Temat: jak przeżyć za 1500 zł?

Dla niektórych może wydawać się to dużo, ale naprawdę ja w tej chwili nie umiem jeszcze gospodarować pieniędzmi, dopiero zaczynam się nimi 'rządzić' i jest mi ciężko.

Liczę tak:

800 zł jedzenie

110 zł karta miejska

80 zł soczewki

300 zł papierosy

i wiadomo jakaś chemia do mieszkania itd. to kolejny wydatek, którego i tak nie wliczam

podsumowując 1300 zł, ale kasa tak łatwo idzie, że nie zostaje mi te 200 zł. Może macie jakieś rady jak nauczyć się gospodarować pieniędzmi, jak trochę oszczędzać?

takajednadziewczyna napisał(a):

Befit19 napisał(a):

Przestań palić i miej wydawaj na jedzenie. Podliczasz jedzenie na mieście czy samodzielne przygotowanie posiłków? Zrób sobie postanowienie, że w miesiącu będziesz wydawać np. 800 zł (400 na jedzenie i picie), 100 ( kosmetyki) , 100(bilet) itd. 
400 zł na jedzenie to moim zdaniem bardzo mało, taka wegetacja tak odmawiać sobie wszystkiego..

ja tu cie popre. dlaczego masz sobie odmawiac jedzenia co jakis czas na miescie itp.? nic w tym zlego. jedynie nie przesadzaj z czetsotliwoscia i na codzien kombinuj jak zrobic tansze zkaupy na dluzej.

Pasek wagi

pitroczna napisał(a):

rzuc palenie - 20% kasy! a 800 na zarcie to tez troche przesada...

Dokladnie :D 

Pasek wagi

Zacznij zapisywać na co wydajesz pieniądze, bo wydajesz naprawdę dużo, gdzie w momencie w którym rodzice płacą Ci za mieszkanie mogłabym sporo oszczędzić na przyszłość.

Najlepiej być arabem i przyjechać do Europy.

http://jakoszczedzacpieniadze.pl/jak-przygotowac-z...

fajny blog który powinien Ci pomóc. jest i program w excelu do zestawienia-ja tak troche zaoszczedziłam. Powodzenia :)

Pasek wagi

Trochę dużo wydajesz na jedzenie. Ja mam 700 zł na prywatne wydatki (czyli odejmuję od tego koszty mieszkania) miesięcznie i... hm. Oszczędzałam 80 zł miesięcznie, 100 zł szło na karnet na siłownię. Więc żyłam za 520 zł. Z czego kupowałam kosmetyki, chemię, wyjścia i jedzenie, więc myślę, że normalne jedzenie dla jednej osoby to koszt ok. 400 zł. A nie 800 zł. Chyba, że faktycznie kupujesz w Almie, a za kurczaka dajesz 20 zł/kg, to może wyjść to 800 zł. 

Moje rady:
- rzuć palenie albo przeżuć się na elektronicznego papierosa
- kupuj na promocjach - nawet jeżeli już coś masz, ale ma długą datę do spożycia, to kupuj. Ja tak kupuję wszelakie kasze, makarony, płatki, chemię, kosmetyki itp.
- rób jedzenie na 2 dni. Czyli np. robisz leczo - zrób więcej, z większej cukinii, z większej papryki itp. i będzie na dwa dni.
- podpatrz sobie na internecie tzw. przepisy za dychę, albo przepisy za dwie dychy - niekoniecznie na obiad trzeba jeść łososia i krewetki. Na przykład wyżej wspomniane leczo - można go zrobić mnóstwo, można go zamrozić, a jest taniutkie, bo to tylko kilka warzyw i pieczarki. 

.

Starsznie duzo wydajesz. I na jedzenie i papierosy... O ile rozumiem, ze ktos ma przymus kopcenia jak smok, nie rozumiem jak mozna codziennie wydawac na jedna osobe na jedzenie 26 zl (tyle srednio wychodzi). Przeciez jedna osoba nie je az tyle... No chyba, ze co drugi dzien jesz na miescie i same drogie produkty. Subway jest drogi i syfiasty. Wolalabym samam zrobic sobie kanapke. Zajmuje to 5 minut i wyjdzie ci kilka razy taniej.

Albo jestes leniwa, albo strasznie rozpuszczona. Znam takie osoby. Rodzice funduja mieszkanie, studia, a dzieci rozwalaja kase. POzniej sie dziwia ile to zycie kosztuje. Majac tyle kasy i nie umiec nia dysponowac to na prawde powazny problem. Moja kuzynka ma 16 lat i jest bardziej ogarniata.

Przyoszczędź nieco i kup bilet 90-dniowy zamiast 30-dniowego. I rzuć palenie ;)

800 na jedzenie...hmmm....

a gdzie robisz zakupy spożywcze? Jeśli w mniejszych sklepikach, żabkach czy coś w tym stylu, zacznij robić w tańszych supermarketach, może postaraj się spisywać swoje wydatki-wtedy będziesz wiedzieć, gdzie znikają pieniążki. Za częste jedzenie na mieście?-można ograniczyć

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.