Temat: ex zniszczył mi obecny związek ;(

Spotykałam się z nim jakiś rok temu , ale w sumie moim facetem nie był . Byłam kiedyś u niego i był strasznie nachalny , wręcz stosował siłę aby doszło do zbliżenia . Ogólnie facet nie przypadł mi do gustu i po ok miesiącu spotykania się przestaliśmy , ale czasem się spotykaliśmy jako znajomi . Podwiózł mnie np ostatnio na koncert . Proponowałam ostatnio także żeby pojechał ze mną załatwić jedną sprawę , ale okazało się , że to jest kumpel tego obecnego faceta , z którym się spotykam . Nagadał mu bzdur , że jestem puszczalska i po co mu taka k.urwa . No i mój mu uwierzył :( . Tylko raz doszło do zbliżenia i on mnie do tego zmusił , niestety asertywność była wtedy moją słabą stroną . Mój nie chce ze mną mieć nic wspólnego ;(  A mnie na tym facecie naprawdę zależy . Wierzy kumplowi , bo jego zna dłużej :(  Powiedział , że może jutro się spotkamy , bo chce z nim pogadać i wyjaśnić . Co mam zrobić i mu powiedzieć ? 

jesli mu na Tobie zalezy to bedzie wiedzial komu wierzyc... poza tym jesli bylby prawdzwym facetem to dalby w ryj Twojemu ex...

Pasek wagi

to ten co mu obciagnelas teraz to ten obecny? No cóż :)

po co się spotykasz z kumplem faceta? I do tego koleś zmusil Cie kiedys do seksu? Ty rozumu nie masz czy jak?

a Twój obecny to frajer skoro uwierzyl kumplowi a nie Tobie. Moze warto języka czasami użyć do rozmowy.

domisiaaaa napisał(a):

po co się spotykasz z kumplem faceta? I do tego koleś zmusil Cie kiedys do seksu? Ty rozumu nie masz czy jak? a Twój obecny to frajer skoro uwierzyl kumplowi a nie Tobie. Moze warto języka czasami użyć do rozmowy.

ja nie miałam pojęcia , że oni się znają , bo nawet na facebooku nie mają siebie w znajomych . Gdybym była tego świadoma to na pewno bym się nie spotykała z kumplem mojego ex . A języka nie byłam w stanie użyć , ponieważ mój napisał mi na fb , że mam pozdrowienia od x i nie wiedziałam kompletnie o co mu chodzi . Ex stwierdził , że się kurwie i ja nie zasługuje na takiego faceta . Proponował mi ex także , że dołoży mi się do prawka , ale nic od niego nigdy nie wzięłam . Raz mnie zmusił do bliskości , myślałam , że mnie zaraz zgwałci . A teraz mi pieprzy życie jak już się układało i poznałam naprawdę super faceta .

brzmi trochę jak troll. Z gwałtem nie poszłaś na policję?

sylwiafit91 napisał(a):

brzmi trochę jak troll. Z gwałtem nie poszłaś na policję?
 

no to nie był gwałt , baaaardzo nalegał jak mu odmawiałam to po prostu mnie przygniótł , ręce złapał i mnie sprawił przyjemność a potem szantaż emocjonalny , że jak to mu się nie odwdzięczę . Młoda byłam i głupia ... w sumie nadal jestem . Strasznie naiwna i uczuciowa ...

nie wiem co mam mojemu powiedzieć , bo to w sumie moja wina była :(  za głupotę trzeba płacić , ale nie chce go tracić ;(

ale który to w końcu  "twój "?

nieznajomanieznajoma napisał(a):

Spotykałam się z nim jakiś rok temu , ale w sumie moim facetem nie był . Byłam kiedyś u niego i był strasznie nachalny , wręcz stosował siłę aby doszło do zbliżenia . Ogólnie facet nie przypadł mi do gustu i po ok miesiącu spotykania się przestaliśmy , ale czasem się spotykaliśmy jako znajomi . Podwiózł mnie np ostatnio na koncert . Proponowałam ostatnio także żeby pojechał ze mną załatwić jedną sprawę , ale okazało się , że to jest kumpel tego obecnego faceta , z którym się spotykam . Nagadał mu bzdur , że jestem puszczalska i po co mu taka k.urwa . No i mój mu uwierzył :( . Tylko raz doszło do zbliżenia i on mnie do tego zmusił , niestety asertywność była wtedy moją słabą stroną . Mój nie chce ze mną mieć nic wspólnego ;(  A mnie na tym facecie naprawdę zależy . Wierzy kumplowi , bo jego zna dłużej :(  Powiedział , że może jutro się spotkamy , bo chce z nim pogadać i wyjaśnić . Co mam zrobić i mu powiedzieć

Nie rozumiem. Kto zaproponował spotkanie? On czy Ty? Ty chcesz wyjaśnić czy on oczekuje wyjaśnień?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.