Temat: Osoby, które dodają zdjecia na portale społecznościowe

...dajecie też zdjęcia w bikini, z urlopów itd.? Czy to już zbyt prywatne?

Co sądzicie jak widzicie u innych takie zdjęcia?

żadnych nie wstawiam, w ogóle nie popieram portali społecznościowych. 

Pasek wagi

nie wstawiam bo nie ma mnie na żadnym portalu społecznościowym, tzn mam konto fikcyjne aby móc oglądać cudze zdjęcia, nawet w bikini;)

gdybym miała superciało to tak, ale z takim jak teraz-nigdy

jakbym miała odpowiedni figure- to czemu nie? Bikini to nie sexy koronkowa bielizna i pidwiazki

Pasek wagi

Jak się ma idealną figurę i odpowiednie bikini (nic nie wyłazi) to czemu nie, przecież nikt cię nie wyśmieje. Reszcie się dziwię. 

w bikini foty z wakacji ok

ale ten cały instagram , fota z kazdej minuty zycia , sniadano , wode pije taka, dzis torebunia taka ............

zapomnij1986 napisał(a):

Basti81 napisał(a):

W piatek mnie znajoma znajomej rozwalila. Wstawila na FB filmik na ktorym spiewa i jara z wiadra, do tego opis "wreszcie urlop" dodam ze dziewczyna ma prawie 27 lat. Nie wiem ale i by bylo wstyd raz z powodu wieku, a dwa ze widza to znajomi, a jesli lajkna to widza to rowniez znajomi znajomych.
kto wie, może widzi to też przyszły/obecny/niedoszły pracodawca ... czy kolega/znajomy z pracy ... macie świadomość, że rekruterzy sprawdzają czy macie swoje konta na fb i często jak jest zdjęcie podobne do cv to sprawdzają co macie w profilach? to była codzienność gdy pracowałam w rekrutacji ...

Tak, i dla ciekawskich - da się obejść zabezpieczenia fb w stylu 'tylko dla znajomych'.

Nie dodaje żadnych zdjęć. Często za to udostępnię ciekawy film/profil/artykuł i to na takie aktywności wśród znajomych najbardziej zwracam uwagę. Zdjęcia zupek, dzióbków i już nie wspomnę - dzieci w każdym dniu rozwoju zarówno przed jak i po porodzie - nie docierają do mnie, niby jestem właśnie z tego pokolenia, ale jednak nie łapię idei. 

Powiem tak , ja wstawiam tylko zdjecia z wyjazdów , chociaz to za duzo powiedziane ..mam z narzeczonym taki rytual ,ze na kazde walentynki jezdzimy w góry wiec np. kilka zdjec zwykle wrzuce , wychowalam sie nad morzem i gdy jedziemy wspolnie 3 razy do roku do mojego domu rodzinnego i jestesmy akurat z kims kto może nam zrobić zdjęcie i wyjdzie ono przyzwoicie  na spacerze na plaży , to tez wstawie .. irytuja mnie sweet focie w lustrze , fotki z dziubkami ( chyba ze to dla wyglupu z kumpela ) oraz fotki z rąsi , dla mnie to żałosne . Co do zdjęć w bikini powiem tak , jeszcze 2 lata temu nie mialam z tym problemu , jesli bylam na plazy , dobrze sie bawilam , robilismy sobie zdjecia to czemu by jakiegos nie wrzucic , nie uwazam by to bylo zbyt intymne , jednak nigdy nie pozowalam i o fotki w bikini sie nie prosilam , obecnie jak przytylam to takich zdjec nie wrzucam , nie wstydze sie siebie , ale taka nasza natura ,ze raczej udostepnia sie te ładniejsze zdjecia , nikt nie chce byc kojarzony wśród znajomych z wielkim brzuchem , chociaz w tamtym roku wrzucilam jedno ,zostalo zrobione jak bylam z narzeczonym na rowerkach wodnych na zalewie Szczecińskim , z tym ze mialam na nim jedynie góre od bikini i krótkie spodenki , ale to wyjątek , po prostu ladnie wyszlismy .

CrunchyP0rn napisał(a):

Jak jakieś jedno na milion wyjdzie, to czasem dodam, bo u mnie udane zdjęcie jest na wagę złota i mam parcie żeby zaszpanować 

Mam to samo. Chociaż o ile w rzeczywistości uważam się za osobę całkiem ładna, o tyle na zdjęciach wychodzę jak zacpana jaszczurka. 

Ogólnie nie mam nic przeciwko. Często to zdjęcia z wakacji wiec czemu nie. Bo dodawania zdjęć (nawet profesjonalnych)  w bieliźnie juz uważam za gruba przesade.

Raczej nie. Albo jakieś selfie raz na jakiś czas (coraz rzadziej, max raz/msc), albo z chłopakiem/znajomymi. Raczej jakichś prywatnych z wycieczek/wakacji itp to nie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.