- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 sierpnia 2015, 11:18
pytanie troszkę nie moje no ale ok....:/ na co pozwalałyście sobie z chłopakiem po miesiącu związku ?
18 sierpnia 2015, 11:23
Na mieszkanie razem i codzienny seks :D
Po dwóch tygodniach się do mnie wprowadził, albo po tygodniu, nie pamiętam już ;)
Edytowany przez 8be8c8fc2937ab3b9d4066d82c62dea8 18 sierpnia 2015, 11:24
18 sierpnia 2015, 11:26
Pozwalalam sobie na wszystko miesiąc przed oficjalnym związkiem :D. Chyba wszystko zależy ile się ma lat, jaki bagaż doświadczeń, jakie oczekiwania.
18 sierpnia 2015, 12:01
Jak wyżej, inaczej to wygląda u 15ki, a inaczej u 30ki, przecież to oczywiste.
18 sierpnia 2015, 12:15
Na nic?
18 sierpnia 2015, 14:38
Na nocowanie u niego i seks ;)
18 sierpnia 2015, 18:18
nocowanie w moim domu rodzinnym, poznanie rodzicow jako tako, z intymnych rzeczy - dosc sporo
kazda 15/20/30 latka ma inaczej:P
18 sierpnia 2015, 21:13
na wszystko. pewnie chodzi o seks? wiadomo, ze inaczej sprawa wyglada u 15-latki, ktora jest jeszcze dziewica (zalozmy, ze jest
), a inaczej u 20-paro latki, ktora ma jakies doswiadczenie w temacie. zreszta kazdy przypadek moze byc inny. pakujac sie w zwiazek ja nie mam zadnych barier, takze seks nie jest tematem tabu
Edytowany przez jablkowa 18 sierpnia 2015, 21:13
18 sierpnia 2015, 21:18
Ja ze swoim zaczelam byc gdy mialam 16, 5 roku . Cóż , byl to zwiazek na odleglosc , pozwalalismy sobie na czule słówka , wyznania milosci , gdy sie spotykalismy na przytulenia i trzymanie za reke , moze nawet całusy ale nie takie namietne . Po roku zaczely sie rozmowy o seksie , ale na pierwszy raz zdecydowalam sie w wieku 19 lat kiedy rzucilam wszystko i wyjechalam na studia do jego miasta , 800 km od domu , wtedy szybko razem zamieszkalismy , zyskalam pewnosc ze chce z nim to zrobic no i zrobilam .