© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 września 2015, 17:12
Hej jakis czas temu natknelam sie na biale larwy daktylach, wyrzucilam je oczywiscie jak najszybciej(wynioslam z domu) i juz nyslalam, ze problem zniknal, a tu dzisiaj patrze i znowu widze to paskudne robactwo w otrebach i kaszy jaglanej! :(( od razu ofechcialo mi sie jesc, zajrzalam jeszcze do maki, migdalow ale nic tam nie widzialam, boje sie jednak cokolwiek zjesc i obawiam sie, ze te robale zlozyly jaja. Mial ktos moze z tym problem? co moge zrobic zeby skutecznie sie ich pozbyc? Czy wystarczy pozbycie sie otwartych produktow? Czy nierozpoczete kasze,przyprawy tez musze wyrzucic? Pomocy
PS prxepraszam za brak znakow polskich ale pisze z telefonu
3 września 2015, 17:20
białe larwy?,moze to mole spożywcze? Jezeli juz jedne znalazlas to to cholerstwo trudno zwalczyć.
ja wszystkie rzeczy.co.mialabym w szafce wyrzucilabym, z każdego kąta pozbylabym sie wszystkiego co otwarte czy zamkniete w kuchni. One wchodzą nawet do zamkniętych i tak się rozmnażają. Pozbadz sie wszystkiego,kup jakies srodki przeciw larwom. I obserwuj.
Ja z domu kiedys skutecznie sie ich pozbyłam. Wyrzuciłam wszystko, wymylam szafki,za szafkami,kupilam zawieszki i do tej pory nie ma ich :) powodzenia.
3 września 2015, 17:20
wyrzuc wszstko co otwarte, a opakowania zamkniete obejrzyj dokladnie czy nie maja dziur... umyj polki woda z octem , i rozloz liscie laurowe
3 września 2015, 17:20
jak to wygląda? jakby jedzenie przyklejało się do takich cienkich nitek, pajęczynek? jeśli tak, to to są larwy moli, musisz wywalić albo zamrozić wszystko sypkie co stało otwarte - owoce suszone, orzechy, mąki, kasze, herbatę, przyprawy. bo inaczej się tego nie pozbędziesz
3 września 2015, 17:22
Boziuniu, tez to mialam...wywaliłam wszystko i teraz uwazam
3 września 2015, 17:23
Wołki zbożowe...... Niestety bardzo trudno się ich pozbyć. Wywal wszystko. Jeżeli ci czegoś szkoda - przechowaj w słoiku i zobacz czy nie ma robaków. Szafki wymyj octem. Przyklej specjalną łapkę na mole zbożowe.
I daj na mszę, żeby nie wróciły. ....
3 września 2015, 17:31
wywalić wszystkie co sypkie i słodkie (u mnie zalęgły się w starych cukierkach...:/), a potem dokładnie wymyć szafki (ja umyłam białym clinem do mycia szyb:P). Ja niedawno miałam tego mnóstwo - już w postaci latającej, na początku nie wiedziałam skąd to bo nie pomyślałam, że to może być od słodkich rzeczy. Ale zrobiłam jak wyżej napisałam, potem jeszcze ze 4 sztuki zabiłam i po sprawie.
3 września 2015, 17:36
wywalić wszystkie co sypkie i słodkie (u mnie zalęgły się w starych cukierkach...:/), a potem dokładnie wymyć szafki (ja umyłam białym clinem do mycia szyb:P). Ja niedawno miałam tego mnóstwo - już w postaci latającej, na początku nie wiedziałam skąd to bo nie pomyślałam, że to może być od słodkich rzeczy. Ale zrobiłam jak wyżej napisałam, potem jeszcze ze 4 sztuki zabiłam i po sprawie.
Nie chcę cię straszyć, ale jak zostalo gdzieś choć jedno jajeczko to za 2-3 m-ce może wszystko wrócić. Koniecznie przyklej " łapki".
3 września 2015, 17:42
Masakra, tez to miałam, latało mi po domu a ja próbowałam wszystkiego na zwykle mole - dopiero po ugotowaniu ryżu zauważyłam że coś w nim pływa fuuuuj. Do tej pory każda rzecz mam w zamykanych słojach, tylko tam się nie zalęgły
3 września 2015, 17:42
Nie ma wyjścia trzeba wyrzucić wszystkie otwarte opakowania, potem zetrzyj na mokro i do sucha. Powinno byc ok.
