Temat: AGH - matematyka

Cześć!

Robię maturę w Anglii, ale na studia straaasznie ciągnie mnie do Krakowa. Myślałam nad matmą i chciałabym się dowiedzieć czy ktoś to studiował (lub cos innego) na AGH. Wydaje mi się ta uczelnia najlepszym wyborem, gdyż slyszalam, ze Politechnika Krakowska ma slaba renome, a na Jagiellonski jakoś mnie nie ciagnie :D Może jestescie w stanie mi cos doradzić? Nie jestem orlem matematycznym, ktory lapie wszystko w mig, ale jestem w stanie to pojac jesli poswiece na to wystarczajaco duzo czasu i po prostu chcialabym sprobowac swoich sil. Uwielbiam czytać, no ale praca po literaturze...sami wiecie :D

Bylabym wdzieczna za jakies porady i opinie.

Pasek wagi

Wilena napisał(a):

Z czystej ciekawości, co jest nie tak z UJ? Nie bardzo się orientuję jak wyglądają te ścisłe kierunki, ale chodziłam kiedyś na kurs językowy z dziewczyną z matematyki (jeszcze drugi kierunek jakiś miała) i nie narzekała.
Niższy poziom przedmiotów ścisłych i nacisk na wiedzę teoretyczną, która na takich kierunkach jak Informatyka ma drugorzędne znaczenie. Z tego co słyszałam,to kształcenie na UJ jest bardziej nastawione na karierę akademicką, ale to tylko słyszałam.

kremovka napisał(a):

Wilena napisał(a):

Z czystej ciekawości, co jest nie tak z UJ? Nie bardzo się orientuję jak wyglądają te ścisłe kierunki, ale chodziłam kiedyś na kurs językowy z dziewczyną z matematyki (jeszcze drugi kierunek jakiś miała) i nie narzekała.
Niższy poziom przedmiotów ścisłych i nacisk na wiedzę teoretyczną, która na takich kierunkach jak Informatyka ma drugorzędne znaczenie. Z tego co słyszałam,to kształcenie na UJ jest bardziej nastawione na karierę akademicką, ale to tylko słyszałam.

Właśnie nie wiedziałam zupełnie o co chodzi, bo nie znam wiele osób ze ścisłych kierunków - ale coś może w tym być, chyba ogólnie ostatnimi czasy panuje "moda" na robienie doktoratów.

kremovka napisał(a):

Wilena napisał(a):

Z czystej ciekawości, co jest nie tak z UJ? Nie bardzo się orientuję jak wyglądają te ścisłe kierunki, ale chodziłam kiedyś na kurs językowy z dziewczyną z matematyki (jeszcze drugi kierunek jakiś miała) i nie narzekała.
Niższy poziom przedmiotów ścisłych i nacisk na wiedzę teoretyczną, która na takich kierunkach jak Informatyka ma drugorzędne znaczenie. Z tego co słyszałam,to kształcenie na UJ jest bardziej nastawione na karierę akademicką, ale to tylko słyszałam.

Właśnie nie wiedziałam zupełnie o co chodzi, bo nie znam wiele osób ze ścisłych kierunków - ale coś może w tym być, chyba ogólnie ostatnimi czasy panuje "moda" na robienie doktoratów.

behavenicely napisał(a):

kremovka napisał(a):

behavenicely napisał(a):

kremovka napisał(a):

Ja studiuję na AGH.A jakie kierunki Cię interesują? ;)
Matematyka  I jak Ci tam? Slyszalam, że atmosfera tez lepsza niz na UJ.
Samo AGH rewelacja, zdecydowanie polecam, takiej atmosfery nie ma na żadnej innej krakowskiej uczelni, bo na to wiele czynników pływa ;).Ale tak poza tym,to lekko nie jest ;).
Zdaje sobie sprawe, ze lekko nie bedzie. A jak wykladowcy i ogolnie zycie w Krakowie? Przepraszam, ze wypytuje, ale dalej nie jestem w 100% pewna czy zostac tutaj czy jechac tam 
Spoko,pytaj ;) Ogółem to wszystko zależy, uczelnia ogromna. Nie ma żadnej reguły, są super prowadzący, a są też tacy, o których lepiej nie pamiętać :p Co z tego, że pan doktor od jednego z wiodących u mnie przedmiotów jest kochany, jak robi takie egzaminy, że zdawalność pierwszego terminu to 10% ;)Jeszcze co do tej matmy, mnie ona strasznie zbrzydła na studiach, mimo, że lubiłam ją w liceum, dlatego ja sobie nie wyobrażam studiowania matmy, ale jeśli to lubisz, to czemu nie, chociaż jakbym miała Ci polecać, to byłyby to inne kierunki, głownie takie, po których masz inż ;) A życie w Krakowie? Cóż, ja jestem nieobiektywna, bo właściwie to pochodzę z Krakowa, ale chyba ta kwestia nie wymaga szczególnej reklamy, także jeszcze raz polecam :D

Wilena napisał(a):

kremovka napisał(a):

Wilena napisał(a):

Z czystej ciekawości, co jest nie tak z UJ? Nie bardzo się orientuję jak wyglądają te ścisłe kierunki, ale chodziłam kiedyś na kurs językowy z dziewczyną z matematyki (jeszcze drugi kierunek jakiś miała) i nie narzekała.
Niższy poziom przedmiotów ścisłych i nacisk na wiedzę teoretyczną, która na takich kierunkach jak Informatyka ma drugorzędne znaczenie. Z tego co słyszałam,to kształcenie na UJ jest bardziej nastawione na karierę akademicką, ale to tylko słyszałam.
Właśnie nie wiedziałam zupełnie o co chodzi, bo nie znam wiele osób ze ścisłych kierunków - ale coś może w tym być, chyba ogólnie ostatnimi czasy panuje "moda" na robienie doktoratów.
A tak, ta moda rzeczywiście jest dość widoczna, nie tylko na UJ ;)

kremovka napisał(a):

behavenicely napisał(a):

kremovka napisał(a):

behavenicely napisał(a):

kremovka napisał(a):

Ja studiuję na AGH.A jakie kierunki Cię interesują? ;)
Matematyka  I jak Ci tam? Slyszalam, że atmosfera tez lepsza niz na UJ.
Samo AGH rewelacja, zdecydowanie polecam, takiej atmosfery nie ma na żadnej innej krakowskiej uczelni, bo na to wiele czynników pływa ;).Ale tak poza tym,to lekko nie jest ;).
Zdaje sobie sprawe, ze lekko nie bedzie. A jak wykladowcy i ogolnie zycie w Krakowie? Przepraszam, ze wypytuje, ale dalej nie jestem w 100% pewna czy zostac tutaj czy jechac tam 
Spoko,pytaj ;) Ogółem to wszystko zależy, uczelnia ogromna. Nie ma żadnej reguły, są super prowadzący, a są też tacy, o których lepiej nie pamiętać :p Co z tego, że pan doktor od jednego z wiodących u mnie przedmiotów jest kochany, jak robi takie egzaminy, że zdawalność pierwszego terminu to 10% ;)Jeszcze co do tej matmy, mnie ona strasznie zbrzydła na studiach, mimo, że lubiłam ją w liceum, dlatego ja sobie nie wyobrażam studiowania matmy, ale jeśli to lubisz, to czemu nie, chociaż jakbym miała Ci polecać, to byłyby to inne kierunki, głownie takie, po których masz inż ;) A życie w Krakowie? Cóż, ja jestem nieobiektywna, bo właściwie to pochodzę z Krakowa, ale chyba ta kwestia nie wymaga szczególnej reklamy, także jeszcze raz polecam :D

No ja właśnie patrzyłam na jakieś inżynierie, ale chemii to ja nie kumam za grosz :D A matma jeszcze daje rade jak sie przyloze :D

Pasek wagi

ggeisha napisał(a):

Matematyka ją interesuje. Według mnie to dobry wybór. Na pewno lepszy niż UJ.

bo?

Osobiście studiuję na UJ i powiem tak: na każdej uczelni osoba pracowita znajdzie swoje miejsce. Większość ludzi narzekających to po prostu leniwce. Znam wiele osób zarówno z UJ, jak i AGH, którzy ogólnie narzekają, a powód jest prosty: jak im się nie chciało, to prowadzącemu również. Proste. Dlatego zasadniczo nie ważne gdzie pójdziesz, jeśli będziesz pracowita to znajdziesz swoje miejsca.

P.S. Semestr temu miałem statystykę, którą uważałem za bardzo teoretyczną, nieprzyjemną i nieprzydatną. Dzisiaj wykorzystuję tamtą wiedzą na co dzień. Zmienił się tylko punkt patrzenia ;)

No na UJ z matmą byś nie miała problemu, straaasznie luzy. Na AGH czy polibudzie już trochę ciężej, ale myślę, że do przebrnięcia :)

behavenicely napisał(a):

kremovka napisał(a):

behavenicely napisał(a):

kremovka napisał(a):

behavenicely napisał(a):

kremovka napisał(a):

Ja studiuję na AGH.A jakie kierunki Cię interesują? ;)
Matematyka  I jak Ci tam? Slyszalam, że atmosfera tez lepsza niz na UJ.
Samo AGH rewelacja, zdecydowanie polecam, takiej atmosfery nie ma na żadnej innej krakowskiej uczelni, bo na to wiele czynników pływa ;).Ale tak poza tym,to lekko nie jest ;).
Zdaje sobie sprawe, ze lekko nie bedzie. A jak wykladowcy i ogolnie zycie w Krakowie? Przepraszam, ze wypytuje, ale dalej nie jestem w 100% pewna czy zostac tutaj czy jechac tam 
Spoko,pytaj ;) Ogółem to wszystko zależy, uczelnia ogromna. Nie ma żadnej reguły, są super prowadzący, a są też tacy, o których lepiej nie pamiętać :p Co z tego, że pan doktor od jednego z wiodących u mnie przedmiotów jest kochany, jak robi takie egzaminy, że zdawalność pierwszego terminu to 10% ;)Jeszcze co do tej matmy, mnie ona strasznie zbrzydła na studiach, mimo, że lubiłam ją w liceum, dlatego ja sobie nie wyobrażam studiowania matmy, ale jeśli to lubisz, to czemu nie, chociaż jakbym miała Ci polecać, to byłyby to inne kierunki, głownie takie, po których masz inż ;) A życie w Krakowie? Cóż, ja jestem nieobiektywna, bo właściwie to pochodzę z Krakowa, ale chyba ta kwestia nie wymaga szczególnej reklamy, także jeszcze raz polecam :D
No ja właśnie patrzyłam na jakieś inżynierie, ale chemii to ja nie kumam za grosz :D A matma jeszcze daje rade jak sie przyloze :D
Nie na wszystkich masz chemię, a na niektórych na pewno spokojnie byś sobie poradziła, bo zaczyna się od dobierana współczynników reakcji, czyli od poziomu gimnazjum ;) Dla mnie o wiele gorsza jest fizyka, ale tego już ciężko uniknąć :p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.