Temat: bdsm

padłam hahah ;d

Ja zawsze chciałam, żeby gołąb mnie zakneblował i zabrudził zderzaki.

avahhahahaha  tylko kajdanki ale resztacałkiem śmieszna 

Powiem tak...jestem fanką bdsm, ale nigdy nie wpadłabym na pomysł żeby przebrać mojego partnera za świnkę, psa czy gołębia. Ogólnie taką lateksową maskę posiadam, ale użyłam jej raz i akurat to mi nie podeszło xD smycz spoko, ale nie maski...chyna jestem za mało przebojowa. 

Lubię takie zabawy, ale maski to przesada. Odnośnie tematu przypomniało mi się takie cudo znalezione w sieci :D

Degustacja parówek, LOL.

Śmiejecie się z tego? zobaczcie sobie gadżedy z bdsm z piędziesięciu twarzy greya xD jak zobaczyłam, że ludzie dają 120zł za krawat żeby związać nim ręce to dopiero wtedy zwątpiłam xD Już pomijając opaski na oczy do spania i linijkę 100cm za ponad 100zł. To już chyba wolę ten hełm na parówki :o pojawił się też krem do nawliżania skóry po klapsach, co my tam wiemy o bdsm  

Jak przyczepi sie do mnie jakis oblesny facet to juz wiem jak go odstrasze...wysle mu foto maski golebia i powiem, ze tylko golebie mnie podniecaja + ich gruchanie....  

Skąd ta świnka?

Edit: już mam