Temat: Skąd wziąć to zaświadczenie?

do mojego brata z uczelni to poprzychodziło pocztą, że się dostał, a ja nadal czekam na papierek z UG, bo mi napisalli, że listownie otrzymam skierowanie na badania do lekarza medycyny pracy i informację o przyjęciu, to może o to chodzi? Zawsze możesz napisać maila do dziekanatu albo zadzwonic

Tylko, że zanim ja dostanę ten papier to muszę poczekać pewnie kilka dni, a w poniedziałek powinnam zawieść im ten dokument. Sądzę, że w sobotę raczej nikt nie odbierze... 

Najlepiej iść do dziekanatu po takie zaświadczenie. To się może wydać absurdem, ale sama miałam sytuację, gdy powiedziano mi, że papier o tym, iż przyjęto mnie na studia zaświadcza o studiowaniu i o tym, że studentem jestem. Musiałam iść do dziekanatu (niektóre uczelnie/wydziały mają osobne sekretariaty) i wziąć zaświadczenie, że jestem studentką, wpisaną na taki a taki kierunek, na rok x. 

Powinno przyjść pocztą do ciebie. A jeśli nie - to masz chyba problem, bo z tego co mi wiadomo, dziekanaty w poniedziałek tak czy siak są zamknięte. Najwyżej wydrukuj screen z systemu rekrutacyjnego i coś kombinuj.

Vivixen - bo faktycznie, zaświadczenie o przyjęciu na studia wcale nie świadczy, że w danym momencie wciąż jeszcze jesteś studentką.

Oczywiście, że nie świadczy, ale w momencie, gdy większość uczelni ma systemy typu ERK, mogą sprawdzić na ile jesteś, a na ile nie jesteś studentką. Plus - to, że Cię nie wywalono ze studiów wcale nie oznacza, że studiujesz. Wielu znanych mi ludzi brało np. stypendia, mieszkało w akademikach zanim ich po prostu skreślono z listy studentów. Do tego momentu byli pełnoprawnymi studentami. U nas dziekanat był czynny w poniedziałek, nie działał w środy, na innym wydziale w piątki, więc to zapewne zależy od uczelni/wydziału/kierunku.

w dziekanacie ci wydadzą

Tak jak padło już powyżej - zaświadczenie dostaniesz w dziekanacie. List, który otrzymasz pocztą, a zaświadczenie, to dwie różne rzeczy.