Temat: Wynajmowanie mieszkania, a posiadanie kluczy przez własciciela?????

Witam, kolezanka boryka sie z problemem.Otoz wynajeła właśnie mieszkanie (od 3tyg) przez biuro nieruchomości - właściciel jest kilka mies w szpitalu, i zostanie tam na dłuzej. Własnie zadzwonił do niej właściciel który wrecz zarzadał klucza od mieszkania- w sensie jeden komplet dla niego... (po wprowadzeniu sie wymienila z mezem zamki i stary zamek z kluczami zaniosła do biura nieruchomosci, z intecja ze gdy beda sie wyprowadzac swoj zamek wykreca i wstawia ten ktory byl). No i szanowny właściciel chce kluczy, nie powiedzial konkretnie dlaczego (cos bełkotał, ze jak przestana mu płacic to zeby mogl sie dostac do mieszkania, ale ma kaucje wiec gdy przestana placic, przez miesiac ma zabezpieczenie, pozniej moze z pomoca policji) Tak wiec, czy ma takie prawo????? Osobiscie zdziwiłam sie, bo sama wynajmuje mieszkanie, róznych lokatorow miałam ale nigdy nie pomyślałam zeby miec klucze od mieszkania w ktorym ktos mieszka.... bo po co zeby wpasc zrobic im obiad? czy posprzatac?

Jak ja wynajmowałam mieszkanie z koleżankami to właścicielka potrafiła bez zapowiedzenia wejść, nawet nie dzwoniła dzwonkiem. A w jednym z mieszkań ktoś wszedł otwierając drzwi kluczem i nas okradł, policja nie znalazła winnego. 

Na czas wynajmowania mieszkania wynajmujący może wymienić zamki z tego co się orientuję, a właściciel może domagać się kluczy ale nie może wejść do mieszkania.

Tez wynajmuje mieszkanie i szczerze mowiac to nie wiem czy włascicele maja klucze ale chyba tak. W umowie mam zawarte ze jesli chca wpasc to musze uprzedzic mnie min 24 godziny przed i tego sie trzymamy. Widzialam wlasicielka przy odpisywaniu umowy i kiedy piec cały padł i tyle.
Ja nie lubie w wlascicielach tego ze jak wynajmuja np studnetom to sa na tyle bezczelni ze bp przychodza pod nieobecnosc i piora sobie rzeczy itp. Juz i o takich sytuacjach slyszalam. I co jakby wynajmowali rodzinie z dzieckiem to tez by tsakie akcje robili. Dla mnie to dzicz kompletna takie akcje ze ktos chodzi, przestawia czy grzebie. A twoja znajoma nich pogada z wlascicielem o co chodzi i przede wszystkim zobaczy co ma w umowie o tych kluczach

Jednak mimo wszystko właściciel klucze mieć powinien, żeby dostać się kulturalnie do mieszkania bez interwencji policji jeśli jest jakikolwiek problem.... Ale....... Jeśli właściciel ma zamiar złożyć wizytę, to jednak powinien uprzedzić. 

Pasek wagi

Jak można wymienić zamek bez zgody właściciela? Twoja koleżanka chyba nie do końca jest normalna, nie wyobrażam sobie tego, że udostępniam komuś mieszkanie i potem się okazuje, że majstrowali przy zamku. Właściciel powinien mieć klucz, w końcu to jego mieszkanie. Nikt normalny nie nachodzi non stop innych ludzi, więc wątpię, że ten właściciel by tak robił.

Pasek wagi

Nawet nie wiem czy właścicielka mieszkania, które wynajmuję ma klucze, myślę, że tak i nie widzę w tym problemu bo na szczęście jest normalna i bardzo sympatyczna. Raz na 3/4 miesiące wpada z wizytą ale zawsze najpierw dzwoni uprzedza itd. Za to koleżanka jak wynajmowała mieszkanie to właścicielka ciągle wchodziła do domu, jak ktoś wyżej napisał robiła sobie pranie, zostawiała jedzenie w lodówce bo " jej się nie mieściło", zamykała/ otwierała okna i grzejniki, a jak ktoś chciał u niej przenocować np chłopak czy koleżanka to życzyła sobie dodatkowe 20zł za dobę. Koleżanka na szczęście szybko stamtąd uciekła.

Pasek wagi

Jak żyje, tylu głupot w jednym temacie nigdy nie czytałam. :|

Właściciel nie ma prawa mieć kluczy do wynajętego mieszkania. Oddał mieszkanie we władanie najemcy i za to otrzymuje gratyfikacje finansową, powinien je traktować jak cudze, nie swoje.

 Nie ma także prawa do niego wchodzić bez zgody najemcy. Wtargniecie, nachodzenie bez zapowiedzi, właściciela do wynajmowanego mieszkania to zakłócanie miru domowego i grozi za niego kara grzywny lub pozbawienie wolności do 1 roku. 

Właściciel może wejść do mieszkania w razie awarii, pożaru itp. i tylko w asyście policji, straży miejskiej lub straży pożarnej. 

"Naruszenie miru domowego jest przestępstwem, które zostało zdefiniowane w art. 193 kodeksu karnego. Zgodnie z nim, uciążliwy właściciel może zostać skazany nawet na rok pozbawienia wolności.

Art. 193.
Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Ta kwestia była nawet analizowana przez Sąd Najwyższy. Wynajem mieszkania

sprawia, że dla właściciela staje się to mieszkanie obce."

Te przepisy są nie nowe tylko stosowane od bardzo wielu lat.

Reguluje je : Kodeks Cywilny, Kodeks Karny oraz Ustawa o Ochronie Lokatorów.

W dobie internetu gdzie kodeksy, fora prawnicze, prawnicze blogi mamy na wyciągniecie ręki ludzie nadal ciemni, w dodatku przeświadczeni o swojej nieomylności. Cos sobie ubzdurają i wydaje im sie że pozjadali rozumy, jak dzieci we mgle.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.