Temat: musze.

dziekuje za wsparcie...

A Twoi dziadkowie nie potrafią Ci pomóc??

Twoja Mama jest rok starsza ode mnie..trzymaj sie dziewczynko,jak bedzie bardzo zle popros o pomoc dziadkow,rodzine,sasiadow...ojca?pozdrawiam cieplo,badz silna zoyka

nie martw się ! moja mama raz po pijaku powiedziała, że bym się sprzedała za puszkę coli. To było dawno. Bardzo mnie przeprosiła za to. I wiem, że przeprosiny były szczere .  Róznie ludzie reagują na alko .

tak porozmawiaj jak już wstanie , powiedz ,że Cię to uraziło .

Przykro mi, ale ona nie żartowała. Co z tego, że byłą pod wpływem alkoholu? Powinna mieć do Ciebie szacunek niezależnie od tego, czy jest trzeźwa, czy nie, bo stan nietrzeźwości jej nie usprawiedliwia. Nawet gdybyś nie była jej córką, ale zwykłą koleżanką. Właśnie tak "niewinnie" to wszystko się zaczyna. I wcale nie będzie w tego nic dobrego. Kochana, myśl poważnie o przyszłości, czekaj aż będziesz pełnoletnia i do tego momentu się nie poddawaj. Wiem z niemałego doświadczenia, nic więcej nie poradzę, bo w takich sytuacjach trzeba liczyć TYLKO NA SIEBIE.

>>>>>>>Przykro mi, ale ona nie żartowała. Co z tego, że byłą pod wpływem alkoholu? Powinna mieć do Ciebie szacunek niezależnie od tego, czy jest trzeźwa, czy nie, bo stan nietrzeźwości jej nie usprawiedliwia.

No jasne ze nie powinna tak mowic,powinna miec szacunek i w ogóle,ale pod wpływem alkoholu różne bzdury się gada a potem czasem nawet sie ich nie pamieta.
Pogadaj z mama jak wytrzeźwieje.

Gdyby moja mama powiedziala tak do mnie i jeszcze kazala pilnowac siostry  to napewno nie poszlabym jej na reke niech widzi ze potrafisz sie postawic

Chyba powinnaś z mamą szczerze pogadać. Nie powinna Cię obrażać. Dziewczyny mają rację szukaj pomocy u dziadków lub ciotki. Dla mnie róznież alkohol nie jest tłumaczeniam. Niczym złym jest , że mama chce się pobawić o ile nie przesadza rzecz jasna;) A jak czasem siostry popilnujesz to też nic się nie stanie. Życze powodzenia!

> ile Twoja mama ma
> lat ze na imprezy chodzi...
A według ciebie to ludziom dojrzałym to nic się od życia nie należy?
Morela, nie płacz, tylko weź się w garść. To, że matka pije, to nie twoja wina. A może mamę coś innego zdenerwowało, o czym nie wiesz, a wyżyła się na tobie? Nie możesz w takiej sytuacji brać do siebie tego, co ona mówi. W ogóle za bardzo przejmujesz się innymi. Pogadaj z mamą, jak będzie trzeźwa, że ci przykro, że z siostra się kłóciłaś, ale także dlatego, że mama tak źle się do ciebie odnosi. Na spokojnie.