© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 stycznia 2011, 11:34
Jestem w ciąży, w listopadzie teoretycznie skończy mi się macierzyński, potem jeszcze 26 dni urlopu i ... chcę wracać do pracy, tylko wrócę w styczniu, a w lutym skończy mi się umowa. Myślę o powrocie na niepełny etat i potem teoretycznie przez rok nie może mi pracodawca wypowiedzieć umowy, a z drugiej strony kończy mi się umowa. Czy któraś z Was wie jak to jest? Bo na necie piszą, że ta ochrona to fikcja. 
16 stycznia 2011, 11:44
16 stycznia 2011, 11:46
16 stycznia 2011, 11:52
16 stycznia 2011, 11:54
16 stycznia 2011, 12:03
16 stycznia 2011, 13:04
schizofrenja - niestety berry ma rację. jesli chodzi o sposoby zakonczenia umowy o pracę to mozna wyróżnić:
- wygaśnięcie (upływ czasu);
- rozwiązanie za wypowiedzeniem;
- rozwiązanie bez wypowiedzenia
- rozwiązanie za porozumieniem stron
- z dniem ukonczenia pracy dla której byla zawarta.
Jak widać WYGAŚNIĘCIE UMOWY Z UPŁYWEM CZASU NA JAKI ZOSTALA ZAWARTA to jest zupełnie inny sposób wygaśniecia umowy niż WYPOWIEDZENIE.
i zeby bylo jasne - kończy ci się umowa, więc po jej zakończeniu nie możesz oczekiwać żadnych świadczeń od pracodawcy. jeżeli chcesz w lutym podjać pracę, to lepiej skontaktuj się ze swoim pracodawcą czy zechce podpisac kolejna umowę. jesli nie - najwyższy czas zacząć wysyłać cv!
edit: doczytałam teraz, że umowa skończy ci się dopiero za rok :-). to jeszcze nie musisz wysyłać ;-)
Edytowany przez danaegarden87 16 stycznia 2011, 13:07
16 stycznia 2011, 13:08
16 stycznia 2011, 15:01
