Temat: kakao, robaki w żywności

Cześć. Zrobiłam sobie dziś owsiankę z kakao. W opakowaniu znalazłam małe... robale! Kakao kupiłam jeszcze w zeszłym roku, w grudniu, a jest jeszcze ważne do grudnia 2015r. Myślicie, że coś mi może być po tym kakao? ;/ Skąd biorą się te wszystkie robale w żywności?

Pamietasz w ktorym sklepie kupilas?Zanies i pokaz.Nie cos z tym zrobia,zglosza.Rozumiem,ze kupilas je w grudniu a dzis dopiero otworzylas?

Pasek wagi

mayuko napisał(a):

Pamietasz w ktorym sklepie kupilas?Zanies i pokaz.Nie cos z tym zrobia,zglosza.Rozumiem,ze kupilas je w grudniu a dzis dopiero otworzylas?

nie, było otworzone już dawno

Przeżyjesz ale resztę wyrzuć . I przejrzyj dokładnie pozostałe sypkie produkty przechowywane w kuchni . Robale szybko się przenoszą . Jeśli zobaczysz że coś jest zbrylone i znajdziesz takie mini pajęczynki to wywalaj bez skrupułów

TUTAJ poczytaj o robalach w kuchni i sposobach pozbywania sie ich

Pasek wagi

A co to za firma?

żywność jest przecież organiczna, w kuchni zazwyczaj jest wilgoć, idealne warunki dla rozwoju życia nieplanowanego ;)

nie wiem co to, pewnie larwy moli albo wołka, albo co tam jeszcze może być. Po prostu trzeba od czasu do czasu przeglądać zawartość szafek i wywalać wszystko, co wzbudza wątpliwość: kasze, ryż, zbrylone przyprawy, susz itd

Nic Ci nie powinno być. Człowiek nie ma nawet pojęcia ile w ciągu życia wcina jaj, larw i innych nieujętych w bilansie protein ;) aczkolwiek od samej świadomości można się somatycznie pochorować.

A miałaś to kakao zamknięte w szczelnym pojemniku?

to się nazywa mole spożywcze.. Jakbyś odpowiednio przechowywała produkty to by się nie zalęgły, a nie obwiniasz produkt. Skoro są w kakao to prawdopodobnie znajdziesz je tez w mąkach itp

To pewnie larwy moli spożywczych, data ważności nie ma tu nic do rzeczy, jeśli trzymałaś nieszczelnie zamknięte opakowanie to to paskudztwo wlezie wszędzie. Przejrzyj resztę produktów w szafkach, bo jeśli jest w jednym to jest duże prawdopodobieństwo, że w innych produktach też siedzą. Jak zauważysz na czymś chociażby takie pajęczynki to do wyrzucenia. I z własnego doświadczenia polecam przejrzeć dokładnie ryż, bo raz ugotowałam woreczek, wykładam na talerz i zaciekawiło mnie kilka małych czarnych punkcików... Mniej wprawne oko i ktoś miałby na moim miejscu węglowodanowo-białkowy posiłek :p.

Żyjątka potrafią nawet w soli i kawie się zagnieździć :( I czasami nawet w jeszcze nieotwieranym opakowaniu są .Kiedyś powyrzucałam już dosłownie wszystkie sypkie otwarte produkty a one sobie dalej się pojawiały . Okazało się że zamieszkały sobie w fabrycznie zapakowanych musli i przez maleńką dziurkę ( wielkości śladu po igle ) sobie wychodziły na spacer :PP

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.