Temat: Spanie z chłopakiem

Przeciez spanie o niczym nie znaczy bez przesady inaczej jakbyscie uprawiali seks a tak to luz.Nawet lepiej,zebys spala obok i nie dala sie dotknac

jeśli to dla Ciebie krępujące, bo rodzice i tak dalej to nie widzę problemu by mu powiedzieć że śpicie osobno. Przecież nie musicie spać razem, on powinien zrozumieć to, że w domu u rodziców to nie to samo co gdzieśtam pod namiotem np. :P Ja bym mu powiedziała wprost, że przy rodzicach nie chcesz i tyle.

Olac rodzicow. Jesli jestes jego pewna, a raczej tak to wyglada- chlopak przyjezdzajacy do dziewczyny, czyli do domu rodzicow i to na dwa tygodnie nie moze miec zamiarow wykorzystania Ciebie. Wszystko zalezy czy Ty jestes gotowa na seks. Na seks i na seks z nim. Pamietaj o zabezpieczeniu sie!

Nie wiem mi matka zabraniała jak byłam w związku 5lat, i miałam 20kilka... ale co ja mogłam, matki dom to się nie będę rządzić.

ja swoim dzieciom będę pozwalać.

nie wiem, pogadaj z mamą jak ona to widzi

Podstawowe pytanie: Jak to widzą Twoi rodzice? Może dla nich oczywiste jest, że będzie spał na kanapie w salonie, w innym pokoju, albo jeszcze inaczej. Pytałaś ich o to, czy po prostu "wiesz", że to dla nich bez różnicy. 

Ale już ich kasę i to, że dają jej dach nad głową i pełną lodówkę to już nie olewać?

Ja mam 27 lat, z moim ukochanym bylismy na Swieta w moim domu rodzinnym i moi rodzice chcieli bysmy spali w osobnych pokojach... (dodam, ze mieszkam z moim chlopakiem juz dlugi czas) takze mysle, ze warto porozmawiac z rodzicami szczerze i jesli bylby jakis problem to wtedy powiedziec chlopakowi, ze musicie spac osobno. 

Przede wszystkim to najpierw zapytaj rodziców co o tym sądzą. Być może im nie będzie się podobało jak Twój chłopak będzie spał z Tobą w jednym łóżku. No a jeżeli rodzice dają zielone światło to skoro masz wątpliwości i się krępujesz to nie musisz z nim spać. Po prostu powiedz, że w domu nie chcesz z nim spać w jednym łóżku i tyle, powinien zrozumieć.

Ja też uważam, że w domu rodziców to oni decydują co i jak, więc jeśli powiedzą ci wprost, że śpicie oddzielnie, to nie masz się z czego tłumaczyć chłopakowi. 

Ja na twoim miejscu po miesiącu bycia w związku nie spałabym z nim w jednym łóżku. Taka rozłąka na noc, to nawet brzmi romantycznie, chłopak będzie się wkradał w nocy do pokoju, a ojciec za ścianą z siekierą... hihihi :D I ja uważam, ze nie ma co dawać chłopakowi wszystkiego na tacy, niech troche powalczy, poczeka itp. Jak cię kocha to mu nie przeszkodzi spanie osobno, a jak będzie robił problemy i uzna to za powód np. do zerwania, to masz super okazję, żeby go sprawdzić. 

Także ja bym nie spała w jednym łóżku z nim