Temat: Jestem nieudacznikiem :(

Jak w temacie, jestem nieudacznikiem i co raz bardziej się do tego przekonuję. Cóż takie są fakty. Nie wiem co bym robiła i tak nic mi nie wychodzi. Do pracy nikt mnie nie chce przyjąć.Do sklepu nie chca przyjac bo nie mam doswiadczenia w handlu. i obsludze kasy fiskalnej.Mój problem polega na tym,że jestem nieśmiała i mam bardzooo niskie poczucie własnej wartości, jestem zazdrosna ,że inni sobie radzą a ja na szarym końcu.Zawsze uważałam siebie za zero za nic. Problem w kontaktach międzyludzkich mam od zawsze, jestem nudna nie ma o czym ze mną rozmawiać, dziwie  sie ,że mam jeszcze narzeczonego. Nie mogę przestać się nad sobą użalać.Kolezanki tez jakos mowia znajdziesz i juz ale ile mozna czekac w moim wieku.

Nie mam już nadziei , że coś się zmieni mam 27 lata i żadnych planów na przyszłość. 
Piszę bo nie mam z kim o tym wszystkim pogadać , nikt mnie nie rozumie.Mieszkam z narzeczonym i tylko on pracuje a nie chce zeby mnie utrzywywal.W czerwcu bierzemy slub a ja szukam pracy juz prawie 10 mc.Bylam juz na 30 rozmowach i nic.

Ktos pewnie napisze nie masz sie co martwic bo masz kochajacego faceta dom i rodzine.Ale taki brak pracy to na prawde martwi powoli zaczynam miec depresje.

Co robisz na forum? Szkoda Ci pieniedzy na wizyte u psychologa?  Wygrzebalabym te pieniadze, nie wiem, spod ziemi chyba, i poszla ratowac swoje zycie. Niska samoocena to powod wielu niepowodzen w zyciu. Nie kazdy jest w stanie sam "wziac sie w garsc".

Pasek wagi

hehe a gdzie patrza na czlowieka?? xd Z takim podejsciem to siedz w domu i sprzataj a nie zawracaj glowy innym xd Sorry ale nie moge zrozumiec jak mozna nie znalezc NICZEGO przez 10 miesiecy. Faktycznie musi byc z toba cos nie tak skoro po 30 rozmowach ci podziekowali kiedy prace sprzedawcy dostaje sie wlasciwie od reki 

Niestety tak jest, że jeśli szukasz pracy, w której ktoś zwróci uwagę na człowieka to możesz szukać i 10lat i nie znajdziesz. Popracuj nad swoją samooceną, bo jak cie widzą tak cię oceniają. Może to stoi na przeszkodzie w twoim poszukiwaniu pracy. Poza tym próbowałas sie gdzieś zatrudnić przez up? W agencjach pośrednictwa pracy często szukają kasjerek do marketów. Jak chcesz pracować w handlu to idź do takiej pracy chociaż na miesiąc i przynajmniej zdobędziesz doświadczenie na kasie. 

monikaborkowska12 napisał(a):

hehe a gdzie patrza na czlowieka?? xd Z takim podejsciem to siedz w domu i sprzataj a nie zawracaj glowy innym xd Sorry ale nie moge zrozumiec jak mozna nie znalezc NICZEGO przez 10 miesiecy. Faktycznie musi byc z toba cos nie tak skoro po 30 rozmowach ci podziekowali kiedy prace sprzedawcy dostaje sie wlasciwie od reki 

No uwierz że już 10 miesięcy nie mogę znaleźć.Nie myśl sobie ze nigdzie nie pracowałam bo pracowałam na magazynie i jako pracownik biurowy.Na magazynie było za ciężko dźwiganie paczek.Nabawił się tylko problemów z kręgosłupem a ma mała wadę od urodzenia.Jako pracownik biurowy to były 2 staże w urzędach przez up ale wiadomo jak to że starzami.Mam w rodzinie kuzynke która szuka już pracy ponad rok a jest po studiach i ma doświadczenie.Poprostu.Moi w tej Polsce jest za dużo chętnych na jedno miejsce i mają wymagania nie wiem skąd.Jeśli jesteś takim niedowiarkiem że tak jest w życiu to sama siedz w domu i sprzataj bo ja chce znaleźć pracę a nie być kura domowa!

to, ze jesteś niesmiala i kreujesz sie na uciśniona zapewne utrudnia znalezienie jakiejś konkretniejszej pracy. Jezeli zachowujesz sie na zywo w klimacie tej postu, sama bym Cie nie zatrudnila, wybacz. Jednak to, ze nie możesz znalezc pracy W OGÓLE to juz inna bajka. Znam pare takich ludzi: " w tym kraju to pracy nie ma" a tu nie pójdą bo ciężko, tam nie bo nie lubia kontaktu z ludźmi, tu za daleko dojeżdżać, tam zle godziny pracy, a gdzie indziej za bardzo stresująca. Ogarnij sie to i prace znajdziesz. Jezeli twierdzisz ze jakies problemy wewnętrzne uniemożliwiają Ci znalezienie pracy to idź do psychologa a nie dziamgolisz nad swoim ciężkim losem.

Brak pracy Cie tak doluje. Mialam kiedys to samo. Szukaj. Szukaj. Szukaj! Twoje poczucie wartosci wzrosnie od razu

Pasek wagi

Miałam podobnie, pomimo tego, że mam cudownego męża i synka czegoś mi brakowało. Było dokładnie tak jak u Ciebie brak doświadczenia, kwalifikacji, a kiedy wydawało się, że spełniam oczekiwania pracę dostawał ktoś inny. Obecnie mam wymarzoną pracę, nie jest na stałe ale mam nadzieję, że się to zmieni, którą dostałam dzięki mężowi. Byłam w takim stanie, że już nawet nie składałam CV ale On mnie zmusił i się udało :D po prostu musisz się wziąć w garść, ja sobie tłumaczę, że musiałam przez to wszystko przejść żeby być w tym miejscu w którym jestem dzisiaj. Głowa do góry i nie wątp w siebie.

ja rowniez jestem nieudacznikiem...fleja...Ech nie bede sie rozpisywac ;)

MilKot napisał(a):

Miałam podobnie, pomimo tego, że mam cudownego męża i synka czegoś mi brakowało. Było dokładnie tak jak u Ciebie brak doświadczenia, kwalifikacji, a kiedy wydawało się, że spełniam oczekiwania pracę dostawał ktoś inny. Obecnie mam wymarzoną pracę, nie jest na stałe ale mam nadzieję, że się to zmieni, którą dostałam dzięki mężowi. Byłam w takim stanie, że już nawet nie składałam CV ale On mnie zmusił i się udało :D po prostu musisz się wziąć w garść, ja sobie tłumaczę, że musiałam przez to wszystko przejść żeby być w tym miejscu w którym jestem dzisiaj. Głowa do góry i nie wątp w siebie.

To ja mam teraz tak samo jak ty kiedy.kochający mąż i przygotowania do ślubu każdy by mi zazdrościć.Tylko ta pustka że nie mam pracy najbardziej męczy.Człowiek wstaje rano i nie wie co ze sobą robić na początku było fajnie bo mogłam zająć się domem a teraz już już robi się denerwujące.jedyny minus to że nie mam doświadczenia w handlu bo teraz najłatwiej znaleźć taką pracę w sklepie niż w jakiś firmach

ludzie teraz dostają pracę po znajomości eh:(

sonko2015 napisał(a):

ludzie teraz dostają pracę po znajomości eh:(

dostałam pracę od ręki praktycznie bez znajomości, doświadczenia i umiejętności obsługi kasy fiskalnej oraz terminalu, w hostelu na recepcji. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.