- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 lipca 2015, 22:21
Spotykałam się z nim jakiś rok temu , ale w sumie moim facetem nie był . Byłam kiedyś u niego i był strasznie nachalny , wręcz stosował siłę aby doszło do zbliżenia . Ogólnie facet nie przypadł mi do gustu i po ok miesiącu spotykania się przestaliśmy , ale czasem się spotykaliśmy jako znajomi . Podwiózł mnie np ostatnio na koncert . Proponowałam ostatnio także żeby pojechał ze mną załatwić jedną sprawę , ale okazało się , że to jest kumpel tego obecnego faceta , z którym się spotykam . Nagadał mu bzdur , że jestem puszczalska i po co mu taka k.urwa . No i mój mu uwierzył :( . Tylko raz doszło do zbliżenia i on mnie do tego zmusił , niestety asertywność była wtedy moją słabą stroną . Mój nie chce ze mną mieć nic wspólnego ;( A mnie na tym facecie naprawdę zależy . Wierzy kumplowi , bo jego zna dłużej :( Powiedział , że może jutro się spotkamy , bo chce z nim pogadać i wyjaśnić . Co mam zrobić i mu powiedzieć ?
12 lipca 2015, 23:05
Dziewczyno wez ty sie ogarnij... Wakacje sa, wyjdz na spacer a nie glupoty na forum wypisujesz... To juz 4 facet w przeciagu ostatnich 2 miesiecy? Jak nie nauczyciel to koles z samochodu, potem facet cie olewa bo mu loda zrobilas, a teraz kolejny (ten sam?) bo sie puszczasz... No z tego co tu wypisujesz to maja racje. Dorosnij, skoncz gimnazjum i dopiero sie za facetami rozgladaj...
jaki nauczyciel ? nic mi nie wiadomo . Było dwóch facetów ...tamten z auta i ten o którym jest ten wątek . a z tym trzecim spotykałam się ponad rok temu .
12 lipca 2015, 23:10
Wszystko niestety albo stety jest prawdziwe a piszę z tego konta , bo jest anonimowe . Myślałam , że mnie olał , ale nadal się spotykamy tylko trochę rzadziej a teraz właśnie jest zły na mnie przez to co mu naopowiadał mój ex . Napisał mi , że pogadamy na spokojnie za kilka dni . Więc chyba nie ma mnie do końca w dupie ?
12 lipca 2015, 23:14
To o którym pisałaś, że spotykacie się wieczorem i zawsze w aucie, więc czujesz się jak "dz.." ? O tym obecnym? To rzeczywiście rób wszystko, żeby go nie stracić.
A tak serio - może zacznij się szanować?
12 lipca 2015, 23:33
To o którym pisałaś, że spotykacie się wieczorem i zawsze w aucie, więc czujesz się jak "dz.." ? O tym obecnym? To rzeczywiście rób wszystko, żeby go nie stracić.A tak serio - może zacznij się szanować?
nie , z tamtym już nie mam kontaktu
12 lipca 2015, 23:38
jaki nauczyciel ? nic mi nie wiadomo . Było dwóch facetów ...tamten z auta i ten o którym jest ten wątek . a z tym trzecim spotykałam się ponad rok temu .Dziewczyno wez ty sie ogarnij... Wakacje sa, wyjdz na spacer a nie glupoty na forum wypisujesz... To juz 4 facet w przeciagu ostatnich 2 miesiecy? Jak nie nauczyciel to koles z samochodu, potem facet cie olewa bo mu loda zrobilas, a teraz kolejny (ten sam?) bo sie puszczasz... No z tego co tu wypisujesz to maja racje. Dorosnij, skoncz gimnazjum i dopiero sie za facetami rozgladaj...
O raju! Było dwóch:
- tamten z auta
- tek o którym jest wątek
- trzeci ponad rok temu
- tamten z którym nie mam już kontaktu (post nr 34)
To rzeczywiście jest wyższy poziom matematyki, żeby ich policzyć!