Temat: Solarium?

Pierwszy raz poszłam na solarium mając 19lat, kupiłam sobie karnet, wykończyłam go i od tamtej pory nie chodzę ;P
Miałam fazę na opaleniznę, bo łudziłam się, że przy mojej wadze cięzkiej będę wyglądać na szczuplejszą, a tu dupa, więc przestałam się męczyć w trumnie i w to lato opaliłam się naturalnie, na plaży (mieszkam .. nad zatoką hehe) bezwstydnie wystawiałam tam swoje blade i tłuste ciało i co? opalenizna naturalna utrzymała się do bodajże listopada, gdzie po solarium efekt był widoczny do miesiąca po zaprzestaniu korzystania.

Młoda jestem, nie chcę skóry niszczyć sztucznym promieniowaniem, bądź co bądź teraz jestem "średnia" - nie za blada, nie za mulatkowata, jedynie trwaz mam białą jak kreda i mi z tym dobrze ;D czekam na lato :d

p.s: co do piegów, to ja nie miałam ich po korzystaniu z solary, ale moja matka i owszem - na twarzy. nie wiem do czego to zależy.

odkąd znajoma zachorowała na raka skóry od opalania, stwierdziłam, że wolę być blada. Dodam że znajoma naprawdę nie przeginała z opalaniem, a tu taki szok...a co dopiero osoby które powiedzmy co tydzień na solarkę biegają..blade jest ładne, a zawsze można skorzystać z samoopalaczy

asiulaaa1 jakiego balsamu używałaś, bo efekt rewelacja

Solarium to samo zlo! To stezona dawka promieniowania powodujacego juz nawet nie to ze zmarszczki ale przed wszystkim czerniaka a to straszny syf.

Niemniej, ja czasem chodze. Powiedzmy ze raz na 2 miesiace na 15min. I zawsze smaruje blizny i pieprzyki blokerem.

Tez kiedys chcialam byc blada ale raz ze mi to nie pasuje bo okropnie widac naczynka dwa ze to kosztuje za duzo zachodu bo mnie w miare szybko lapie slonce i to w sumie na brazowo nei czerwono. No i alabastrowa cera to pieknie ale tylko na filma wyglada gdzie kobitki maja tone makijazu a w rzeczywistosci przynajmniej u mnie wyglada to nei ciekawie. Pozatym ja za duzo na swierzym powietrzu np w skalkach spedzam czasu zeby mialo sens wybielanie sie chociaz po ulicach latem smigam z parasolka:)

kiedyś korzystałam sporo- fakt piegi i przebarwienia ( z którymi toczę walkę) powstały; teraz boję się- tyle się czyta o szkodliwości;

Ja tam solary nie potrzebuje i mam piegi :P

Mam klaustrofobię, więc unikam solarium ("trumienka"). Ale wiosną coś mnie skusiło, wzięłam swojego M. który wszedł ze mną do pokoiku i rozmawiał ze mną kiedy ja tam leżałam:D

Byłoby fajnie gdyby nie tysiące piegów na całej twarzy!!! Na szczęscie większość z nich zeszło po 24 h. 

Nie polecam osobom, które maja skłonności do wyskakiwania piegów na twaryz czy dekolcie.

Solarium - mówię stanowczo NIE.

ja bym w ogóle nie chodziła na solarium ale jeżeli musisz koniecznie to tylko parę razy

bylam kilka razy i tez mi wyszly piegi :P mysle ze mozna chodzic na solarium ale raz na jakis czas  :)