączył: 2010-10-05
- Miasto:
- Liczba postów: 18
26 stycznia 2011, 13:25
Ja studiuję finanse i rachunkowość na UE w Katowicach. Mimo, że nigdy nie byłam mocna z matematyki- szczerze powiedziawszy była raczej moją piętą achillesową, póki co nie jest tak źle i w siatce godzin nie ma jej tak wiele. Odwołując się do wypowiedzi
Ekonomia ( mikro-, makro-, mega-, mezo-) jest typowo humanistyczną dziedziną nauki- z tym że nie tą szczególnie łatwą, nauka raczej polega na zrozumieniu tych wszystkich zależności, niżeli wykuciu- bo to faktycznie może być nie do przejścia (materiał bardzo obszerny).
Pozdrawiam serdecznie.
PS. warto się posiłkować opiniami innych ale pamiętaj że ostateczna decyzja spoczywa w Twoich rękach. Musisz się dobrze zastanowić co chciałabyś robić, czego chcesz się uczyć- bo to właśnie na Twojej głowie będzie przebrnięcie, przez kilka kolejnych lat, przez studia :)
Ja akurat stawiłam czoła swoim obawom (finanse i rachunkowość), chciałam sobie udowodnić że mogę, i narazie nie żałuję swojej decyzji :)