Temat: spodobał mi się (zajęty) facet!

Co byście zrobiły w takiej sytuacji- poznajecie faceta, który wpisuje się w 100% wasz typ, jest inteligentny, rozgarniety do tego bardzo przystojny ale nie zarozumialy. Rozmawiamy kilka godzin (poznalismy sie przy okazji wspolpracy przy evencie) i dopiero na koniec wychodzi, ze ma dziewczyne z ktora mieszka. 2 lata. Strasznie mnie ta informacja przybila ale z druiej stony nie wiem jak sie miedzy nimi uklada. Moze byc tak ze sa ze soba z przyzwyczajenia, moze tez byc tak ze facet jest podrywaczem i wcale nie zamierza rozchodzic sie z dziewczyna. Widzialam jak go do mnie ciagnelo, mnie do niego rowniez co tu ukrywac. Nie wymienilismy sie numerami ale za ok 2 tyg znowu bedziemy pracowac na evencie. Od tamtej nocy ciagle o nim mysle. 

Wiesz, faceci są jak publiczne ubikacje - albo zajęte, albo zasrane. Nie masz co liczyć na to, że kiedykolwiek spotkasz fajnego wolnego faceta. Jakby był fajny, to już dawno byłby zajęty. Nie przejmuj się dziewczyną, czekaj na dalszy rozwój sytuacji. Tylko poczekaj z seksem, aż się z nią rozstanie, inaczej będziesz tylko miłym dodatkiem, taką przyprawą, która facetowi tylko urozmaica i umila związek. Jak zobaczy, że może być z nią, a Ciebie mieć na boku, to nigdy się z nią nie rozstanie.

sexyladyyy napisał(a):

alex__ napisał(a):

Spodziewalam sie, ze znajda sie takie madrale ktore mnie beda atakowac ;) akurat takie osoby maja najmniej racji a najwiecedj gadaja :Dtak naprawde to tylko ja moge cokolwiek powiedziec na temat jego zachowania bo po wasych wypowiedziach widze jak nie celnie oceniacie sytuacje. Jezeli facet jest zakochany w swojej dziewczynie to olewa te nowo poznane. Ja sie nikomu nie wchrzaniam w zwiazek, jak jest z nia szczesliwy to niech bedzie nadal, ale narazie tego nie wiem. Chce zobaczyc jak bedzie przy okazji nastpego spotkania i tyle. Wyluzujcie
tłumacz się dalej , każdy związek się rozwala jak ktoś trzeci się wpierdl*** 

Właśnie chodzi oto, że nie każdy tylko ch**wy się rozpada! Taki, który i tak by się rozpadł, a to tylko przyspiesza ten proces.. Nie policzę ile takich lasek próbowało się wpierd... w mój związek ;)

behavenicely napisał(a):

Nie, nie poniosło mnie. Między innymi takie napalone na wszystko laski jak autorka zniszczyły mi rodzine. Mam uczulenie na to. Jasne, że facet sam ma rozum i odmawia, ale laska, która wie, że jest zajęty nie powinna nawet myśleć o tym, że coś może z tego być.

Moim zdaniem masz błędny ogląd sytuacji to nie laski zniszczyły Ci rodzinę tylko błędny wybór partnera i jego postępowanie. Takie laski nic nie zdziałają, jeśli facet nie jest chętny.. 

Ja uważam, że jeśli facet ma mnie zdradzić to lepiej, żeby zrobił to jak najwcześniej póki jestem młoda i mogę sobie jeszcze ułożyć życie z kimś innym. Taki laski pomagają sprawdzić wierność faceta, więc nie winię ich za takie postępowanie. Poza tym jakoś zawsze winą obarcza się kobietę, dla mnie to chore.. Do mnie kiedyś przystawiał się facet koleżanki z pracy, ona wróciła wcześniej do domu z imprezy, a on przysiadł się i kupił mi drinka. Myślałam, że to czysto przyjacielskie zachowanie, ale on ewidentnie na coś liczył - nic z tego nie wyszło oczywiście, ale i tak potem to ja byłam tą złą.. bo przecież z zajętym facetem nie powinnam nawet wypić drinka i pewnie ja napalona go chciałam zmusić do seksu, a on bidulek jakoś cudem się przede mną wybronił (wizja mojej koleżanki z pracy) :p 

Nie uważam, że autorka wątku jest napalona. Spodobał jej się facet i ma do tego prawo. Jeśli facet jest w szczęśliwym związku to i tak nic z tego nie będzie..

Żaden człowiek nigdy nie jest WŁASNOŚCIĄ drugiego człowieka, nawet po ślubie - to tylko papierek. Dlatego jeśli chcesz z kimś być, to trzeba o niego walczyć. Sprawić, by sie w tobie zakochał i dobrowolnie zostawił tę drugą. Wtedy to nie ty jej go kradniesz, tylko on dobrowolnie ją zostawia z miłości do ciebie. Na wojnie i w miłości wszelkie zagrania są dozwolone.

lola7777 napisał(a):

Zobacz jak bedzie sie zachowywal nastepnym razem,wyczujesz ze mozesz go "rwac" to rwij:)W koncu to nie ojciec trojki dzieci,tak nie mam empatii dla nieznanych mi obcych ludzi jesli chodzi o zwiazki,bo jesli chodzi o mnie i jakas tam dziewczyne wybieram siebie:) 

Amen.

.mela. napisał(a):

Żaden człowiek nigdy nie jest WŁASNOŚCIĄ drugiego człowieka, nawet po ślubie - to tylko papierek. Dlatego jeśli chcesz z kimś być, to trzeba o niego walczyć. Sprawić, by sie w tobie zakochał i dobrowolnie zostawiła tę drugą. Wtedy to nie ty jej go kradniesz, tylko on dobrowolnie ją zostawia z miłości do ciebie. Na wojnie i w miłości wszelkie zagrania są dozwolone.

Zgadzam się z tym stwierdzeniem, ale może się zdarzyć tak, że mimo starań nic z tego nie będzie. Facetom często schlebiają starania kobiet, ale na dłuższy związek wybierają tą, o którą to oni muszą się postarać ;)

limmi napisał(a):

sexyladyyy napisał(a):

alex__ napisał(a):

Spodziewalam sie, ze znajda sie takie madrale ktore mnie beda atakowac ;) akurat takie osoby maja najmniej racji a najwiecedj gadaja :Dtak naprawde to tylko ja moge cokolwiek powiedziec na temat jego zachowania bo po wasych wypowiedziach widze jak nie celnie oceniacie sytuacje. Jezeli facet jest zakochany w swojej dziewczynie to olewa te nowo poznane. Ja sie nikomu nie wchrzaniam w zwiazek, jak jest z nia szczesliwy to niech bedzie nadal, ale narazie tego nie wiem. Chce zobaczyc jak bedzie przy okazji nastpego spotkania i tyle. Wyluzujcie
tłumacz się dalej , każdy związek się rozwala jak ktoś trzeci się wpierdl*** 
Właśnie chodzi oto, że nie każdy tylko ch**wy się rozpada! Taki, który i tak by się rozpadł, a to tylko przyspiesza ten proces.. Nie policzę ile takich lasek próbowało się wpierd... w mój związek 

behavenicely napisał(a):

Nie, nie poniosło mnie. Między innymi takie napalone na wszystko laski jak autorka zniszczyły mi rodzine. Mam uczulenie na to. Jasne, że facet sam ma rozum i odmawia, ale laska, która wie, że jest zajęty nie powinna nawet myśleć o tym, że coś może z tego być.
Moim zdaniem masz błędny ogląd sytuacji to nie laski zniszczyły Ci rodzinę tylko błędny wybór partnera i jego postępowanie. Takie laski nic nie zdziałają, jeśli facet nie jest chętny.. Ja uważam, że jeśli facet ma mnie zdradzić to lepiej, żeby zrobił to jak najwcześniej póki jestem młoda i mogę sobie jeszcze ułożyć życie z kimś innym. Taki laski pomagają sprawdzić wierność faceta, więc nie winię ich za takie postępowanie. Poza tym jakoś zawsze winą obarcza się kobietę, dla mnie to chore.. Do mnie kiedyś przystawiał się facet koleżanki z pracy, ona wróciła wcześniej do domu z imprezy, a on przysiadł się i kupił mi drinka. Myślałam, że to czysto przyjacielskie zachowanie, ale on ewidentnie na coś liczył - nic z tego nie wyszło oczywiście, ale i tak potem to ja byłam tą złą.. bo przecież z zajętym facetem nie powinnam nawet wypić drinka i pewnie ja napalona go chciałam zmusić do seksu, a on bidulek jakoś cudem się przede mną wybronił (wizja mojej koleżanki z pracy)  Nie uważam, że autorka wątku jest napalona. Spodobał jej się facet i ma do tego prawo. Jeśli facet jest w szczęśliwym związku to i tak nic z tego nie będzie..

Tu nie chodzi o mojego partnera bo na zakladanie rodziny mam sporo czasu. Każdy jest WINNY. Laska i facet. Ale czego ja się spodziewam skoro niby tu takie dorosłe panienki siedzą, a zero poszanowania dla drugiego człowieka i związku.

Autorko, mam radę! Co się będziesz cyndoliła! Na nastepnym spotkaniu odrazu zerwij z niego ciuchy i kopulujcie jak dzikie zwierzeta na srodku! 

Pasek wagi

limmi napisał(a):

.mela. napisał(a):

Żaden człowiek nigdy nie jest WŁASNOŚCIĄ drugiego człowieka, nawet po ślubie - to tylko papierek. Dlatego jeśli chcesz z kimś być, to trzeba o niego walczyć. Sprawić, by sie w tobie zakochał i dobrowolnie zostawiła tę drugą. Wtedy to nie ty jej go kradniesz, tylko on dobrowolnie ją zostawia z miłości do ciebie. Na wojnie i w miłości wszelkie zagrania są dozwolone.
Zgadzam się z tym stwierdzeniem, ale może się zdarzyć tak, że mimo starań nic z tego nie będzie. Facetom często schlebiają starania kobiet, ale na dłuższy związek wybierają tą, o którą to oni muszą się postarać

Jasne, ale warto ryzykować, bo może się okazać, że to jest właśnie ten właściwy dla nas człowiek. Nie warto mieć skrupuły. W życiu trzeba dążyć do szczęścia. 

lola7777 napisał(a):

Zobacz jak bedzie sie zachowywal nastepnym razem,wyczujesz ze mozesz go "rwac" to rwij:)W koncu to nie ojciec trojki dzieci,tak nie mam empatii dla nieznanych mi obcych ludzi jesli chodzi o zwiazki,bo jesli chodzi o mnie i jakas tam dziewczyne wybieram siebie:) 

Dobrze, że zła karma wraca :D

Pasek wagi

behavenicely napisał(a):

lola7777 napisał(a):

Zobacz jak bedzie sie zachowywal nastepnym razem,wyczujesz ze mozesz go "rwac" to rwij:)W koncu to nie ojciec trojki dzieci,tak nie mam empatii dla nieznanych mi obcych ludzi jesli chodzi o zwiazki,bo jesli chodzi o mnie i jakas tam dziewczyne wybieram siebie:) 
Dobrze, że zła karma wraca 

Dupa wraca. Idąc tym tokiem rozumowania, to może było karmą tamtej dziewczyny, że ją chłopak zostawił dla innej.

behavenicely napisał(a):

Daenneryss napisał(a):

behavenicely napisał(a):

Nie, nie poniosło mnie. Między innymi takie napalone na wszystko laski jak autorka zniszczyły mi rodzine. Mam uczulenie na to. Jasne, że facet sam ma rozum i odmawia, ale laska, która wie, że jest zajęty nie powinna nawet myśleć o tym, że coś może z tego być.
Zawsze latwiej powiedziec, ze OBCA napalona laska rozwalila rodzine, niz to, ze KTOS Z RODZINY dal ciala... Zawsze mnie ten mechanizm zastanawial. Straszne.
Napisałam przecież, że facet też ponosi winę. Facet i ta obca laska. Czytaj zanim zaczniesz cokolwiek pisać. Straszne.

Czytam. I ewidentnie widac, ze bardziej oskarzasz te kobiety. A z tym nigdy sie nie zgodze i takie podejscie uwazam za straszne.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.