- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 października 2015, 11:17
Podobają wam się? obcięłybyście się tak? Jak sądzicie, podoba się to facetom? Od dawna marzą mi się takie włosy, zawsze miałam odważne fryzury, ale na prawdę się waham. Obecnie mam włosy do ramion.
7 października 2015, 14:16
A pamiętacie Brodzikową z początku kariery, gdy miała długie ciemne włosy była super laska. Potem zaczęła okaleczać się krókimi blond fryzurami
Edytowany przez .mela. 7 października 2015, 14:22
7 października 2015, 14:17
jestem na tak :D ale nikogo nie zmuszam :D chcesz to zetnij- włosy nie ręka odrosną :D
sama mam krótkie bo długie tylko wiązałam w kuca :P
7 października 2015, 14:19
WOW brodzik wyglądała pięknie :O Mi się kojarzy tylko z taką fryzurą na matkę-polkę jak na ostatnim zdjęciu.
7 października 2015, 14:21
Nigdy w życiu nie miałam długich włosów (ostatnio do komunii chyba, jakieś 30 lat temu ;)).
Na brak wielbicieli, chłopaków, absztyfikantów też nigdy nie narzekałam ;) Kobiecość nie ma nic wspólnego z włosami. Ani z ciuchami. Kobiecością się emanuje - nawet w dżinsach i z krótkimi włosami.
7 października 2015, 14:23
Nigdy w życiu nie miałam długich włosów (ostatnio do komunii chyba, jakieś 30 lat temu ;)). Na brak wielbicieli, chłopaków, absztyfikantów też nigdy nie narzekałam ;) Kobiecość nie ma nic wspólnego z włosami. Ani z ciuchami. Kobiecością się emanuje - nawet w dżinsach i z krótkimi włosami.
To powiedz to kobietom po mastektomii np. Przecież kobiecość jest wewnątrz ;)
Na kobiecość składa się wiele elementów.
Edytowany przez .mela. 7 października 2015, 14:26
7 października 2015, 14:26
To powiedz to kobietom po mastektomii np, bez piersi. Przecież kobiecość jest wewnątrz ;)Na kobiecość składa się wiele elementów.Nigdy w życiu nie miałam długich włosów (ostatnio do komunii chyba, jakieś 30 lat temu ;)). Na brak wielbicieli, chłopaków, absztyfikantów też nigdy nie narzekałam ;) Kobiecość nie ma nic wspólnego z włosami. Ani z ciuchami. Kobiecością się emanuje - nawet w dżinsach i z krótkimi włosami.
Twoje anorektyczki tez nie mają piersi.
7 października 2015, 14:28
ja mam z kolei na odwrót, bo mi dłuższe włosy w ogóle nie pasują. Sama zresztą źle się w takich czuję i niedawno ścięłam na krótko. Po za tym znam wiele kobiet, którym krótkie włosy pasują, a w długich wyglądają przeciętnie.
7 października 2015, 14:31
Twoje anorektyczki tez nie mają piersi.To powiedz to kobietom po mastektomii np, bez piersi. Przecież kobiecość jest wewnątrz ;)Na kobiecość składa się wiele elementów.Nigdy w życiu nie miałam długich włosów (ostatnio do komunii chyba, jakieś 30 lat temu ;)). Na brak wielbicieli, chłopaków, absztyfikantów też nigdy nie narzekałam ;) Kobiecość nie ma nic wspólnego z włosami. Ani z ciuchami. Kobiecością się emanuje - nawet w dżinsach i z krótkimi włosami.
To wy mi wmawiacie, że podobają mi się anorektyczki, dlatego że nie podobają mi się krągłe grubaski. Tuskówna, Miranda Kerr czy inne modelki VS, których sylwetki mi się podobają, mają piersi. Nieduże ale mają zgrabne, jędrne piersi.
7 października 2015, 14:33
tak tak tak.... taką fryzurę będę miała za miesiąc lub dwa... Miesiąc temu miała włosy do połowy pleców i mój mąż na wiadomość, że chcę skrócić włosy o ponad połowę, czyli do żuchwy mówił:NIE NIE NIE! Jednak ja o pozwolenie go nie pytałam, tylko informowałam go o swoich planach, więc poszła do fryzjera i po 1h gdy wróciłam do domu ten sam mężczyzna zapiał z zachwytu. Po prostu długie włosy stwarzały wrażenie jakbym była ponura i zmęczona. Krótka fryzura rozjaśniła moją twarz i dodała energii. Nie spotkałam się z ani jedną opinią typu: to nie kobiece, wyglądasz gorzej, długie były lepsze... Więc na swoim przykładzie mogę śmiało zaprzeczyć, że kobiece są tylko długie włosy. Zależy co Ci pasuje, ja będąć dzieckiem nosiłam krótkie włosy i z chęcią do nich powrócę.
moje motto: Włosy nie zęby, odrosną!
Więc się nie przejmuję tylko ścinam, a jak coś to zapuszczę, choć na pewno nie wrócę do długich.