- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1489
17 stycznia 2011, 20:23
Mam studniówke już w tę sobotę,więc przygotowania pełną parą:) Kupilam dziś podwiązke czerwoną z czarną koronką i małą czarną kokardką.
Zastanawiam się jednak czy nie kupić zwykłej czerownej.Co myślicie o tych dwukolorowych?
Aaa no i na której nodze miałyście/będziecie mieć podwiązke?Dziś w szkole koleżanka mnie oświeciła,że to niby jakieś 'znaczenie' ma,no coż jak tradycja to tradycja :P
I czy nosilyście ją przez całą studniówke czy tylko do zdjęcia?Ja będe mieć rajstopy i obawaim się co by mi nie spadła(jeszcze w trakcie poloneza łomatko!), dlatego zastanawiam się czy trza ją całą noc nosić. :):)
- Dołączył: 2008-05-04
- Miasto: Xx
- Liczba postów: 58
17 stycznia 2011, 23:10
Jezeli zdecydujesz sie na rajstopy to kup takie w którycyh "nie leca oczka" są takie z gatty, ja sama miałam takie tydzień temu na swojej studniówce (przy zakładaniu podczas wizyt w toalecie niechcący zrobiły sie trzy dziurki, ale faktycznie oczka nie leciały). I pamiętaj zeby nie było tej tzw. częsci majteczkowej, (czyli nie są grubsze na górze) gdyż nieładnie to wyglada np przy zdjeciach z podwiazka na wierzchu lub w tańcu.
Ja swoja podwiazke miałam przez całą studniówkę, nie ściagnełam jej ani razu, dobrze sie trzymała i mi nie przeszkadzała nie sciagala się itp.
Moja była czerwoan, ale na kokardce miała czarny wyhaftowany napis:)
Najważniejsze to dobre natawienie, miłej zabawy życzę:)
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
17 stycznia 2011, 23:27
Co to za problem w ogóle.. Naprawdę sadzisz, że głupia podwiązka ma aż takie znaczenie? Czarno czerwone sa ładne, tez taka miałam. A nosiłam na nodze na jakiej wyszło. To nie ma znaczenia żadnego.
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
18 stycznia 2011, 01:16
a ja nie miałam podwiązki :-) miałam za to samonośne kabaretki do pół uda i podwiazka głupio by wyglądała. ale maturę zdałam i to nieźle :P
- Dołączył: 2008-12-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 1515
18 stycznia 2011, 05:58
ja miałam całą czerwoną, na lewej nodze. i nie zjeżdżała mi i nosiłam ją całą noc, mimo, że też miałam rajstopy na studniówce :)
- Dołączył: 2010-11-18
- Miasto: Praga
- Liczba postów: 2621
18 stycznia 2011, 08:46
Też nie miałam podwiązki. W ogóle mnie nie ruszał ten głupi szał. Na studniówce świetnie się bawiłam, matura zdana, podwiązka nie była mi do niczego potrzebna.
- Dołączył: 2009-08-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2427
18 stycznia 2011, 09:26
a ja powiem, ze kiedy ja mialam studniowke to obowiazkowe byly czerwone majtki, a o podwiazkowym zwyczaju jeszcze nie bylo mowy;) dodam, ze nie mialam czerwonej bielizny i mature zdalam i to bardzo dobrze;) hehe
Moja sis juz jest z ery podwiazek i poniewaz umawialy sie z dziewczynami ze tam beda mialy zdjecia jakies durno smieszne z tymi podwiazkami takie na luzie to kazda kupila taka mega najzywklejsza czerwona zeby nie bylo, jak sie zniszczy zgubi lub cos w tym stylu ;) bardzo na luzie i z zartem do tego podeszly dziewczyny u niej w klasie....a i nie wiem czemu ale na lewej nodze miala to pamietam:)
18 stycznia 2011, 11:06
O, to ja coś nowego powiem co do nóg.
Na mojej studniówce (3 dni temu ;) ) jedna z koleżanek momencik przez zdjęciem sobie zażartowała, że na prawej nodze podwiązki noszą dziewice. Niesamowity widok jak 15 dziewczyn w 2 sekundy zmieniło nogę xD
18 stycznia 2011, 12:00
Ja ubrałam podwiązkę po polonezie. Dużo dziewczyn tak właśnie robiło. :) Do zdjęcia obowiązkowo.. Potem bawiłam się trochę, ale w końcu jakiś chłopak dziwnie się na mnie popatrzył, i zobaczyłam, że moja podwiązka jest na łydce, i zaraz spadnie. 0_o I zdjęłam. Przynajmniej mogłam spokojnie się bawić. :)
18 stycznia 2011, 13:04
Ja miałam czerwona całą. Ale koleżanki miały dwu kolorowe, więc to nie problem.Co do nogi - to cały czas były rotacje, wiecznie ktoś podchodził i biadolił, że zła noga.
Nosiłam przez cała noc. Nie zjeżdzała mi :)
W tym roku, tez będzie cała czerwona. :)
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto:
- Liczba postów: 1489
18 stycznia 2011, 15:02
nigdzie nie napisałam,że to jest problem
luźno zapytałam poprostu
wiem,że to nie ma znaczenia ale to taka tradycja,zapytałam z ciekawości