- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 czerwca 2015, 17:41
Czy boicie się wojny Rosji i usa na naszym terenie? Wszystko do tego zmierza. Myslicie, że jest szansa przeżycia takiej wojny? Czy Europa zostanie nuklearnie zmieciona w powierzchni ziemi? Czy macie opcje ucieczki?
Edytowany przez 813851a6ad4078ef9990819c020f258a 23 czerwca 2015, 17:41
23 czerwca 2015, 17:43
ja sie panicznie boję. Dobrze ze nie mam dzieci. Nie wiem co zrobię ale Boję się strasznie.
23 czerwca 2015, 17:43
Jeśli wybuchła by wojna w pomiędzy Rosją a USA to byłaby to już wojna globalna. Gdziekolwiek uciekniesz wojna i tak tam dotrze prędzej czy później. Trzecia tajemnica fatimska dużo mówi o trzeciej wojnie światowej. Ja jako osoba wierząca za bardzo wojny się nie boję chociaż jakiś tam lęk zawsze jest :)
23 czerwca 2015, 17:44
tak boję się i modlę się, żeby do niej nie doszło
23 czerwca 2015, 17:46
Ponoć wojnę zapowiadają już od 1,5 roku i co? guzik. Media nagłaśniają czasem takie sprawy niepotrzebnie i zwyczajnie straszą ludzi. Póki co trzeba żyć teraźniejszością nie obawiać się żadnych wojen:)
23 czerwca 2015, 17:46
Ja popołudniami kopię już w lesie schron przeciwatomowy i gromadzę konserwy. Ostatnio jednak rozważam jeszcze opcję ucieczki na jakąś inną planetę albo hibernację.
23 czerwca 2015, 17:49
Od zawsze na świecie były, są i będą konflikty. Teraz wiele z nas się boi ponieważ wojna toczy się tuż za naszą granicą dlatego tak dużo mówi się u nas o wojsku, kupnie sprzętu wojskowego itp.Gdyby co po prostu musimy być przygotowani chociaż wiadomo jak to w Polsce jest...Nie warto bać się na zapas.
23 czerwca 2015, 17:51
Ale czego tu się bać? Jeżeli wybuchnie wojna na linii USA - Rosja to albo to będzie wojna na poziomie ekonomiczno-dyplomatycznym, której przeciętny Kowalski nie odczuje (może finansowo, bo embarga, utrudnienia w handlu, rozchwianie kursów walut i problemy transportowe), albo to będzie wojna totalna i przeciętny Kowalski tez tego nie odczuje, bo nawet nie zarejestruje momentu, w którym wyparował z powierzchni Ziemi. Poza tym jakoś każdy gada, straszy i marudzi, a wojny nie ma i prawdopodobnie nie będzie, bo Stany za bardzo nie mają w tym interesu (znaczy może mają, bo wiadomo że wojna napędza przemysł, ale równocześnie ryzyko strat jest obecnie za duże). Już był kiedyś taki temat na forum, że wojna tuż tuż, wojny dalej nie ma, jutro też nie będzie i za rok też nie będzie. Natomiast ludzka panika się nie zmieni, za rok też wszyscy będą gadać, że wojna zagląda nam w oczy. Tak odnośnie tego, że wojna rozwija przemysł - wiesz co aktualnie przemysł rozwija jeszcze bardziej niż wojna? Strach przed wojną. Tamten będzie budował schron, siamtem gromadzi zapasy (w Stanach to chyba wcale nie takie rzadkie), ogrom ludzi kupuje gazety i przykleja się do telewizora, bo media straszą wojną - straszą, bo to winduje oglądalność i na tym zarabiają. Temat jak każdy inny, żre się podobnie jak opowieści o przebiegunowaniu, zmianach klimatycznych i tym, że lodowce się rozpuszczą za rok, dwa i wszyscy pójdziemy pod wodę, etc.
Edytowany przez Wilena 23 czerwca 2015, 17:56
23 czerwca 2015, 17:52
jeżeli wiedziała bym, że umrę, to ostatnie co bym chciała zobaczyć, to wybuch bomby atomowej i tego pięknego grzyba. Nie ma co się bać, jak dojdzie do wojny to i tak wszystkich szlag trafi, to napewno będzie wojna nuklearna . Wtedy ważne, żeby mieć szczęście i zginąc szybko, byle nie w wyniku choroby popromiennej