- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 stycznia 2011, 17:52
22 stycznia 2011, 17:55
22 stycznia 2011, 18:00
22 stycznia 2011, 18:19
22 stycznia 2011, 18:34
22 stycznia 2011, 18:41
> "dar dziewictwa jako dowód prawdziwej miłości"
> hahaha ale się uśmiałam
To akurat pasuje do aspektów o jakie pytała autorka tematu. A jesli smiejsz sie z kogos kto ma inne wartosci niz ty to pokazuje tylko i wyłacznie twoja ignroancje i głupote..
Poza tym to nie post na temat jakie macie zdanie w tej sprawie a co umiescic w pracy..
Edytowany przez paranormalsun 22 stycznia 2011, 18:43
22 stycznia 2011, 18:46
22 stycznia 2011, 18:58
Drugim - obok
teologicznego - wymiarem czystości człowieka jest wymiar osobisty
(psychofizyczny i duchowy). Wymiar ten oznacza sposób przeżywania i wyrażania
czystości w kontakcie z samym sobą. W tym aspekcie czystość oznacza zdolność do
integracji całego człowieczeństwa - a zwłaszcza cielesności, płciowości,
seksualności i uczuciowości - wokół miłości. Człowiek czysty to taki, który
zachwyca się miłością, w którym mieszka miłość i który w konsekwencji nie chce
brudzić samego siebie żadną myślą, słowem czy zachowaniem, które nie jest godne
dziecka Bożego. Czystość osobista oznacza zarówno panowanie nad samym sobą
(opanowanie cielesnych namiętności i emocjonalnych poruszeń), jak i wzrastanie w
świętości (por. 1 Tes 4, 3-5). Wyraża się w czystości intencji, myśli i
zachowań. Prowadzi do coraz większej mądrości i radości życia.
Zaprzeczeniem
czystości w wymiarze osobistym jest skupianie się na własnej cielesności, na
instynktach i popędach, na szukaniu chwilowej przyjemności za każdą cenę.
Negatywne konsekwencje nieczystości mogą być wielorakie, począwszy od
masturbacji i pornografii, a skończywszy na uzależnieniach, skrajnym egoizmie i
demoralizacji. To wszystko sprawia, że człowiek nieczysty nie jest zdolny do
małżeństwa i rodziny.
Trzeci aspekt czystości to wymiar społeczny. Czystość
w tym aspekcie oznacza odnoszenie się do innych osób z miłością dojrzałą,
bezinteresowną i wierną. Czystość to cnota moralna, która gwarantuje zachowanie
szlachetnej, przejrzystej postawy do innych ludzi, a szczególnie do osób drugiej
płci. Czystość to bycie darem dla drugiej osoby, a nieczystość to bycie
złodziejem, który chce wykraść komuś godność i niewinność tak, jak złodziej
usiłuje wykraść rzeczy, które do niego nie należą. Seksualność czysta to
spotkanie dwóch osób, a seksualność nieczysta to spotkanie dwóch popędów lub
popędu z uległością.
Miłość, która nie panuje nad popędem i nad pożądaniem, skazana jest na śmierć.
Zamienia się coraz bardziej w mechaniczny, nieludzki seks. Natomiast miłość
dojrzała owocuje wzruszającą fantazją czułości i bliskości.
Czystość
dojrzale rozumiana nie wynika ze zbędnego umartwienia czy z lęku przed ciałem,
seksualnością albo przyjemnością. Wynika natomiast z postawienia miłości na
pierwszym miejscu w kontakcie z każdym człowiekiem i w każdej sytuacji. Osoba
jest tak niezwykłym dobrem, że jedynym właściwym odniesieniem do niej jest
miłość oczyszczona z egoizmu i pożądania. Czystość chroni człowieka przed
pokusą, by używać drugą osobę lub samego siebie (!) jako środka, a nie jako
celu. Wartość osoby nieskończenie przewyższa wartość przyjemności! Czystość to
integrowanie tego, ?co pochodzi ze zmysłowości i z uczuciowości w etycznie
pełnowartościowy stosunek osoby do osoby. Czystość ma za zadanie wyzwalać miłość z postawy użycia? (K.
Wojtyła, Miłość i odpowiedzialność, Lublin 1981, s. 137). Czystość to
świadomość, że to, co najbardziej intymne i co najmocniej związane z miłością
oraz zaufaniem, tylko raz można ofiarować i tylko raz można otrzymać. Czystość w
relacjach międzyludzkich sprawia, że nie mylimy miłości do drugiej osoby z
pożądaniem jej ciała czy z traktowaniem jej jak rzeczy, której szukamy dla
osiągnięcia egoistycznej przyjemności. Dojrzała czystość motywowana jest czymś
nieporównywalnie większym niż jedynie lękiem przed skutkami nieczystości.
Gdy rozumiemy, że czystość chroni miłość w kontakcie z drugim człowiekiem,
wtedy staje się oczywiste to, że czystość w małżeństwie jest istotnym warunkiem
dojrzałej więzi między małżonkami. Biblia ukazuje zjednoczenie kobiety i
mężczyzny jako wielką tajemnicę miłości (por. Rdz 1, 27; 2, 23). Chrystus w
sposób stanowczy chroni nierozerwalną i czystą miłość małżeńską (por. Mt 19,
3-12). Pierwszy cud czyni dla nowożeńców i im błogosławi (por. J 2, 1-11).
Właśnie dlatego św. Paweł może ukazać małżeństwo jako najmocniejszy na tej ziemi
znak zjednoczenia Chrystusa z Kościołem i Jego miłości do człowieka (por. Ef 5,
31-32). Małżeństwo jest jedyną formą więzi między kobietą a mężczyzną, w której
współżycie seksualne może uzyskać w pełni osobowy i odpowiedzialny charakter.
Chodzi tu przecież o więź nieodwołalną, wierną, wyłączną i płodną. Jedynie w
małżeństwie opartym na takiej więzi seksualność respektuje podwójną wolę Boga:
by chronić godność osoby w kontakcie seksualnym i by w sposób godny człowieka
przekazywać ludzkie życie.
Współżycie seksualne jest najsilniejszym gestem
bliskości i odpowiedzialności za siebie nawzajem.
Edytowany przez russianroulette211 22 stycznia 2011, 19:01
22 stycznia 2011, 19:02
Właśnie dlatego ludzie dojrzali i zdrowi psychicznie rezerwują współżycie do
najsilniejszej więzi między kobietą a mężczyzną, jaka jest możliwa na tej ziemi,
czyli do więzi małżeńskiej: tylko z tobą i na zawsze. Współżycie przed ślubem to
jedynie spotkanie mężczyzny i kobiety. Współżycie po ślubie to spotkanie męża i
żony, którzy są dla siebie nawzajem darem od Boga. Po wzajemnym ślubowaniu
miłości małżeńskiej jest w pełni możliwe zachowanie jedności duchowego i
cielesnego wymiaru człowieka. Nieczystość to odrywanie ciała od duszy i
gardzenie duszą. Z kolei niepokój w obliczu współżycia w małżeństwie to efekt
odrywania duszy od ciała i pogardy dla ciała. Współżycie seksualne nie jest
nigdy celem, lecz środkiem, czyli jednym ze sposobów komunikowania miłości
małżeńskiej - najbardziej niezwykłej miłości między kobietą a mężczyzną.
Jeden ze studentów postawił mi pytanie o to, czy lepsze jest ?czyste?
współżycie przedmałżeńskie dwojga zakochanych czy też nieczyste współżycie
małżeńskie, gdy dokonuje się poza kontekstem wzajemnej miłości. Odpowiedziałem
rozmówcy, że nie musi wybierać między dwoma złymi alternatywami, gdyż uczeń
Chrystusa ma trzecią i jedyną pozytywną możliwość: dorastać do czystego
współżycia w małżeństwie. Wspomniany student nie miał racji, gdy sugerował, że
istnieje ?czyste? współżycie przedmałżeńskie, ale miał rację, gdy mówił, że może
istnieć nieczyste współżycie małżeńskie. Rzeczywiście zawarcie małżeństwa nie
gwarantuje automatycznie, że współżycie seksualne między małżonkami będzie
czyste, czyli zgodne z Bożym planem. Również w małżeństwie konieczna jest praca nad
sobą i czujność. Właśnie dlatego ?osoby związane małżeństwem są wezwane do życia
w czystości małżeńskiej? (KKK 2349). Małżonkowie w czysty sposób stają się
jednym ciałem wtedy, gdy jest to wyrazem ich wzajemnej miłości i zaufania, a nie
wyrazem pożądania czy uległości. Współżycie seksualne w małżeństwie jest czyste
wtedy, gdy jest jednym z przejawów współżycia w ogóle, czyli wspólnego życia w
radości i smutku, w dobrych i trudnych sytuacjach życiowych. Tylko wtedy
współżycie seksualne chroni godność i wolność każdego ze współmałżonków.
Współżycie poza kontekstem wzajemnej miłości małżeńskiej staje się nieczyste
nawet wtedy, gdy odbywa się za obopólną zgodą.
Zdolność do życia w czystości
małżeńskiej w dużym stopniu zależy od otrzymanego wychowania, od sposobu
odnoszenia się do samego siebie i do osób drugiej płci oraz od sposobu
przeżywania narzeczeństwa. Z oczywistych względów czystość przedmałżeńska
ogromnie ułatwia trwanie w czystości małżeńskiej. Koniecznym przejawem tej
czystości jest panowanie nad sobą, nad popędami i uczuciami. Jest to tak ważne
dla małżeństwa, jak fundament dla domu.
Czystość małżeńska to świadomość, że miłość to nie chwilowa namiętność.
Seksualność, która wyprzedza miłość i czułość, tłumi fantazję miłości, niszczy
wolność, zabija entuzjazm. Tymczasem miłość małżeńska sprawia, że kontakt
seksualny to wierzchołek góry lodowej w całym morzu codziennej czułości,
wyrażanej poprzez troskę, cierpliwość, gesty bliskości, serdeczności, radości i
podziwu wobec współmałżonka. ?Współżycie płciowe narzucone współmałżonkowi bez
liczenia się z jego stanem oraz z jego uzasadnionymi życzeniami, nie jest
prawdziwym aktem miłości? (Paweł VI, Humanae vitae, 13). Współżycie poza
miłością jest gwałtem także w małżeństwie. Jeśli poza kontekstem współżycia mąż
nie okazuje żonie miłości i czułości, to współżycie jest wyrazem pożądania i
przemocy, a żona ma prawo podejrzewać go o to, że ją zdradza. Największym ciosem
w czystość małżeńską są właśnie zdrady małżeńskie. To dramat i najboleśniejsza
rana zadana miłości. Miłość małżeńska bez wzajemnej wierności i czystości jest
jak prezent, który ktoś odbiera po pewnym czasie.
Małżeńskie współżycie
seksualne związane jest z przekazywaniem życia. Czystość chroni również tę sferę
przed wypaczeniami. Jest gwarancją tego, że małżonkowie nie będą rozdzielać
miłości małżeńskiej od miłości rodzicielskiej. Próba rozdzielenia tych dwóch
wymiarów miłości sprawia, że obydwa one słabną i umierają. Ponieważ czystość
umacnia miłość małżeńską, to tym samym umacnia także miłość rodzicielską.
Jednocześnie chroni przed współżyciem wtedy, gdy przekazywanie życia nie byłoby
odpowiedzialne. Współżycie czyste dokonuje się w rytmie, który respektuje
współmałżonka: jego nastroje, stan zdrowia, przeżycia i potrzeby. Współżycie
czyste respektuje ponadto rytm odpowiedzialnego rodzicielstwa. Kochający mąż
nigdy nie zaproponuje żonie antykoncepcji po to, by zaspokoić swoje pożądanie.
Ponieważ kocha, to zna swoją żonę i stan jej organizmu. Wie, że rytm kobiecej
płodności jest tak skomplikowany i wieloaspektowy, że nie można uniknąć
dramatycznych skutków umyślnego wprowadzenia nieporządku w ten uporządkowany
system, nastawiony na dawanie życia. Antykoncepcja prowadzi do traktowania
kobiety jak rzeczy, która powinna pozostawać nieustannie do dyspozycji
mężczyzny. Tymczasem miłość prowadzi do wzajemnego szacunku i partnerstwa.
Sensem czystości małżeńskiej jest zatem strzeżenie i potwierdzanie wzajemnej
miłości między mężem i żoną oraz świadome i odpowiedzialne przekazywanie życia
dzieciom, które małżonkowie przyjmują z miłością wewnątrz ich wzajemnej miłości.
Wzorem dla małżonków wszystkich czasów jest Maryja i Józef. Oni stworzyli
najpiękniejszą historię najbardziej niezwykłej i niewzruszonej miłości kobiety i
mężczyzny. Jest to historia ludzi, którzy upewnili się, że nie ma ludzkiej
miłości bez Bożej miłości oraz że najpewniejszym sprawdzianem i potwierdzeniem
ludzkiej miłości jest wzajemna czystość i wierność męża i żony. Błogosławieni ci
małżonkowie, którzy dokonują podobnego odkrycia.
22 stycznia 2011, 19:04